Forum ŚFiNiA Strona Główna ŚFiNiA
ŚFiNiA - Światopoglądowe, Filozoficzne, Naukowe i Artystyczne forum - bez cenzury, regulamin promuje racjonalną i rzeczową dyskusję i ułatwia ucinanie demagogii. Forum założone przez Wuja Zbója.
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Dowód na determinizm świata
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 9, 10, 11 ... 18, 19, 20  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ŚFiNiA Strona Główna -> Filozofia
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wujzboj
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 29 Lis 2005
Posty: 23951
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: znad Odry
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 23:08, 20 Gru 2008    Temat postu:

Przecież dla każdego X wiemy tylko, czym jest doświadczenie X (lub doświadczenie tego, co składa się na X). Stąd spirytualizm empiryczny.

Ostatnio zmieniony przez wujzboj dnia Sob 23:10, 20 Gru 2008, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
konrado5




Dołączył: 02 Gru 2005
Posty: 4913
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Sob 23:15, 20 Gru 2008    Temat postu:

wujzboj napisał:
Przecież dla każdego X wiemy tylko, czym jest doświadczenie X (lub doświadczenie tego, co składa się na X). Stąd spirytualizm empiryczny.

Czyli wiem jedynie czym jest moja teraźniejsza treść doświadczenia (jeszcze niezmieniona). Nie wiem co miałaby znaczyć treść doświadczenia, która była i treść doświadczenia, która będzie zmieniona.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wujzboj
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 29 Lis 2005
Posty: 23951
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: znad Odry
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 0:11, 21 Gru 2008    Temat postu:

Nie rozumiem. Jeśli masz doświadczenie zmienności, to czego więcej potrzebujesz?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
konrado5




Dołączył: 02 Gru 2005
Posty: 4913
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Nie 23:50, 21 Gru 2008    Temat postu:

wujzboj napisał:
Nie rozumiem. Jeśli masz doświadczenie zmienności, to czego więcej potrzebujesz?

Potrzebuję znaczenia wyrażenia "coś co nie jest doświadczeniem", a to jest niemożliwe, bo mam do dyspozycji tylko doświadczenie, zatem mogę wiedzieć jedynie czym jest doświadczenie zmienności, a nie o tym czym jest zmienność.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wujzboj
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 29 Lis 2005
Posty: 23951
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: znad Odry
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 0:03, 22 Gru 2008    Temat postu:

A po co znaczenie wyrażenia "coś, co nie jest doświadczeniem"?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
konrado5




Dołączył: 02 Gru 2005
Posty: 4913
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Pon 0:09, 22 Gru 2008    Temat postu:

wujzboj napisał:
A po co znaczenie wyrażenia "coś, co nie jest doświadczeniem"?

Bo zmiana nie jest doświadczeniem. Doświadczeniem jest jedynie "doświadczenie zmienności".
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wujzboj
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 29 Lis 2005
Posty: 23951
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: znad Odry
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 0:13, 22 Gru 2008    Temat postu:

Ale przecież dla każdego X wiemy tylko, czym jest doświadczenie X (lub doświadczenie tego, co składa się na X). Stąd spirytualizm empiryczny....

Ostatnio zmieniony przez wujzboj dnia Pon 0:13, 22 Gru 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
konrado5




Dołączył: 02 Gru 2005
Posty: 4913
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Pon 0:20, 22 Gru 2008    Temat postu:

wujzboj napisał:
Ale przecież dla każdego X wiemy tylko, czym jest doświadczenie X (lub doświadczenie tego, co składa się na X). Stąd spirytualizm empiryczny....

To skąd rozróżnienie na nihilizm aczasowy i coś innego, skoro jest tylko doświadczenie zmiany?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wujzboj
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 29 Lis 2005
Posty: 23951
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: znad Odry
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 13:26, 22 Gru 2008    Temat postu:

Poprawna odpowiedź na to pytanie może zostać udzielona jedynie w ramach spirytualizmu empirycznego (który może też przyjmować formę nihilizmu aczasowego, czemu nie). Brzmi ona: nihilizm aczasowy i "coś innego" różnią się własnościami przypisywanymi świadomości. W przypadku "czegoś innego", pewne relacje pomiędzy doświadczeniami uważane są za własności świadomości; w przypadku nihilizmu aczasowego, relacje te uważane są za nieistniejące. Innymi słowy: nihilizm widzi świadomość jako statyczny obraz, którego elementy tworzą coś w rodzaju skomplikowanej mozaiki ułożonej tak, że pojawia się w niej nie tylko odczucie koloru, ale i odczucie zmiany (pamiętasz ten statyczny rysunek, który wydawał się poruszać?), zaś "coś innego" widzi świadomość jako dynamiczny obiekt, którego elementy są w takiej relacji względem siebie, jaka jest poznawana w doznaniu zmiany.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
konrado5




Dołączył: 02 Gru 2005
Posty: 4913
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Śro 21:00, 24 Gru 2008    Temat postu:

wujzboj napisał:
Innymi słowy: nihilizm widzi świadomość jako statyczny obraz, którego elementy tworzą coś w rodzaju skomplikowanej mozaiki ułożonej tak, że pojawia się w niej nie tylko odczucie koloru, ale i odczucie zmiany (pamiętasz ten statyczny rysunek, który wydawał się poruszać?), zaś "coś innego" widzi świadomość jako dynamiczny obiekt, którego elementy są w takiej relacji względem siebie, jaka jest poznawana w doznaniu zmiany.

Co to znaczy, że elementy świadomości tworzą skomplikowaną mozaikę i co to znaczy, że świadomość jest dynamicznym obiektem? Nie da się tego wyjaśnić, bo znaczeniem słów mogą być jedynie doznania, a to już nie są doznania, tylko interpretacje metafizyczne doznań.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wujzboj
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 29 Lis 2005
Posty: 23951
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: znad Odry
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 13:47, 27 Gru 2008    Temat postu:

Znaczeniem słów mogą być tylko obiekty złożone wyłącznie z doznań. Czyli coś, co można sobie wyobrazić. Coś, co można zrozumieć. Doznania - ale w sensie ogólnym, czyli obejmującym także wyobrażenia i intuicje. Wszystkie elementy obu wyrażeń są zrozumiałe, a samo wyrażenie łączy je tylko w obiekt zawierający każdy z nich i nic poza nimi. Nie widzę więc problemu.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
konrado5




Dołączył: 02 Gru 2005
Posty: 4913
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Sob 20:47, 27 Gru 2008    Temat postu:

wujzboj napisał:
Znaczeniem słów mogą być tylko obiekty złożone wyłącznie z doznań. Czyli coś, co można sobie wyobrazić. Coś, co można zrozumieć. Doznania - ale w sensie ogólnym, czyli obejmującym także wyobrażenia i intuicje. Wszystkie elementy obu wyrażeń są zrozumiałe, a samo wyrażenie łączy je tylko w obiekt zawierający każdy z nich i nic poza nimi. Nie widzę więc problemu.

"coś co nie jest moim jeszcze niezmienionym doznaniem" nie jest obiektem złożonym z moich jeszcze niezmienionych doznań i dlatego jest pojęciem pustym. "Czymś co nie jest moim jeszcze niezmienionym doznaniem" jest na przykład: to co było wczoraj, inne osoby. Nie mogę nadać żadnej treści tym pojęciom, bo wtedy bym wykroczył poza doświadczenie.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wujzboj
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 29 Lis 2005
Posty: 23951
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: znad Odry
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 10:56, 28 Gru 2008    Temat postu:

Przecież podawałem ci konstrukcję, która prowadzi do zbudowania takiego obiektu przy pomocy doznań.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
konrado5




Dołączył: 02 Gru 2005
Posty: 4913
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Nie 14:01, 28 Gru 2008    Temat postu:

wujzboj napisał:
Przecież podawałem ci konstrukcję, która prowadzi do zbudowania takiego obiektu przy pomocy doznań.

"coś co nie jest moim doznaniem" nie składa się z moich doznań niezależnie od tego jaką konstrukcję podasz.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wujzboj
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 29 Lis 2005
Posty: 23951
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: znad Odry
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 15:30, 28 Gru 2008    Temat postu:

Nie rozumiem. Podałem konstrukcję, w której wszystkie obiekty, niezbędne do wyrażenia przeszłości, teraźniejszości i przyszłości są złożone z doznań.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
konrado5




Dołączył: 02 Gru 2005
Posty: 4913
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Nie 23:52, 28 Gru 2008    Temat postu:

wujzboj napisał:
Nie rozumiem. Podałem konstrukcję, w której wszystkie obiekty, niezbędne do wyrażenia przeszłości, teraźniejszości i przyszłości są złożone z doznań.

Przeszłość nie jest moim teraźniejszym doznaniem, zatem nie może być złożona z mojego teraźniejszego doznania. Mam do dyspozycji tylko swoje teraźniejsze doznanie (jeszcze przed zmianą).
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wujzboj
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 29 Lis 2005
Posty: 23951
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: znad Odry
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 18:41, 29 Gru 2008    Temat postu:

Podałem konstrukcję. Znajdziesz ją w tym wątku. Zacytuj ją.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
konrado5




Dołączył: 02 Gru 2005
Posty: 4913
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Wto 15:11, 30 Gru 2008    Temat postu:

wujzboj napisał:
Podałem konstrukcję. Znajdziesz ją w tym wątku. Zacytuj ją.

Niezależnie od tego jaką konstrukcję byś podał nie możesz nadać żadnej treści "czemuś co nie jest jeszcze niezmienioną treścią doświadczenia". A tak się składa, że ta "jeszcze niezmieniona treść doświadczenia" nie jest zmienna, co najwyżej jest "doznaniem zmiany".
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wujzboj
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 29 Lis 2005
Posty: 23951
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: znad Odry
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 18:53, 02 Sty 2009    Temat postu:

Zacytuj jednak, OK?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
konrado5




Dołączył: 02 Gru 2005
Posty: 4913
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Pią 20:50, 02 Sty 2009    Temat postu:

wujzboj napisał:
Zacytuj jednak, OK?

A na której stronie mniej więcej mogę ją znaleźć?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wujzboj
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 29 Lis 2005
Posty: 23951
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: znad Odry
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 22:45, 02 Sty 2009    Temat postu:

Ha! Gdybym ja to wiedział, to bym cię nie wysyłał na poszukiwania :P
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
konrado5




Dołączył: 02 Gru 2005
Posty: 4913
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Pią 22:53, 16 Sty 2009    Temat postu:

Czy chodzi ci o tą konstrukcję?:
wujzboj napisał:
Przeszłość jest OPISANA przez zapis pamięci. Przeszłość jest częścią teraźniejszości, podobnie jak przyszłość - to są części rzeczywistego świata. Zarówno w determinizmie jak i w indeterminizmie cały świat istnieje w teraźniejszości "od początku czasów do końca czasów". Ale w determinizmie jedynym elementem dynamicznym jest ruch "punktu teraźniejszości". W indeterminizmie dochodzi do tego jeszcze przemiana zachodząca w tym punkcie i polegająca na tym, że przyszłość rozdziela się tu na dokonaną przeszłość i na to, co mogło być lecz się nie wydarzyło i wobec tego wydarzyć się nie może (czyli na "niedokonaną przeszłość").
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wujzboj
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 29 Lis 2005
Posty: 23951
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: znad Odry
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 0:03, 26 Sty 2009    Temat postu:

Jest taki post przypominający historię naszej rozmowy:

Cytat:
No to ja przypomnę najpierw historię rozmowy:

wuj napisał:
Pojęcie przyszłości nie jest sprzeczne, bo dotyczy jedynie MOŻLIWOŚCI, a te są określone w teraźniejszości.
konrado5 napisał:
A czego to są możliwości? Czyżby to nie były możliwości przyszłych wydarzeń? Ale wtedy znowu musielibyśmy odnosić się do przyszłości, która jako coś pomyślanego jest teraźniejszością. A jeżeli się te możliwości nie odnoszą do przyszłości to do czego się one odnoszą? W jaki sposób te możliwości są określone w teraźniejszości? Chyba jedynie w postaci pewnego modelu objaśniającego teraźniejszość.
wuj napisał:
Wyobrażenie "przyszłość taka, jaka będzie zrealizowana" jest równoważne wyobrażeniu "przeszłość taka, jaka jest zrealizowana". Oba są określone przez przywołanie pewnych wyobrażeń, dokonane w teraźniejszości. Czyli przez wyobrażenie sobie, że punkt "teraźniejszość" leży gdzieś indziej.

Natomiast "możliwość" jest określona pojęciowo przez zbiór "różne wyobrażenia o realizacji przyszłości". Aby taki zbiór utworzyć, potrzeba i wystarcza na różne sposoby dokonać wyobrażenia "przyszłość taka, jaka będzie zrealizowana". Co kończy konstrukcję tego znaczenia pojęcia "możliwość".
konrado5 napisał:
wujzboj napisał:
Wyobrażenie "przyszłość taka, jaka będzie zrealizowana" jest równoważne wyobrażeniu "przeszłość taka, jaka jest zrealizowana". Oba są określone przez przywołanie pewnych wyobrażeń, dokonane w teraźniejszości. Czyli przez wyobrażenie sobie, że punkt "teraźniejszość" leży gdzieś indziej.

A co to znaczy, że punkt "teraźniejszość" leży gdzieś indziej? Czy nie ma tu samoodniesienia do przyszłości, którą masz zdefiniować.

wujzboj napisał:
Natomiast "możliwość" jest określona pojęciowo przez zbiór "różne wyobrażenia o realizacji przyszłości". Aby taki zbiór utworzyć, potrzeba i wystarcza na różne sposoby dokonać wyobrażenia "przyszłość taka, jaka będzie zrealizowana". Co kończy konstrukcję tego znaczenia pojęcia "możliwość".

Przecież masz zdefiniować słowo "przyszłość", a ja tu widzę samoodniesienie do "przyszłości.
wuj napisał:
Nie, nie ma samoodniesienia do niczego.

Spróbujmy zapisać to w bardziej formalny sposób, może stanie się to bardziej przejrzyste. na początek wprowadźmy kilka prostych symboli, żeby łatwiej odróżniać różne klasy obiektów, o których mówimy:

1. Oznaczmy obserwację zdarzenia symbolem Z. Naturalnie, wszelkie obserwacje zachodzą w teraźniejszości. Do Z należą wszystkie zw-doznania.

2. Oznaczmy wyobrażenie symbolem w(). Teraz wyobrażenie obserwacji zdarzenia Z będziemy mogli zapisać w postaci w(Z). Zauważ, że wyobrażenia powstają zawsze w teraźniejszości, więc w(Z) jest doskonale zdefiniowane dla dowolnego zw-doznania Z. Można powiedzieć, że w(Z) jest w-doznaniem, doznaniem wewnętrznym. Nie bierze się ono znikąd, i literka Z w oznaczeniu w(Z) właśnie o tym nam przypomina. Argumentem funkcji w() może być tylko zw-doznanie, a wartością zwracaną przez funkcję w() jest w-doznanie.

3. Niech symbol s() oznacza odfiltrowywanie z wyobrażeń tego, co uważamy za dostatecznie sensowne. Teraz s(Z) jest tym, co z naszych teraźniejszych zw-obserwacji uważamy za sensowne - czyli s(z) jest to aktualny obraz naszego świata. Natomiast s(w(Z)) jest tym, co w naszych wyobrażeniach uważamy za sensowne - czyli s(w(Z)) jest aktualnym obrazem naszego modelu świata.

Kiedy myślimy o przeszłości, przywołujemy pewne wyobrażenie w(w(Z)). Napisałem w(w()) aby podkreślić, że nie odnosimy się w tym przypadku bezpośrednio do teraźniejszych z-doznań; wewnętrzna funkcja w(), czyli ta stojąca w nawiasie, przerabia nam wszystkie -doznania na w-doznania i wszystko jest formalnie w porządku.

5. Wyobrażenie dotyczące przeszłości to albo wyobrażenie dotyczące czegoś, co przypominamy sobie jako dokonane, albo czegoś, co uważamy za dokonane. Oznaczmy takie w(Z) symbolem D(-1), gdzie D symbolizuje, że chodzi o coś dokonanego, a -1 symbolizuje przeszłość. Tak więc wyobrażenia o przyszłości to w(D(-1)); jest to pojęcie dobrze zdefiniowane. W zasadzie możemy także mówić o D(0), czyli o wyobrażeniach, że obserwujemy coś, co się dokonało w teraźniejszości; nie jest to jednak specjalnie ważne, wspominam o tym tylko dlatego, żeby przyzwyczaić do tej cyferki w nawiasie: -1 to przeszłość, 0 to teraźniejszość, a przez +1 oznaczymy, rzecz jasna, przyszłość. I będziemy definiowali, co to znaczy.

Naturalnie, uważamy za dokonane tylko takie wyrażenia, które uważamy za sensowne. Innymi słowy, s(D(-1)) = D(-1): nasz filtr sensowności, s(), przepuszcza jak leci wszystkie D(-1).

6. Omówmy teraz pokrótce "deterministyczną przyszłość". Jak napisałem w poprzednim poście, Wyobrażenie "przYszłe wydarzenie, które się DOKONA" jest równoważne wyobrażeniu "przEszłe wydarzenie, które się DOKONAŁO". W tym przypadku wyobrażamy sobie po prostu deterministyczną oś czasu, tak jak ty to lubisz robić. Dlatego D(+1) jest dobrze zdefiniowane: D(+1) jest dowolnym takim wydarzeniem, jakie wyobrażamy sobie jako dokonane w przyszłości. Dokonane w przyszłości znaczy, że oczekujemy doznania Z o takiej treści, że w(Z) = D(+1) - czyli, że zw-doznamy czegoś, czego późniejsze wyobrażenie będzie wyglądało mniej więcej tak, jak dziś wygląda D(+1).

7. Aby zdefiniować niedeterministyczną przyszłość, brakuje nam teraz jeszcze tylko jednego elementu: operatora "możliwość", m(). To bardzo prosty operator, podobny do funkcji s(). Możliwość m(w(Z)) wytwarza z wyobrażenia w(Z) zbiór {P} takich wyobrażeń, które uważamy za sensowne, jeśli w(Z) jest sensowne . Czyli m(w(Z)) = {P}, jeśli s(w(z)) = 0 to zbiór {P} jest pusty, a w przeciwnym razie dla każdego P ze zbioru {P} zachodzi: s(P) = P. Naturalnie, zbiór {P} jest dobrze określony, bo każda operacja służąca jego skonstruowaniu jest dobrze określona.

I teraz jesteśmy już w domu. Bo definiujemy przyszłość {F} jako {F} = m({D(+1)}). Czyli jako zbiór wszystkich zbiorów wyobrażeń, uzyskanych z wyobrażeń wydarzeń dokonanych w przyszłości. Symbolu m({}), czyli funkcji m() działającej na zbiór, użyłem tu jedynie w celu podkreślenia, że wyobrażeń D(+1) jest wiele; jeśli się o tym pamięta, to można napisać po prostu {F} = m(D(+1)).


W ten sposób masz krok po kroku operacje definiujące przyszłość za pomocą tylko i wyłącznie zw-doznań zachodzących w teraźniejszości. Naturalnie, wszystko to można napisać znacznie prościej. Tak, jak to uczyniłem w poprzednim poście :D.

_________________________
PS. Jeśli to jest nieco długie, to sam jesteś sobie winien :P

Pytasz się teraz:

konrado5 napisał:
Czego teraźniejszą możliwością jest przyszłość?

Odpowiedź masz zaznaczoną na niebiesko w cytacie powyżej.

Ostatni zacytowany post definiuje przyszłość za pomocą jedynie doznań zachodzących w teraźniejszości.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
konrado5




Dołączył: 02 Gru 2005
Posty: 4913
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Pon 23:14, 26 Sty 2009    Temat postu:

wujzboj napisał:
Ostatni zacytowany post definiuje przyszłość za pomocą jedynie doznań zachodzących w teraźniejszości.

Czyli definiuje za pomocą doznań zachodzących w teraźniejszości "coś co nie jest doznaniem zachodzącym w teraźniejszości" (coś co nie jest jeszcze niezmienioną treścią doświadczenia), a to jest niemożliwe, bo "coś co nie jest jeszcze niezmienioną treścią doświadczenia" nie jest niezmienioną treścią doświadczenia.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wujzboj
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 29 Lis 2005
Posty: 23951
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: znad Odry
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 23:59, 26 Sty 2009    Temat postu:

To, że jest możliwe, pokazuje fakt podania konstrukcji.

Opowiadają dowcip o panu Kowalskim, który nie wierzył w żyrafy. Mówił bowiem, że zwierzę o tak długiej szyi nie może istnieć. Pewnego razu znajomi stracili cierpliwość, zaprowadzili go do Zoo i pokazali mu żyrafę. Pan Kowalski z zainteresowaniem obejrzał zwierzę, po czym stwierdził: "zwierzę z tak długą szyją nie może istnieć" i wrócił do domu. Naturalnie, pan Kowalski nadal nie wierzy w żyrafy.

Gdy masz podaną konstrukcję, nie możesz uzasadniać ogólnie, że takiej konstrukcji być nie może. Musisz szukać, co w tej konstrukcji jest nie tak (jeśli twoja intuicja ci mówi, że coś w niej musi być nie tak). Podobnie pan Kowalski powinien starać się pokazać, że przed nim stoi nie żyrafa, lecz zwierzę z sensownie krótką szyją, lecz - na przykład - optycznie wydłużoną przez jakąś szybę zniekształcającą kształty, krzywe lustro, czy coś innego.


Ostatnio zmieniony przez wujzboj dnia Wto 0:04, 27 Sty 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ŚFiNiA Strona Główna -> Filozofia Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 9, 10, 11 ... 18, 19, 20  Następny
Strona 10 z 20

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin