Forum ŚFiNiA Strona Główna ŚFiNiA
ŚFiNiA - Światopoglądowe, Filozoficzne, Naukowe i Artystyczne forum - bez cenzury, regulamin promuje racjonalną i rzeczową dyskusję i ułatwia ucinanie demagogii. Forum założone przez Wuja Zbója.
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

"Logika" wg Irbisola? Cóż to jest?
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 14, 15, 16 ... 30, 31, 32  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ŚFiNiA Strona Główna -> Filozofia
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Irbisol




Dołączył: 06 Gru 2005
Posty: 14187
Przeczytał: 17 tematów


PostWysłany: Wto 15:47, 22 Mar 2022    Temat postu:

Michał Dyszyński napisał:
Irbisol napisał:
Wcześniej pisałeś, że twierdzę, że odpowiedź NIE należy rozumieć, że "nie było w ogóle bicia żony".To miałoby być jedno z założeń, ale chyba się już z niego wycofałeś?
Pisałem tak, wskazując ŻE RÓWNIEŻ TAKA OPCJA u Ciebie występuje, ale nie z myślą, iż jest to jedyna opcja. Jeśli to wtedy pisałem nie wystarczająco jasno, to teraz to uściślam/prostuję, że chodziło mi wtedy o wskazanie, iż dopuszczasz jako prawidłową interpretację dla odpowiedzi NIE także sytuację, gdy nie było w ogóle bicia żony.
Tę sprawę uważam za wyjaśnioną. Nie będę już reagował na Twoje trolerskie kolejne "ale przecież tam napisałeś, że "nie było w ogóle bicia żony". Bo to ZOSTAŁO TU DOPRECYZOWANE I WYJAŚNIONE, więc dalej nie ma co tego wyciągać.

Kontekst był taki, że to miał być przykład mojego arbitralnego założenia. Czyli że niby sobie ZAŁOŻYŁEM, że "NIE" oznacza brak bicia żony. Tymczasem dla NIE jest to jedna z opcji - samo NIE nie określa, czy żona była bita, czy nie była.

Cytat:
Irbisol napisał:
Model masz - 4 punkty.Założeń nie ma i nie ma być. To ty sobie założyłeś że są założenia.Niemniej jednak możesz jakieś wskazać. O ile są.
Jeśli założeń nie ma, to znaczy, że swoją tezę wywodzisz wyłącznie z własnych myśli, a nie z czegoś, co by się dało przedstawić jako uzasadnienie. Zatem jest to arbitralne. Z definicji.

Nie z definicji, lecz z twoich urojeń.
Rozumowanie całe miałeś wcześniej.
Wskaż, gdzie te "moje myśli". Wskaż, które uzasadnienie nie jest wystarczające.
COKOLWIEK wskaż, zamiast wiecznego pierdzielenia bez odnoszenia się do konkretów.

Wcześniej wskazałeś, że niby sobie założyłem, że odpowiedź NIE oznacza, że żona nigdy nie była bita. Teraz się z tego wycofujesz (czy też "uściślasz"), więc wskaż inne zdanie czy rozumowanie, które jest arbitralne. Wszystko masz wyłożone na tacy - nic, tylko wskazywać. Na co czekasz?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Michał Dyszyński
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 31395
Przeczytał: 103 tematy

Skąd: Warszawa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 16:04, 22 Mar 2022    Temat postu:

Irbisol napisał:
Cytat:
Irbisol napisał:
Model masz - 4 punkty.Założeń nie ma i nie ma być. To ty sobie założyłeś że są założenia.Niemniej jednak możesz jakieś wskazać. O ile są.
Jeśli założeń nie ma, to znaczy, że swoją tezę wywodzisz wyłącznie z własnych myśli, a nie z czegoś, co by się dało przedstawić jako uzasadnienie. Zatem jest to arbitralne. Z definicji.

Nie z definicji, lecz z twoich urojeń.
Rozumowanie całe miałeś wcześniej.
Wskaż, gdzie te "moje myśli". Wskaż, które uzasadnienie nie jest wystarczające.
COKOLWIEK wskaż, zamiast wiecznego pierdzielenia bez odnoszenia się do konkretów

No tak... ubawny jesteś z tym wskazywaniem. :rotfl:
Mam teraz wskazać Twoje myśli. :rotfl: :shock:
Są takie eksperymenty - w tomografie, z przyczepionym elektrodami. Co tam się w neuronach zaświeci, WSKAŻE to miejsce, gdzie jakaś akcja neuronalna się odbywa.
Mam Ci załatwić takie badanie?...
Sorry, ale nie mam takich dojść.
Więc znowu wygrałeś. :brawo:
Napisz teraz, że Michał "został zaorany", bo nie wskazał Irbisolowych myśli.
Znowu masz sukces w tej dyskusji. :brawo:
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Irbisol




Dołączył: 06 Gru 2005
Posty: 14187
Przeczytał: 17 tematów


PostWysłany: Wto 17:24, 22 Mar 2022    Temat postu:

Gadasz jak głupek, mimo że cały czas jest o tym samym.
Masz wskazać, co sobie takiego wymyśliłem.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Michał Dyszyński
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 31395
Przeczytał: 103 tematy

Skąd: Warszawa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 17:45, 22 Mar 2022    Temat postu:

Irbisol napisał:
Gadasz jak głupek, mimo że cały czas jest o tym samym.
Masz wskazać, co sobie takiego wymyśliłem.

Ja gadam jak głupek, bo nie udaję, że jestem telepatą, który jeszcze umie na zewnątrz zwizualizować Twoje myśli. Ciekawie to oceniasz... :think:
Ty za to jesteś mędrcem, który bez zmrużenia oka stawia takie zadanie wskazania myśli przede mną, bo ja rzekomo miałbym jakoś je wykonać... :think:
Ciekaw jestem jakie jeszcze zadanie mi wymyślisz, oprócz tego wskazania Twoich myśli?...
Stawiasz zadania, których wykonanie świadczyłoby o moich mocach cudotwórczych. Masz tu pewniaka, że na nich polegnę. A Ty będziesz mógł otrąbić sukces. :brawo:
Nawet Ci ten sukces potwierdzę osobiście: ja Michał nie potrafię wskazać myśli Irbisola. Jedyne co potrafię wskazać, to to że on w ogóle myśli (jakość owych myśli jest już kwestią innej oceny..), bo stworzenie posta w ogóle jednak raczej wymaga jakiegoś procesu myślowego, choćby jakiejś znajomości składni, a potem użycia owej składni zdaniowej. Zatem stąd, iż posty spod nicka Irbisol się pojawiają, wyciągam wniosek, że jakiś rodzaj myślenia za tymi postami stoi. Tyle tylko, nic więcej. W szczególności zupełnie nie wiem, na jakiej konkretnie zasadzie Irbisol tworzy np. te swoje wymagania wskazywania przez osoby postronne Jego myśli.
Nie mogę też niczego powiedzieć abym miał okazję poznać cokolwiek, co by owe myśli uzasadniało. Jedyne zatem co mogę stwierdzić, to to że myśli nastąpiły w ogóle. Nastąpiły w postaci dość elementarnej - dając efekt samego arbitralnego stwierdzania. Oznacza to automatycznie, że do przestrzeni dyskusji nie przedarła się żadna postać uzasadnienia dla owych myśli, co właśnie - z definicji - oznacza, iż w tej dyskusji (bo nie jakoś obiektywnie absolutnie! Na temat absolutnego statusu uzasadnienia się nie wypowiadam) status tych opinii jest "stwierdzenie nieuzasadnione, a więc arbitralne".
To mogę stwierdzić, bo na to mam dane. Żadnych danych więcej nie posiadam, a nie zamierzam ich domniemywać. :nie:


Ostatnio zmieniony przez Michał Dyszyński dnia Wto 18:47, 22 Mar 2022, w całości zmieniany 3 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Irbisol




Dołączył: 06 Gru 2005
Posty: 14187
Przeczytał: 17 tematów


PostWysłany: Wto 19:01, 22 Mar 2022    Temat postu:

Weź przestań pierdzielić jak upośledzony.
Masz wskazać zdanie, które potrzebuje podparcia w arbitralności.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Michał Dyszyński
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 31395
Przeczytał: 103 tematy

Skąd: Warszawa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 20:05, 22 Mar 2022    Temat postu:

Irbisol napisał:
Weź przestań pierdzielić jak upośledzony.
Masz wskazać zdanie, które potrzebuje podparcia w arbitralności.

Nawet nie wiem, o co by miało chodzić w tym nowym zadaniu dla mnie. Arbitralność jest tam, gdzie nie ma uzasadnienia. Ty nie przedstawiasz uzasadnień dla danej dyskusji, więc każda teza nieuzasadniona, wprowadzone przez Ciebie do dyskusji jest arbitralna. Kropka. Jak chcesz przykładu, takiego zdania to podawałem tu tezę, o stosowaniu przez Ciebie logiki. Ta teza nie ma uzasadnienia w toczonej dyskusji, zatem w tej dyskusji jest arbitralna. Proste to jest jak konstrukcja cepa.
Nowych zadań do realizacji nie przyjmuję, bo wystarczająco już wytłumaczyłem sprawę. Kto CHCE ZROZUMIEĆ, co tu napisałem, ten pewnie już zrozumiał. Kto tego nie chce zrozumieć (albo udaje, że nie rozumie), będzie może stosował różne zasłony dymne, w rodzaju "koniecznie musisz spełnić mój nowy kaprys". Ale ten kaprys spełniony nie będzie.
Możesz to uznać za swój sukces w dyskusji, że oto kolejnego Twojego zadania nie wykonałem. Niech Ci będzie na zdrowie.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 32798
Przeczytał: 31 tematów

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 20:13, 22 Mar 2022    Temat postu:

Irbisol napisał:

Weź przestań pierdzielić jak upośledzony.
Masz wskazać zdanie, które potrzebuje podparcia w arbitralności.

To typowy epitet Irbisola dla wszystkich którzy odważą się mieć inny ogląd sprawy niż jego genialny mózg.
Tem mózg jest tak genialny, że przed rzeczową dyskusją na temat logiki matematycznej będzie spieprzał szybciej niż struś pędziwiatr pozostawiając za sobą dymki ...
Weź przestań pierdzielić jak upośledzony.
Weź przestań pierdzielić jak upośledzony.
Weź przestań pierdzielić jak upośledzony.
etc

http://www.sfinia.fora.pl/filozofia,4/algebra-kubusia-rewolucja-w-logice-matematycznej,16435-1575.html#652473
rafal3006 napisał:
Czy Irbisol zgodzi się podjąć rzeczową dyskusję na temat logiki matematycznej?

Moja odpowiedź:
Irbisol nigdy nie zgodzi się spojrzeć na logikę matematyczną z innego poziomu, niż z poziomu potwornie śmierdzącego gówna, zwanego Klasycznym Rachunkiem Zdań

Dowód tego faktu będzie w serii kolejnych postów.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Irbisol




Dołączył: 06 Gru 2005
Posty: 14187
Przeczytał: 17 tematów


PostWysłany: Wto 20:52, 22 Mar 2022    Temat postu:

Michał Dyszyński napisał:
Irbisol napisał:
Weź przestań pierdzielić jak upośledzony.
Masz wskazać zdanie, które potrzebuje podparcia w arbitralności.

Nawet nie wiem, o co by miało chodzić w tym nowym zadaniu dla mnie. Arbitralność jest tam, gdzie nie ma uzasadnienia.

Więc wg ciebie nie uzasadniłem, dlaczego w przypadkach 1 3 4 odpowiedź "NIE" jest prawidłowa?

Cytat:
Ty nie przedstawiasz uzasadnień dla danej dyskusji, więc każda teza nieuzasadniona, wprowadzone przez Ciebie do dyskusji jest arbitralna. Kropka.

Już o tym było i widzę, że nic się nie nauczyłeś - brak podania uzasadnienia to nie to samo co brak uzasadnienia. Ale tu mamy inny przypadek - prostszy dla ciebie. Wyżej pytam, czy nie podałem uzasadnienia.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Michał Dyszyński
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 31395
Przeczytał: 103 tematy

Skąd: Warszawa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 22:44, 22 Mar 2022    Temat postu:

Irbisol napisał:
Michał Dyszyński napisał:
Irbisol napisał:
Weź przestań pierdzielić jak upośledzony.
Masz wskazać zdanie, które potrzebuje podparcia w arbitralności.

Nawet nie wiem, o co by miało chodzić w tym nowym zadaniu dla mnie. Arbitralność jest tam, gdzie nie ma uzasadnienia.

Więc wg ciebie nie uzasadniłem, dlaczego w przypadkach 1 3 4 odpowiedź "NIE" jest prawidłowa?

W zależności od przyjętych założeń może być albo prawidłowa, albo nieprawidłowa.

Irbisol napisał:
Cytat:
Ty nie przedstawiasz uzasadnień dla danej dyskusji, więc każda teza nieuzasadniona, wprowadzone przez Ciebie do dyskusji jest arbitralna. Kropka.

Już o tym było i widzę, że nic się nie nauczyłeś - brak podania uzasadnienia to nie to samo co brak uzasadnienia. Ale tu mamy inny przypadek - prostszy dla ciebie. Wyżej pytam, czy nie podałem uzasadnienia.

A mnie się nie pytaj, czy nie podałeś uzasadnienia. Już nie pamiętasz, czy je podałeś?
Znowu chcesz mnie zatrudnić przy jakimś nowym zadaniu? - Teraz mam może przeszukiwać posty zastanawiając się, co ewentualnie miałoby być uzasadnieniem Twoich tez?... A jak jakiś zapis znajdę, to też nie będę przecież wiedział, czy twórca tekstu akurat ten fragment za uzasadnienie uważa, czy też nie.
To jest właśnie TROLOWANIE. Trolowanie tutaj polega na tym, aby zatrudnić oponenta przy jakimś głupim zajęciu, aby się starał, robiąc coś bezsensownego. Ja, gdybym przyjął teraz wyzwanie i zaczął się zastanawiać nad tym, czy Irbisol podał uzasadnienie, straciłbym kupę czasu i energii, a on się po cichu śmiał z tego, jak to mnie strolował.
Pomimo świadomości, że dawanie mi takich zadań jest czystym trolingiem, odpowiadam na posty. Dlaczego?...
- Dla osobistego treningu.
Od jakiegoś czasu głównym dla mnie celem dyskusji z Tobą staje się nie temat podstawowy wątku (bo tutaj dawno kwestie zostały wyjaśnione), ale moje uświadamianie sobie natury absurdalności owych zadań stawianych mi przez trola. Nie będę ukrywał, że trochę potrzebuję tego rodzaju treningu, bo przez całe lata opierałem swoje reakcje o paradygmat bezkompromisowej uczciwości i otwartości (nie wiem, czy to wychodziło, ale próbowałem przynajmniej...). W pewnym momencie zrozumiałem, że z drugiej strony "stołu" (dyskusyjnego) może w ogóle nie być intencji wyświetlania istoty spraw, poszukiwania prawdy, lecz jakaś taka ambicja wpływu w dyskusji, poczucie, że się wywołuje jakieś tam emocje, że się kimś zarządza. To jest właśnie istotą trolowania - zaspokajanie przez trola osobistej potrzeby wpływu (szczególnie emocjonalnego) na ludzi, to trola dowartościowuje. Wiedząc o tej potrzebie trola, a jednocześnie obserwując absurdalność sporej części zadań stawianych mi w tej dyskusji (jak np. to pytanie, gdzie to ja miałbym teraz poszukiwać odpowiedzi w kwestii, czy druga strona przedstawiła uzasadnienie), staram się diagnozować własne reakcje - na ile kontroluję stan dyskusji, na ile już od początku diagnozuję np. samą tę absurdalność, co dalej czyni mnie odpornym na trolerskie manipulacje. :think:

Nie pisałem o "braku uzasadnienia" innego rodzaju, jak BRAK UZASADNIENIA W DYSKUSJI. Jeśli gdzieś pisałem o "braku uzasadnienia" bez dodania "w dyskusji" (nie zawsze musiałem to dodawać, licząc na to, że odbiorca dobrze rozumie moja intencję), to należy sobie zawsze uzupełniać znaczenie do pełnej postaci pojęcia "brak uzasadnienia podanego do analizy w konkretnej dyskusji".
Nigdy z mojej strony nie było tu nic do uczenia, tylko z Twojej strony jest zakłamana chochołowata próba wciśnięcia, jako mojej tezy, o jakimś rzekomym innym braku uzasadnienia, niż tym w dyskusji. Nie zamierzam się tłumaczyć przed Tobą, że nie jestem wielbłądem, nie zamierzam też w nieskończoność prostować tego, co wypisujesz po raz któryś tam, jako rzekomo moją tezę, mimo że jawnie temu czemuś wcześniej przeczyłem.

Rozumiem, że już po prostu nie masz żadnej szansy na argumentację uczciwą, więc po raz kolejny próbujesz się ratować przekręcając to, o czym piszę. I jeszcze mnie tu pouczasz, jak to się "nie nauczyłem" tego czegoś, co nieuczciwie mi przypisujesz. I to mimo, że wcześniej minimum ze 2 razy o tym wspominałem, że chodzi mi o brak uzasadnienia w kontekście konkretnej dyskusji. Już naprawdę nisko upadłeś w tej dyskusji, skoro tak jawnie nieetycznych chwytów się imasz.
To się chyba już ostatecznie kwalifikuje do uznania Cię za dyskutanta pozbawionego podstawowej uczciwości.
Jeśli zobaczysz, że dalej przestałem odpowiadać na Twoje posty, to chcę poinformować, że podstawowym powodem takiej mojej reakcji jest to, że nieustanne prostowanie fałszywych, intencjonalnie manipulatorskich oskarżeń pod moim adresem jest dla mnie nieakceptowalne do tego stopnia, iż przyjąłem postawę: oczywiście zdaję sobie sprawę, iż jeśli mój oponent chce mnie zasypywać kłamstwami, to na to nie poradzę, czyli od dyskutowania z kimś takim się po prostu odchodzi.


Ostatnio zmieniony przez Michał Dyszyński dnia Śro 10:48, 23 Mar 2022, w całości zmieniany 4 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Irbisol




Dołączył: 06 Gru 2005
Posty: 14187
Przeczytał: 17 tematów


PostWysłany: Śro 13:12, 23 Mar 2022    Temat postu:

Michał Dyszyński napisał:
Irbisol napisał:
Michał Dyszyński napisał:
Irbisol napisał:
Weź przestań pierdzielić jak upośledzony.
Masz wskazać zdanie, które potrzebuje podparcia w arbitralności.

Nawet nie wiem, o co by miało chodzić w tym nowym zadaniu dla mnie. Arbitralność jest tam, gdzie nie ma uzasadnienia.

Więc wg ciebie nie uzasadniłem, dlaczego w przypadkach 1 3 4 odpowiedź "NIE" jest prawidłowa?

W zależności od przyjętych założeń może być albo prawidłowa, albo nieprawidłowa.

A przy braku założeń?
Uzasadniłem wg ciebie, że przy braku założeń przypadki 1 3 4 pasują do odpowiedzi "NIE"?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Michał Dyszyński
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 31395
Przeczytał: 103 tematy

Skąd: Warszawa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 15:41, 23 Mar 2022    Temat postu:

Irbisol napisał:
Michał Dyszyński napisał:
Irbisol napisał:
Michał Dyszyński napisał:
Irbisol napisał:
Weź przestań pierdzielić jak upośledzony.
Masz wskazać zdanie, które potrzebuje podparcia w arbitralności.

Nawet nie wiem, o co by miało chodzić w tym nowym zadaniu dla mnie. Arbitralność jest tam, gdzie nie ma uzasadnienia.

Więc wg ciebie nie uzasadniłem, dlaczego w przypadkach 1 3 4 odpowiedź "NIE" jest prawidłowa?

W zależności od przyjętych założeń może być albo prawidłowa, albo nieprawidłowa.

A przy braku założeń?
Uzasadniłem wg ciebie, że przy braku założeń przypadki 1 3 4 pasują do odpowiedzi "NIE"?

Przy braku założeń po prostu nie wiadomo, o co chodzi.

To co "udowodniłeś" (daleko mi w tym Twoim rozumowaniu, do pojęcia dowód w logicznym rozumieniu, bo nie sformułowałeś warunków koniecznych dowodzenia, czyli ZAŁOŻENIA, SFORMUŁOWANEJ TEZY, PRZEDSTAWIENIA KROKÓW ROZUMOWANIA ZGODNYCH Z MODELEM), jest w istocie poprawne jedynie wtedy, gdy kryterium poprawności zignoruje cel poprawnego poinformowania o sprawie osoby przypadkowej, nie znającej owej "szczególnej" umowy, jaką przyjęto (jest ona założeniem, choćbyś nawet się wypierał tego słowa).
Poprawność Twojego "udowodnienia" jest zatem słuszna tylko dla podzbioru takiego rozumienia fraz, w którym STRONY ZNAJĄ ZASADĘ, którą się posłużyłeś w rozumowaniu.
Otóż ja twierdzę, że przypadkowo wzięta osoba, postawiona przed zagadnieniem zinterpretowania komunikatu w stylu pytania o zaprzestaniu bicia żony, NIE ZASTOSUJE ROZUMOWANIA WEDLE TWOJEGO PRZEPISU. Twierdzę, że przypadkowo wzięta osoba, zinterpretuje odpowiedź NIE na owo pytanie, ograniczając rozumienie tamtej sytuacji wyłącznie do opcji 1, z listy
1. była bita i jest bita
2. była bita i nie jest bita
3. nie była bita i jest bita
4. nie była bita i nie jest bita
czyli uzna iż żona była bita i jest bita dalej. Twierdzę, że nie wtajemniczonemu w Twoje podejście odbiorcy, raczej nie przyjdzie do głowy zinterpretowanie odpowiedzi NIE jako możliwość wystąpienia również opcji 3 bądź 4.
Czyli interpretując rzecz tak, jako to "dowodziłeś", w istocie musiałeś - nie mając tego świadomości, choć de facto jest to logicznie niezbędne założenie - przyjąć iż kwestia poprawnego poinformowania przypadkowego odbiorcy jest nieistotna.
Inaczej mówiąc, czy tego chcesz, czy nie chcesz, czy to sobie uświadamiasz czy nie to - przynajmniej z punktu widzenia obserwatora, który postrzega rozumowanie zadając sobie pytania o zrozumiałość komunikacji - jeśli ową zrozumiałość komunikacji (w rozumieniu zdolności poprawnego poinformowania kogoś niewtajemniczonego w specjalne zasady irbisolowej interpretacji fraz) zignorowałeś, nie rozpatrywałeś jej w ogóle, to TWOJE POSTAWA JEST RÓWNOWAŻNA PRZYJĘCIU ZAŁOŻENIA, ŻE POPRAWNOŚĆ KOMUNIKACJI JEST NIEISTOTNA (przynajmniej w porównaniu do potrzeby zastosowanie tej interpretacji, której "dowodziłeś").
Dla zewnętrznego obserwatora Twoje rozumowanie MUSIAŁO BYĆ OPARTE O ZAŁOŻENIE braku poszanowania dla domyślnego sposobu interpretacji, bo przyjęcie interpretacji w ramach której tego założenia by zabrakło, LOGIKA, JĘZYK, KOMUNIKACJA STACZAJĄ SIĘ W CHAOS (dodatkowym założeniem jest tu brak wyróżnionych interpretatorów - symetryzm, równość dyskutantów).

Przyjęcie, że Irbisol może sobie wprowadzić jakąś wersję interpretacji, ignorując przy tym najczęściej stosowane reguły, a inne (CHOĆ STOSOWANE POWSZECHNIE) wersje interpretacji wolno mu zignorować, przełożone na to, że to samo prawo damy każdemu Kowalskiemu, czy Smithowi, doprowadzi ogólnie logikę do rozpadu przestrzeni znaczeń na tyle logik i wersji języka, ilu mamy intepretatorów - czyli aktualnie na wiele miliardów (tyle mamy ludzi na świecie).
Dla kogoś, kto postawił sobie pytanie o poprawność komunikacji, Twoja postawa, niezależnie od tego, czy świadomie ignorowałeś owo pytanie, czy nawet o nim nie pomyślałeś, jest NIEODRÓŻNIALNA OD POSTAWY ŚWIADOMEJ. W obu przypadkach bowiem mamy ten sam zewnętrznie efekt - nie wzięcie pod uwagę okoliczności, że komunikacja stosowana przy podejściu na Twój sposób, będzie wadliwa. Identyczny efekt jak nieświadomość założenia o nieistotności kwestii poprawnej komunikacji ma tego założenia świadomość PLUS DODANIE WYBORU (ZAŁOŻENIA), że mogę sobie to zagadnienie odpuścić. Dlatego dla zewnętrznego obserwatora Irbisol nieświadomy założeń, które mógłby poczynić, a działający tak, jakby one były podjętej będzie w tej samej szufladce, co ktoś kto świadomie owe założenia poczynił.

Można to trochę porównać do dwóch ludzi spadających z jakiejś wysokości - jeden mógł słyszeć o prawie grawitacji, mógł sobie uświadamiać sens tego prawa, a drugi "tylko spada, bo to co ciężkie zawsze spada". Obaj jednak regule grawitacji podlegają - czy sobie to prawo uświadomili, czy nie i tak spadną na Ziemię, do obu owo prawo znajdzie swoje zastosowanie.


Ostatnio zmieniony przez Michał Dyszyński dnia Śro 15:46, 23 Mar 2022, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Irbisol




Dołączył: 06 Gru 2005
Posty: 14187
Przeczytał: 17 tematów


PostWysłany: Śro 16:13, 23 Mar 2022    Temat postu:

Michał Dyszyński napisał:
Irbisol napisał:
Michał Dyszyński napisał:
Irbisol napisał:
Michał Dyszyński napisał:
Irbisol napisał:
Weź przestań pierdzielić jak upośledzony.
Masz wskazać zdanie, które potrzebuje podparcia w arbitralności.

Nawet nie wiem, o co by miało chodzić w tym nowym zadaniu dla mnie. Arbitralność jest tam, gdzie nie ma uzasadnienia.

Więc wg ciebie nie uzasadniłem, dlaczego w przypadkach 1 3 4 odpowiedź "NIE" jest prawidłowa?

W zależności od przyjętych założeń może być albo prawidłowa, albo nieprawidłowa.

A przy braku założeń?
Uzasadniłem wg ciebie, że przy braku założeń przypadki 1 3 4 pasują do odpowiedzi "NIE"?

Przy braku założeń po prostu nie wiadomo, o co chodzi.

Więc skoro ty wiesz, o co chodzi, to przedstaw te założenia, dzięki którym to wiesz.

Cytat:
Otóż ja twierdzę, że przypadkowo wzięta osoba

Ale ja z tym nie dyskutuję.
Wskaż, jakie założenia i arbitralności poczyniłem, uzasadniając że przypadki 1 3 4 pasują do odpowiedzi "NIE".

Cytat:
TWOJE POSTAWA JEST RÓWNOWAŻNA PRZYJĘCIU ZAŁOŻENIA, ŻE POPRAWNOŚĆ KOMUNIKACJI JEST NIEISTOTNA

Po prostu w kwestii komunikacji niczego nie zakładałem.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Michał Dyszyński
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 31395
Przeczytał: 103 tematy

Skąd: Warszawa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 16:42, 23 Mar 2022    Temat postu:

Irbisol napisał:
Cytat:
TWOJE POSTAWA JEST RÓWNOWAŻNA PRZYJĘCIU ZAŁOŻENIA, ŻE POPRAWNOŚĆ KOMUNIKACJI JEST NIEISTOTNA

Po prostu w kwestii komunikacji niczego nie zakładałem.

Tak - niczego nie zakładałeś ŚWIADOMIE. Bo nie postawiłeś sobie pytania o komunikację, a jak ja to pytanie Tobie postawiłem, to je od razu zignorowałeś.
Z punktu zaś widzenia mojego (a także każdej innej osoby, która sobie pytanie o komunikację postawiła), Twoje podejście do sprawy JEST NIEODRÓŻNIALNE od kogoś, kto sobie owo pytanie postawił, a potem odpowiedział na nie (już świadomie): to jest dla mnie nieważna sprawa.
Swoją odpowiedzią - podkolorowane - potwierdzasz nawet, że tak było. Dla mnie zaś, skoro jesteś (nawet mimo nieświadomości) nieodróżnialny od kogoś, kto świadomie wyłączył kwestię komunikacji z układanki, to traktuję Cię tak, jakbyś ową decyzję podjął - poczynił założenie.
Uważam też, że to nawet nie jest tak, iż jesteś całkiem nieświadomy tej kwestii komunikacji. Niemożliwe jest bowiem porozumiewanie się w normalnym społeczeństwie, gdzie problemy z komunikacją występują nagminnie, zupełnie tę sprawę zignorować. Więc gdzieś tam w intuicjach, przeczuciach na poziomie przedlogicznym, nieanalitycznym tę decyzję podjąłeś. Tylko odwracasz wzrok od tej okoliczności.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
lucek




Dołączył: 18 Lut 2011
Posty: 8322
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Śro 17:18, 23 Mar 2022    Temat postu:

Cytat:
czyli uzna iż żona była bita i jest bita dalej. Twierdzę, że nie wtajemniczonemu w Twoje podejście odbiorcy, raczej nie przyjdzie do głowy zinterpretowanie odpowiedzi NIE jako możliwość wystąpienia również opcji 3 bądź 4.


czyli raczej nikomu nie przyjdzie do głowy, że można nie bić żony :) ?

załóżmy Michale, tak zupełnie abstrakcyjnie, że jednak nigdy nie biłeś żony, to jak odpowiesz ?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Michał Dyszyński
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 31395
Przeczytał: 103 tematy

Skąd: Warszawa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 17:47, 23 Mar 2022    Temat postu:

lucek napisał:
Cytat:
czyli uzna iż żona była bita i jest bita dalej. Twierdzę, że nie wtajemniczonemu w Twoje podejście odbiorcy, raczej nie przyjdzie do głowy zinterpretowanie odpowiedzi NIE jako możliwość wystąpienia również opcji 3 bądź 4.


czyli raczej nikomu nie przyjdzie do głowy, że można nie bić żony :) ?

załóżmy Michale, tak zupełnie abstrakcyjnie, że jednak nigdy nie biłeś żony, to jak odpowiesz ?

Nie tak. Nikomu nie przyjdzie do głowy, że do sytuacji, gdy ktoś nie bił żony da się dopasować sformułowanie "przestać bić". Po prostu poprawnym podejściem jest rezygnacja z użycia tu słowa "przestać" i zastąpienie go innym sformułowaniem.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Irbisol




Dołączył: 06 Gru 2005
Posty: 14187
Przeczytał: 17 tematów


PostWysłany: Śro 18:05, 23 Mar 2022    Temat postu:

Michał Dyszyński napisał:
Irbisol napisał:
Cytat:
TWOJE POSTAWA JEST RÓWNOWAŻNA PRZYJĘCIU ZAŁOŻENIA, ŻE POPRAWNOŚĆ KOMUNIKACJI JEST NIEISTOTNA

Po prostu w kwestii komunikacji niczego nie zakładałem.

Tak - niczego nie zakładałeś ŚWIADOMIE. Bo nie postawiłeś sobie pytania o komunikację, a jak ja to pytanie Tobie postawiłem, to je od razu zignorowałeś.

Bo mnie ta komunikacja nie interesuje - nawet ci napisałem, że z tym nie dyskutuję.
Interesuje mnie, jakie założenia poczyniłem, stwierdzając że przypadki 1 3 4 pasują do odpowiedzi "NIE" na pytanie "czy przestałeś bić żonę?".
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
lucek




Dołączył: 18 Lut 2011
Posty: 8322
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Śro 18:13, 23 Mar 2022    Temat postu:

Michał Dyszyński napisał:
lucek napisał:
Cytat:
czyli uzna iż żona była bita i jest bita dalej. Twierdzę, że nie wtajemniczonemu w Twoje podejście odbiorcy, raczej nie przyjdzie do głowy zinterpretowanie odpowiedzi NIE jako możliwość wystąpienia również opcji 3 bądź 4.


czyli raczej nikomu nie przyjdzie do głowy, że można nie bić żony :) ?

załóżmy Michale, tak zupełnie abstrakcyjnie, że jednak nigdy nie biłeś żony, to jak odpowiesz ?

Nie tak. Nikomu nie przyjdzie do głowy, że do sytuacji, gdy ktoś nie bił żony da się dopasować sformułowanie "przestać bić". Po prostu poprawnym podejściem jest rezygnacja z użycia tu słowa "przestać" i zastąpienie go innym sformułowaniem.


nie bardzo ... to tzw. typowe "pytanie z tezą" i oczywiście, jeśli ktoś nie bił żony, odpowiada "nie, ... ewentualne wyjaśnienie", podobnie jak zgaśnie światło, idziesz sprawdzić bezpiecznik ... a na pytanie, czy to bezpiecznik ... odpowiadasz: "nie, bezpiecznik jest w porządku ..."

logicznie to oczywiście koniunkcja dwóch warunków, i wystarczy, że jeden z tych warunków nie jest spełniony (co zresztą sam piszesz, że "przestać" nie jest spełnione), żeby jedyną logiczną odpowiedzią było NIE - bo to NIE znaczy przecież tyle co, brak zgody FAŁSZ, a nie tyle co PRAWDA - TAK jest.

przecież sam się zastanów, co odpowiesz i co pierwsze przyjdzie ci do głowy, gdy usłyszysz takie "pytanie z tezą" ?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 32798
Przeczytał: 31 tematów

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 18:25, 23 Mar 2022    Temat postu:

Irbisol napisał:
Michał Dyszyński napisał:
Irbisol napisał:
Cytat:
TWOJE POSTAWA JEST RÓWNOWAŻNA PRZYJĘCIU ZAŁOŻENIA, ŻE POPRAWNOŚĆ KOMUNIKACJI JEST NIEISTOTNA

Po prostu w kwestii komunikacji niczego nie zakładałem.

Tak - niczego nie zakładałeś ŚWIADOMIE. Bo nie postawiłeś sobie pytania o komunikację, a jak ja to pytanie Tobie postawiłem, to je od razu zignorowałeś.

Bo mnie ta komunikacja nie interesuje - nawet ci napisałem, że z tym nie dyskutuję.
Interesuje mnie, jakie założenia poczyniłem, stwierdzając że przypadki 1 3 4 pasują do odpowiedzi "NIE" na pytanie "czy przestałeś bić żonę?".

Zrobiłeś założenie IDIOTY, nie wiesz czy odbiorca bił żonę a pytasz:
Czy przestałeś bić żonę

Czy nie widzisz że tego typu pytania przy niewiedzy pytającego robią z nadawcy Idiotę?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Michał Dyszyński
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 31395
Przeczytał: 103 tematy

Skąd: Warszawa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 18:29, 23 Mar 2022    Temat postu:

Irbisol napisał:
Michał Dyszyński napisał:
Irbisol napisał:
Cytat:
TWOJE POSTAWA JEST RÓWNOWAŻNA PRZYJĘCIU ZAŁOŻENIA, ŻE POPRAWNOŚĆ KOMUNIKACJI JEST NIEISTOTNA

Po prostu w kwestii komunikacji niczego nie zakładałem.

Tak - niczego nie zakładałeś ŚWIADOMIE. Bo nie postawiłeś sobie pytania o komunikację, a jak ja to pytanie Tobie postawiłem, to je od razu zignorowałeś.

Bo mnie ta komunikacja nie interesuje - nawet ci napisałem, że z tym nie dyskutuję.
Interesuje mnie, jakie założenia poczyniłem, stwierdzając że przypadki 1 3 4 pasują do odpowiedzi "NIE" na pytanie "czy przestałeś bić żonę?".

Poczyniłeś (nieświadomie zapewne, choć w momencie gdy ja sprawę komunikacji postawiłem, a dalej upierasz się przy pierwszej wersji, to nawet o nieświadomości tu nie ma mowy, bo temat się wyłonił) założenie, że poprawność komunikacji Cię nie interesuje (sam to napisałeś, tylko ewentualnie nie chcesz tu uznać adekwatności słowa "założenie", choć dla mnie nie ma tej kwestii, bo funkcjonalnie jest to jak najbardziej adekwatna nazwa).


Ostatnio zmieniony przez Michał Dyszyński dnia Śro 18:32, 23 Mar 2022, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Irbisol




Dołączył: 06 Gru 2005
Posty: 14187
Przeczytał: 17 tematów


PostWysłany: Śro 18:34, 23 Mar 2022    Temat postu:

Michał Dyszyński napisał:
Irbisol napisał:
Michał Dyszyński napisał:
Irbisol napisał:
Cytat:
TWOJE POSTAWA JEST RÓWNOWAŻNA PRZYJĘCIU ZAŁOŻENIA, ŻE POPRAWNOŚĆ KOMUNIKACJI JEST NIEISTOTNA

Po prostu w kwestii komunikacji niczego nie zakładałem.

Tak - niczego nie zakładałeś ŚWIADOMIE. Bo nie postawiłeś sobie pytania o komunikację, a jak ja to pytanie Tobie postawiłem, to je od razu zignorowałeś.

Bo mnie ta komunikacja nie interesuje - nawet ci napisałem, że z tym nie dyskutuję.
Interesuje mnie, jakie założenia poczyniłem, stwierdzając że przypadki 1 3 4 pasują do odpowiedzi "NIE" na pytanie "czy przestałeś bić żonę?".

Poczyniłeś (nieświadomie zapewne, choć w momencie gdy ja sprawę komunikacji postawiłem, a dalej upierasz się przy pierwszej wersji, to nawet o nieświadomości tu nie ma mowy, bo temat się wyłonił) założenie, że poprawność komunikacji Cię nie interesuje (sam to napisałeś, tylko ewentualnie nie chcesz tu uznać adekwatności słowa "założenie", choć dla mnie nie ma tej kwestii, bo funkcjonalnie jest to jak najbardziej adekwatna nazwa).

To nie jest założenie, lecz fakt.
Nie interesuje mnie poprawność komunikacji ani nawet to, co na ten temat mógłbym sądzić. Interesuje mnie sedno, od którego z wielką zawziętością spierdzielasz. Bo piszesz o mnie, a nie o założeniach w uzasadnieniu "NIE" dla punktów 1 3 4.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Michał Dyszyński
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 31395
Przeczytał: 103 tematy

Skąd: Warszawa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 18:39, 23 Mar 2022    Temat postu:

Irbisol napisał:
Michał Dyszyński napisał:
Irbisol napisał:
Michał Dyszyński napisał:
Irbisol napisał:
Cytat:
TWOJE POSTAWA JEST RÓWNOWAŻNA PRZYJĘCIU ZAŁOŻENIA, ŻE POPRAWNOŚĆ KOMUNIKACJI JEST NIEISTOTNA

Po prostu w kwestii komunikacji niczego nie zakładałem.

Tak - niczego nie zakładałeś ŚWIADOMIE. Bo nie postawiłeś sobie pytania o komunikację, a jak ja to pytanie Tobie postawiłem, to je od razu zignorowałeś.

Bo mnie ta komunikacja nie interesuje - nawet ci napisałem, że z tym nie dyskutuję.
Interesuje mnie, jakie założenia poczyniłem, stwierdzając że przypadki 1 3 4 pasują do odpowiedzi "NIE" na pytanie "czy przestałeś bić żonę?".

Poczyniłeś (nieświadomie zapewne, choć w momencie gdy ja sprawę komunikacji postawiłem, a dalej upierasz się przy pierwszej wersji, to nawet o nieświadomości tu nie ma mowy, bo temat się wyłonił) założenie, że poprawność komunikacji Cię nie interesuje (sam to napisałeś, tylko ewentualnie nie chcesz tu uznać adekwatności słowa "założenie", choć dla mnie nie ma tej kwestii, bo funkcjonalnie jest to jak najbardziej adekwatna nazwa).

To nie jest założenie, lecz fakt.
Nie interesuje mnie poprawność komunikacji ani nawet to, co na ten temat mógłbym sądzić. Interesuje mnie sedno, od którego z wielką zawziętością spierdzielasz. Bo piszesz o mnie, a nie o założeniach w uzasadnieniu "NIE" dla punktów 1 3 4.

Faktem jest co najwyżej to, że takie założenie PRZYJĄŁEŚ. Inaczej mówiąc faktem jest Twoja decyzja. Natomiast to, jaką rolę pełni owa decyzja w rozumowaniu, poprawniie określa termin "założenie".
Bycie faktem, a bycie założeniem w tym kontekście nie są zatem wykluczającymi się okolicznościami (co próbujesz dziwacznie sugerować), lecz jest ujęciem sprawy od różnych stron, uwzględnieniem innego rodzaju postawionych pytań.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Irbisol




Dołączył: 06 Gru 2005
Posty: 14187
Przeczytał: 17 tematów


PostWysłany: Śro 20:25, 23 Mar 2022    Temat postu:

Michał Dyszyński napisał:
Irbisol napisał:
Michał Dyszyński napisał:
Irbisol napisał:
Michał Dyszyński napisał:
Irbisol napisał:
Cytat:
TWOJE POSTAWA JEST RÓWNOWAŻNA PRZYJĘCIU ZAŁOŻENIA, ŻE POPRAWNOŚĆ KOMUNIKACJI JEST NIEISTOTNA

Po prostu w kwestii komunikacji niczego nie zakładałem.

Tak - niczego nie zakładałeś ŚWIADOMIE. Bo nie postawiłeś sobie pytania o komunikację, a jak ja to pytanie Tobie postawiłem, to je od razu zignorowałeś.

Bo mnie ta komunikacja nie interesuje - nawet ci napisałem, że z tym nie dyskutuję.
Interesuje mnie, jakie założenia poczyniłem, stwierdzając że przypadki 1 3 4 pasują do odpowiedzi "NIE" na pytanie "czy przestałeś bić żonę?".

Poczyniłeś (nieświadomie zapewne, choć w momencie gdy ja sprawę komunikacji postawiłem, a dalej upierasz się przy pierwszej wersji, to nawet o nieświadomości tu nie ma mowy, bo temat się wyłonił) założenie, że poprawność komunikacji Cię nie interesuje (sam to napisałeś, tylko ewentualnie nie chcesz tu uznać adekwatności słowa "założenie", choć dla mnie nie ma tej kwestii, bo funkcjonalnie jest to jak najbardziej adekwatna nazwa).

To nie jest założenie, lecz fakt.
Nie interesuje mnie poprawność komunikacji ani nawet to, co na ten temat mógłbym sądzić. Interesuje mnie sedno, od którego z wielką zawziętością spierdzielasz. Bo piszesz o mnie, a nie o założeniach w uzasadnieniu "NIE" dla punktów 1 3 4.

Faktem jest co najwyżej to, że takie założenie PRZYJĄŁEŚ. Inaczej mówiąc faktem jest Twoja decyzja.

A co to ma wspólnego z poprawnością i istnieniem założeń dla stwierdzenia, że "NIE" dla punktów 1 3 4 jest prawidłowe?
Znowu spierniczasz w inny temat.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Michał Dyszyński
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 31395
Przeczytał: 103 tematy

Skąd: Warszawa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 20:31, 23 Mar 2022    Temat postu:

Irbisol napisał:
Michał Dyszyński napisał:
Irbisol napisał:
Michał Dyszyński napisał:
Irbisol napisał:
Michał Dyszyński napisał:
Irbisol napisał:
Cytat:
TWOJE POSTAWA JEST RÓWNOWAŻNA PRZYJĘCIU ZAŁOŻENIA, ŻE POPRAWNOŚĆ KOMUNIKACJI JEST NIEISTOTNA

Po prostu w kwestii komunikacji niczego nie zakładałem.

Tak - niczego nie zakładałeś ŚWIADOMIE. Bo nie postawiłeś sobie pytania o komunikację, a jak ja to pytanie Tobie postawiłem, to je od razu zignorowałeś.

Bo mnie ta komunikacja nie interesuje - nawet ci napisałem, że z tym nie dyskutuję.
Interesuje mnie, jakie założenia poczyniłem, stwierdzając że przypadki 1 3 4 pasują do odpowiedzi "NIE" na pytanie "czy przestałeś bić żonę?".

Poczyniłeś (nieświadomie zapewne, choć w momencie gdy ja sprawę komunikacji postawiłem, a dalej upierasz się przy pierwszej wersji, to nawet o nieświadomości tu nie ma mowy, bo temat się wyłonił) założenie, że poprawność komunikacji Cię nie interesuje (sam to napisałeś, tylko ewentualnie nie chcesz tu uznać adekwatności słowa "założenie", choć dla mnie nie ma tej kwestii, bo funkcjonalnie jest to jak najbardziej adekwatna nazwa).

To nie jest założenie, lecz fakt.
Nie interesuje mnie poprawność komunikacji ani nawet to, co na ten temat mógłbym sądzić. Interesuje mnie sedno, od którego z wielką zawziętością spierdzielasz. Bo piszesz o mnie, a nie o założeniach w uzasadnieniu "NIE" dla punktów 1 3 4.

Faktem jest co najwyżej to, że takie założenie PRZYJĄŁEŚ. Inaczej mówiąc faktem jest Twoja decyzja.

A co to ma wspólnego z poprawnością i istnieniem założeń dla stwierdzenia, że "NIE" dla punktów 1 3 4 jest prawidłowe?
Znowu spierniczasz w inny temat.

Jeśli tu nie widzisz tego związku, to już nie pomogę. To nie jest żaden inny temat, tylko wskazanie z czego bierze się kryterium poprawności, które z punktów warto jest uznawać dla odpowiedzi NIE.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Irbisol




Dołączył: 06 Gru 2005
Posty: 14187
Przeczytał: 17 tematów


PostWysłany: Czw 8:18, 24 Mar 2022    Temat postu:

Michał Dyszyński napisał:
Irbisol napisał:
Michał Dyszyński napisał:
Irbisol napisał:
Michał Dyszyński napisał:
Irbisol napisał:
Michał Dyszyński napisał:
Irbisol napisał:
Cytat:
TWOJE POSTAWA JEST RÓWNOWAŻNA PRZYJĘCIU ZAŁOŻENIA, ŻE POPRAWNOŚĆ KOMUNIKACJI JEST NIEISTOTNA

Po prostu w kwestii komunikacji niczego nie zakładałem.

Tak - niczego nie zakładałeś ŚWIADOMIE. Bo nie postawiłeś sobie pytania o komunikację, a jak ja to pytanie Tobie postawiłem, to je od razu zignorowałeś.

Bo mnie ta komunikacja nie interesuje - nawet ci napisałem, że z tym nie dyskutuję.
Interesuje mnie, jakie założenia poczyniłem, stwierdzając że przypadki 1 3 4 pasują do odpowiedzi "NIE" na pytanie "czy przestałeś bić żonę?".

Poczyniłeś (nieświadomie zapewne, choć w momencie gdy ja sprawę komunikacji postawiłem, a dalej upierasz się przy pierwszej wersji, to nawet o nieświadomości tu nie ma mowy, bo temat się wyłonił) założenie, że poprawność komunikacji Cię nie interesuje (sam to napisałeś, tylko ewentualnie nie chcesz tu uznać adekwatności słowa "założenie", choć dla mnie nie ma tej kwestii, bo funkcjonalnie jest to jak najbardziej adekwatna nazwa).

To nie jest założenie, lecz fakt.
Nie interesuje mnie poprawność komunikacji ani nawet to, co na ten temat mógłbym sądzić. Interesuje mnie sedno, od którego z wielką zawziętością spierdzielasz. Bo piszesz o mnie, a nie o założeniach w uzasadnieniu "NIE" dla punktów 1 3 4.

Faktem jest co najwyżej to, że takie założenie PRZYJĄŁEŚ. Inaczej mówiąc faktem jest Twoja decyzja.

A co to ma wspólnego z poprawnością i istnieniem założeń dla stwierdzenia, że "NIE" dla punktów 1 3 4 jest prawidłowe?
Znowu spierniczasz w inny temat.

Jeśli tu nie widzisz tego związku, to już nie pomogę. To nie jest żaden inny temat, tylko wskazanie z czego bierze się kryterium poprawności, które z punktów warto jest uznawać dla odpowiedzi NIE.

Więc pokaż na przykładach, jak zmiany wskazanych przez ciebie założeń wpływają na kryterium poprawności, które z punktów warto jest uznawać dla odpowiedzi NIE.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
lucek




Dołączył: 18 Lut 2011
Posty: 8322
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Czw 8:59, 24 Mar 2022    Temat postu:

Irbisol napisał:
Więc pokaż na przykładach, jak zmiany wskazanych przez ciebie założeń wpływają na kryterium poprawności, które z punktów warto jest uznawać dla odpowiedzi NIE.


dokładnie Michał dużo pisze o "poprawności", "kryteriach", "arbitralności", ... - jednak poza swoimi, tego typu, arbitralnymi stwierdzeniami żadnych kryteriów nie wskazuje

a "kryterium", o które pewnie chodzi Michałowi jest proste, to jednoznaczność odpowiedzi NIE, TAK, w przypadku interpretacji rzeczywistości, jaką sugeruje pytanie. Taka jednoznaczność ma miejsce w wypadku 1, 2.
w "rozszerzonej" interpretacji, o 3, 4 sama odpowiedź NIE już takiej jednoznaczności, o którą opcję (1,3,4) chodzi, nie ma i to odróżnia te interpretacje.

Logicznie NIE dla 1, 3, 4 jest jak najbardziej poprawne - tzn. trudno odpowiedzieć inaczej, empirycznie, w odniesieniu do realnych doświadczeń - również, choć odpowiadający dołączy wyjaśnienie ... lub głupiemu pozostawi zagadkę :wink:
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ŚFiNiA Strona Główna -> Filozofia Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 14, 15, 16 ... 30, 31, 32  Następny
Strona 15 z 32

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin