Forum ŚFiNiA Strona Główna ŚFiNiA
ŚFiNiA - Światopoglądowe, Filozoficzne, Naukowe i Artystyczne forum - bez cenzury, regulamin promuje racjonalną i rzeczową dyskusję i ułatwia ucinanie demagogii. Forum założone przez Wuja Zbója.
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Wszechwiedza, a wolna wola
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 18, 19, 20 ... 32, 33, 34  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ŚFiNiA Strona Główna -> Filozofia
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wujzboj
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 29 Lis 2005
Posty: 23951
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: znad Odry
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 23:18, 16 Sie 2006    Temat postu:

wuj napisał:
Jesli jednak twoj model jest nieomylny, to punkcik lasera NIE MA WYJSCIA: musi poruszac sie pod drutem. Dlatego "rozgalezienie" w Y nie jest zadnym rozgalezieniem, lecz wyobrazeniem rozgalezienia. W historii swiata nie moze sie wydarzyc, ze swiatlo lasera pojdzie na prawo. W punkcie rozgalezienia obiekt nie moze nic wybrac; MUSI pojsc na lewo, choc moze mu sie przedtem wydawac, ze czeka go decyzja, a potem moze mu sie wydawac, ze przeciez mogl wybrac inaczej. Z faktu istnienia "ponadczasowego drutu" wynika, ze droga obiektu jest wyznaczona dla kazdej chwili w przyszlosci obiektu. Rozne rysunki na podlodze to tylko dzielo sztuki; w rzeczywistosci, swiat obiektu jest zdeterminowany i odpowiada mu tylko jedna linia, cien drutu na podlodze.
konrado5 napisał:
To podzielmy tą podłogę na jakieś bloki, w których istnieją rozgałęzienia i poza tym blokiem wybór dokonany przez stworzenie. Jeden blok nie determinuje tego, co dzieje się w drugim bloku, a z punktu widzenia ponadczasowego wszystkie wydarzenia się dzieją równocześnie i dlatego z tego punktu widzenia wszystko jest już ustalone, podobnie jak ustalone jest w przyszłości.

Co tu ma do rzeczy dzielenie na bloki? Wazne jest, ze jesli jest drut, to nie ma punktow rozgalezienia.

Innymi slowy: jesli jest wiedza absolutna, to wolnosc wyboru jest jedynie zludzeniem bioracym sie z tego, ze obserwator poruszajacy sie w czasie nie posiada tej wiedzy.

Wolnosc wyboru polega po prostu na tym, ze wybrana droga NIE ISTNIEJE przed momentem dokonania wyboru. Akt wyboru jest AKTEM STWORZENIA. Przyszlosc to cos, czego NIE MA. Jest tylko przeszlosc i terazniejszosc. Wiedza ponadczasowa oznacza natomiast, ze przyszlosc jest, lecz pozostaje nieznana dla naszego obserwatora zyjacego na tym swiecie.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 32669
Przeczytał: 43 tematy

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 23:47, 16 Sie 2006    Temat postu:

:brawo:

Proste jak cep, nie wiem czemu Konrado5 ma tu watpliwości :D
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
konrado5




Dołączył: 02 Gru 2005
Posty: 4913
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Czw 11:11, 17 Sie 2006    Temat postu:

wujzboj napisał:
Innymi slowy: jesli jest wiedza absolutna, to wolnosc wyboru jest jedynie zludzeniem bioracym sie z tego, ze obserwator poruszajacy sie w czasie nie posiada tej wiedzy.

Ale z pozaczasowego punktu widzenia przyszłość jest już ustalona przez stworzenie, a nie przez jakieś czynniki z przeszłości albo z poza czasu.
wujzboj napisał:
Wolnosc wyboru polega po prostu na tym, ze wybrana droga NIE ISTNIEJE przed momentem dokonania wyboru. Akt wyboru jest AKTEM STWORZENIA. Przyszlosc to cos, czego NIE MA. Jest tylko przeszlosc i terazniejszosc. Wiedza ponadczasowa oznacza natomiast, ze przyszlosc jest, lecz pozostaje nieznana dla naszego obserwatora zyjacego na tym swiecie.

A dlaczego wykluczasz możliwość, że z pozaczasowego punktu widzenia stworzenie istnieje jednocześnie w wielu miejscach czasu i w jednym miejscu robi to, a w innym tamto?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wujzboj
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 29 Lis 2005
Posty: 23951
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: znad Odry
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 22:50, 17 Sie 2006    Temat postu:

konrado5 napisał:
Ale z pozaczasowego punktu widzenia przyszłość jest już ustalona przez stworzenie, a nie przez jakieś czynniki z przeszłości albo z poza czasu.

Jesli z JAKIEGOKOLWIEK punktu widzenia przyszlosc JEST ustalona, to znaczy, w kazdej chwili czasu przyszlosc jest ustalona (ustala to DRUT). Wolnosc wystepuje tylko wtedy, gdy takiego "ponadczasowego punktu widzenia" nie ma. Wolnosc i ponadczasowy obraz calosci WYKLUCZAJA SIE.

konrado5 napisał:
A dlaczego wykluczasz możliwość, że z pozaczasowego punktu widzenia stworzenie istnieje jednocześnie w wielu miejscach czasu i w jednym miejscu robi to, a w innym tamto?

A w czym zmieni to sztywnosc ustalonego drutu? Takim "spojrzeniem" uczyniles caly swiat przeszloscia - on musi biec taka linia i tyle. Nie ma miejsca na tworzenie, wszystko JEST stworzone. Od poczatku czasu do jego konca.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
konrado5




Dołączył: 02 Gru 2005
Posty: 4913
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Pią 11:45, 18 Sie 2006    Temat postu:

wujzboj napisał:
Jesli z JAKIEGOKOLWIEK punktu widzenia przyszlosc JEST ustalona, to znaczy, w kazdej chwili czasu przyszlosc jest ustalona (ustala to DRUT). Wolnosc wystepuje tylko wtedy, gdy takiego "ponadczasowego punktu widzenia" nie ma. Wolnosc i ponadczasowy obraz calosci WYKLUCZAJA SIE.

Z twojego rozumowania wynika, że jeżeli z przyszłego punktu widzenia to, co za chwilę się zdarzy jest ustalone to nie ma wolnego wyboru. Przecież z teraźniejszego punktu widzenia jest ustalone to, co się zdarzyło w przeszłości. Pozatym jak się patrzy z góry na drut, to czy według ciebie położenie tego druta się zmienia i nagle znikają rozgałęzienia i dokonuje się wybór? Jeżeli tak, to wciąż zakładasz czasowy punkt widzenia, bo poza czasem nic się nie zmienia, tylko wszystkie wydarzenia są już umieszczone w odpowiednich momentach czasu.
wujzboj napisał:
A w czym zmieni to sztywnosc ustalonego drutu? Takim "spojrzeniem" uczyniles caly swiat przeszloscia - on musi biec taka linia i tyle. Nie ma miejsca na tworzenie, wszystko JEST stworzone. Od poczatku czasu do jego konca.

Ale to co jest w dalszym punkcie czasu, zależy między innymi od tego, co stworzenie wybiera we wcześniejszym punkcie czasu. Poza czasem drut musi być sztywny. Nie może się nic zmieniać, bo inaczej wciąż jesteś w jakimś czasie (nadczas).
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 32669
Przeczytał: 43 tematy

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 15:45, 18 Sie 2006    Temat postu:

konrado5 napisał:

Z twojego rozumowania wynika, że jeżeli z przyszłego punktu widzenia to, co za chwilę się zdarzy jest ustalone to nie ma wolnego wyboru. Przecież z teraźniejszego punktu widzenia jest ustalone to, co się zdarzyło w przeszłości.

Przepraszam, że wtracę sie na sekundę.
Z teraźniejszego punku widzenia, przeszłość to historia dla kogokolwiek we wszechświecie, więc tu nikt nie będzie kwestionował wolnej woli.

Z przyszłym puntem odniesienia to taki mój przykład.

Konredo5 jest w teraźniejszym punkcie odniesienia i dostaje od Boga z wyprzedzeniem jego własny, dalszy życiorys.
Teoretycznie to jest mozliwe i to wystarczy !

Pomyślmy dalej abstrakcyjnie.

Bóg widzi z "przyszłego" punktu odniesienia.
Konrado5 totalnie nic nie może zrobić, bo gdyby zrobił cokolwiek innego niż w życiorysie przekazanym mu przez Boga, to wszechwiedza Boga ległaby w gruzach.

Czy może to zaistnieć w naszym wszechświecie ?

Teoretycznie może bo Bóg zna przyszłość Konrado5 i jednocześnie operuje w naszej rzeczywistości.

To dogmat wszystkich religii które wierzą w objawienia.

Wszystkie takie objawienia są fałszywe, bo wystarczy by choc jedno z nich było na 100% prawdziwe i już byłby to dowód, że świat jest zdeterminowany, czyli nasza wolna wola jest picem i wszystko jest bez sensu. :(

Wtedy wszyscy jesteśmy niewolnikami Boga, a ściślej mówiąc Boskimi robotami które nie mogą zrobić czegokolwiek innego niż to co Bóg zaprogramował !
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
konrado5




Dołączył: 02 Gru 2005
Posty: 4913
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Pią 15:59, 18 Sie 2006    Temat postu:

rafal3006 napisał:
Przepraszam, że wtracę sie na sekundę.
Z teraźniejszego punku widzenia, przeszłość to historia dla kogokolwiek we wszechświecie, więc tu nikt nie będzie kwestionował wolnej woli.

Również z pozaczasowego punktu widzenia wszystko jest historią.
rafal3006 napisał:
Konrado5 totalnie nic nie może zrobić, bo gdyby zrobił cokolwiek innego niż w życiorysie przekazanym mu przez Boga, to wszechwiedza Boga ległaby w gruzach.

Ale ja nie zrobię czego innego nie dlatego, że nic innego nie mogę zrobić, tylko dlatego, że taki będzie mój wybór.
rafal3006 napisał:
Czy może to zaistnieć w naszym wszechświecie ?

Nie widzę powodu dla którego nie mogłoby to zaistnieć.
rafal3006 napisał:
Wtedy wszyscy jesteśmy niewolnikami Boga, a ściślej mówiąc Boskimi robotami które nie mogą zrobić czegokolwiek innego niż to co Bóg zaprogramował !

Wiedza nie oznacza zaprogramowania.


Ostatnio zmieniony przez konrado5 dnia Pią 16:16, 18 Sie 2006, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 32669
Przeczytał: 43 tematy

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 16:14, 18 Sie 2006    Temat postu:

konrado5 napisał:

rafal3006 napisał:
Przepraszam, że wtracę sie na sekundę.
Z teraźniejszego punku widzenia, przeszłość to historia dla kogokolwiek we wszechświecie, więc tu nikt nie będzie kwestionował wolnej woli.

Również z pozaczasowego punktu widzenia wszystko jest historią.

Zgoda ....

konrado5 napisał:

rafal3006 napisał:
Konrado5 totalnie nic nie może zrobić, bo gdyby zrobił cokolwiek innego niż w życiorysie przekazanym mu przez Boga, to wszechwiedza Boga ległaby w gruzach.

Ale ja nie zrobię czego innego nie dlatego, że nic innego nie mogę zrobić, tylko dlatego, że taki będzie mój wybór.

No to wyobraź sobie, że właśnie czytasz taki życiorys przesłany ci przez Boga w którym pisze, że za 5 minut zabijesz swoją matkę !!!!
I gdzie tu twoja wolna wola, czy możesz jej nie zabić - totalne wariatkowo i ewidentny brak wolnej woli, nieprawdaż ?
Sam poznałeś własną przyszłość, jesteś tym kim jesteś, czyli normalnym człowiekiem, który na własną matkę nie podniósłby ręki a tu .... musisz ją zabić, bo tak żąda od ciebie Bóg !
Ty majac "wplną wolę" nie możesz nawet popełnic natychmiastowego samobójstwa aby tego nie uczynić, bo Bóg żąda od ciebie zabicia własnej matki ! :shock:
konrado5 napisał:

rafal3006 napisał:
Czy może to zaistnieć w naszym wszechświecie ?

Nie widzę powodu dla którego nie mogłoby to zaistnieć.

No to przeczytaj to co napisałem wyzej :D


Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Pią 16:22, 18 Sie 2006, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
konrado5




Dołączył: 02 Gru 2005
Posty: 4913
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Pią 16:20, 18 Sie 2006    Temat postu:

rafal3006 napisał:
No to wyobraź sobie, że właśnie czytasz taki życiorys przesłany ci przez Boga w którym pisze, że za 5 minut zabijesz swoją matkę !!!!
I gdzie tu twoja wolna wola, czy możesz jej nie zabić - totalne wariatkowo i ewidentny brak wolnej woli, nieprawdaż ?
Sam poznałeś własną przyszłość, jesteś tym kim jesteś, czyli normalnym człowiekiem, który na własną matkę nie podniósłby ręki a tu .... musisz ją zabić, bo tak żąda od ciebie Bóg !

Mogę jej nie zabić, ale Bóg już wie o tym, że będę ją chciał zabić. Podobnie może być również z podróżami w czasie. Jak się cofnę w przeszłość to mogę coś jej zmienić, ale to już jest ustalone przed faktem cofnięcia się w przeszłość.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 32669
Przeczytał: 43 tematy

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 16:31, 18 Sie 2006    Temat postu:

konrado5 napisał:
rafal3006 napisał:
No to wyobraź sobie, że właśnie czytasz taki życiorys przesłany ci przez Boga w którym pisze, że za 5 minut zabijesz swoją matkę !!!!
I gdzie tu twoja wolna wola, czy możesz jej nie zabić - totalne wariatkowo i ewidentny brak wolnej woli, nieprawdaż ?
Sam poznałeś własną przyszłość, jesteś tym kim jesteś, czyli normalnym człowiekiem, który na własną matkę nie podniósłby ręki a tu .... musisz ją zabić, bo tak żąda od ciebie Bóg !

Mogę jej nie zabić, ale Bóg już wie o tym, że będę ją chciał zabić. Podobnie może być również z podróżami w czasie. Jak się cofnę w przeszłość to mogę coś jej zmienić, ale to już jest ustalone przed faktem cofnięcia się w przeszłość.


Nie załapałeś konrad5.
Bóg zna twoją przyszłość i jednocześnie operuje w naszej teraźniejszości, :shock: :shock: :shock: zatem sam dopusciłeś możliwośc otrzymania takiego listu od Boga.

No i masz go, i czytasz że matkę zabjesz po pijanemu za dwa dni.

Jesteś normalnym człowiekiem który na trzeźwo nigdy by takiej zbrodni nie dokonał.

Teraz jesteś trzeźwy, dla ciebie to straszna przepowiednia !

Co możesz zrobic, aby temu zapobiec, teoretycznie możesz wsiąść w samolot, wyjechać na biegun północny i piechota wracać do domu - zajmie ci to na pewno więcej niz dwa dni :D

Jak widzisz, gdybyś mógł wyjechać na biegun twoja wolna wola byłaby uszanowana .... ale nie możesz tego zrobić bo jesteś bezwolnym robotem Boga !!!
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
konrado5




Dołączył: 02 Gru 2005
Posty: 4913
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Pią 16:43, 18 Sie 2006    Temat postu:

rafal3006 napisał:
Nie załapałeś konrad5.
Bóg zna twoją przyszłość i jednocześnie operuje w naszej teraźniejszości, zatem sam dopusciłeś możliwośc otrzymania takiego listu od Boga.

No i ten list będzie mówił tylko o moich chęciach.
rafal3006 napisał:
No i masz go, i czytasz że matkę zabjesz po pijanemu za dwa dni.

Zrobię to, bo będę chciał się upić, a nie dlatego, że ktoś mi kazał się upić.
rafal3006 napisał:
Co możesz zrobic, aby temu zapobiec, teoretycznie możesz wsiąść w samolot, wyjechać na biegun północny i piechota wracać do domu - zajmie ci to na pewno więcej niz dwa dni :D

Ta przepowiednia mówi również o tym, że nie zrobię nic, by temu zapobiec, co nie oznacza, że nie mogę tego zrobić. Nie zrobię tego, bo nie będę tego chciał.
rafal3006 napisał:
Jak widzisz, gdybyś mógł wyjechać na biegun twoja wolna wola byłaby uszanowana .... ale nie możesz tego zrobić bo jesteś bezwolnym robotem Boga !!!

Ta przepowiednia nie zmienia przecież moich wyborów. I tak bym to zrobił niezależnie od tego, czy Bóg by to przepowiedział czy nie.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 32669
Przeczytał: 43 tematy

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 16:56, 18 Sie 2006    Temat postu:

konrado5 napisał:
rafal3006 napisał:
Nie załapałeś konrad5.
Bóg zna twoją przyszłość i jednocześnie operuje w naszej teraźniejszości, zatem sam dopusciłeś możliwośc otrzymania takiego listu od Boga.

No i ten list będzie mówił tylko o moich chęciach.


NIE !
Oto pełna treść twojego objawienia w łazience przy goleniu.

Ukazuje ci sie Bóg i mówi:

"Za dwa dni będąc kompletnie pijanym zabijesz swoja matkę"

Jestes jaki jesteś, to objawienie miałeś dziś rano przy goleniu !

Teraz jestes trzeźwy i przerażony kupujesz natychmiast bilet na biegun północny .... lecisz i jesteś szczęśliwy że po pijaku nie bedziesz już mógł, nawet gdybyś chciał, zabic swojej matki .... wtedy masz wolną wolę !

... tylko co wszechwiedzą Boga, pomylił się ?

To rozumowanie wymaga abstrakcyjnego myślenia, bo inaczej wpadniemy w błędne koło, że Bóg nie mógłby w rzeczywistości dać takiej przepowiedni .....

Teoretycznie może, bo Bóg zna twoją przyszłość i jednocześnie operuje w naszej teraźniejszości - i to wystarczy, dalej trzeba rozumować abstrakcyjnie jak wyżej.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 32669
Przeczytał: 43 tematy

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 18:02, 18 Sie 2006    Temat postu:

Konrado5, nikt i nigdy nie udowodni że Boga nie ma.

Zbój, Michał i ja w wiekszości tego watku staraliśmy ci sie pokazać że równanie:

Bóg=wszechwiedza absolutna jest fałszywe

Masz do wyboru tylko i wyłącznie dwie możliwości:

1.
Bóg=wszechwiedza absolutna zna przyszłość człowieka, świat jest zdeterminowany, nasza wolna wola jest picem, i za wszelkie zło na ziemi odpowiedzialny jest Bóg

2.
Bóg prawdziwy to taki Bóg, który nie zna naszej przyszłości i nawet gdyby chciał nie jest jej w stanie przewidzieć. Wtedy scenariusz naszego wszechświata piszą tylko i wyłącznie ludzie i to oni odpowiedzialni są za wszelkie zło tego świata.

Wybieraj co chcesz ?

P.S.

Mam nadzieję, że wszystko zrozumiałeś i zgadzasz sie z najprostszym we wszechświecie wnioskiem:

Jeśli ktokolwiek zna przyszłość z absolutną pewnością (np. Bóg), to ją determinuje - wtedy wolna wola jest picem, jesteśmy robotami tego, który tą przyszłość determinuje !
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
konrado5




Dołączył: 02 Gru 2005
Posty: 4913
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Pią 19:07, 18 Sie 2006    Temat postu:

rafal3006 napisał:
Teraz jestes trzeźwy i przerażony kupujesz natychmiast bilet na biegun północny .... lecisz i jesteś szczęśliwy że po pijaku nie bedziesz już mógł, nawet gdybyś chciał, zabic swojej matki .... wtedy masz wolną wolę !

Ale Bóg wie, że tego właśnie nie zrobię, chyba, że mnie kłamie w celu ostrzeżenia mnie przed tym, żebym nie zabił swojej matki. Taka sytuacja również jest możliwa. Wszechwiedza nie ma wpływu na mój wybór. To mój przyszły wybór ma wpływ na wszechwiedzę.
rafal3006 napisał:
To rozumowanie wymaga abstrakcyjnego myślenia, bo inaczej wpadniemy w błędne koło, że Bóg nie mógłby w rzeczywistości dać takiej przepowiedni .....

Wyjaśniłem wyżej brak sprzeczności.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 32669
Przeczytał: 43 tematy

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 19:31, 18 Sie 2006    Temat postu:

konrado5 napisał:
rafal3006 napisał:
Teraz jestes trzeźwy i przerażony kupujesz natychmiast bilet na biegun północny .... lecisz i jesteś szczęśliwy że po pijaku nie bedziesz już mógł, nawet gdybyś chciał, zabic swojej matki .... wtedy masz wolną wolę !

Ale Bóg wie, że tego właśnie nie zrobię, chyba, że mnie kłamie w celu ostrzeżenia mnie przed tym, żebym nie zabił swojej matki. Taka sytuacja również jest możliwa. Wszechwiedza nie ma wpływu na mój wybór. To mój przyszły wybór ma wpływ na wszechwiedzę.


No tak, wpadłeś w to błędne koło o którym pisałem - Bóg w rzeczywistości nie mógłby dać takiej przepowiedni :D

W twojej wersji wygląda to tak:

Tą przepowiednią Bóg chciał mnie ostrzec, abym nie zabił swojej matki i ta przepowiednia to część mojego życiorysu który Bóg zna od minus do plus nieskończoności.

Ale to dokładnie to samo !!!!

Zgoda, w rzeczywistości nie mógłby dać takiej przepowiedni ... a wiesz dlaczego, bo jeśli człowiek ma wolną wolę to taki Bóg okazałby się małym i głupim bożkiem - i dowodem tego byłaby twoja ucieczka na biegun północny :D

Ale załóż sobie w abstrakcyjnym myśleniu, że to była absolutna pewność Boga, że za dwa dni po pijaku zamordujesz własną matkę, czy jesteś w stanie założyć że Bóg nie kłamie, że mówi prawdę !!!!

Jeśli tak, to zrozumiesz że twoja wolna wola jest picem i jesteś tylko bezwolnym robotem Boga !!!!

Poza tym zauważ, że Bóg w swojej przepowiedni stwierdza:

Za dwa dni po pijaku zamorujesz własną matkę !

to jest zdanie twierdzące i jeśli tego nie zrobisz to Bóg będzie tylko małym i głupim bożkiem !

konrado5 napisał:

Ale Bóg wie, że tego właśnie nie zrobię, chyba, że mnie kłamie w celu ostrzeżenia mnie przed tym, żebym nie zabił swojej matki.

:brawo: Kapitalny dowcip Konrado5 :D

A czy Bóg wie jak to jest kłamać, bo według Olessa Bóg nie wie jak to jest grzeszyć :D

Oless napisał:

Wszechwiedzący Bóg (specjalnie unikam przymiotnika absolutny bo chrześcijaństwo nie traktuje cech boga całkiem-absolutnie , Bóg np. nie wie jak to jest grzeszyć itp)




Konrado5, czy zgadzasz się z credo naszego wszechświata:

Jeśli ktokolwiek zna przyszłość z absolutną pewnością (np. Bóg), to ją determinuje - wtedy wolna wola jest picem, jesteśmy robotami tego, który tą przyszłość determinuje !
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
konrado5




Dołączył: 02 Gru 2005
Posty: 4913
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Pią 22:18, 18 Sie 2006    Temat postu:

rafal3006 napisał:
Tą przepowiednią Bóg chciał mnie ostrzec, abym nie zabił swojej matki i ta przepowiednia to część mojego życiorysu który Bóg zna od minus do plus nieskończoności.

Nie. Możliwe jest, że Bóg mnie nie kłamie i wtedy po prostu wie, że nie skorzysta z możliwości niezabicia mojej matki. Przecież niezależnie od tego, czy Bóg by mi przedstawił tą przepowiednię czy nie, to i tak bym zabił matkę. Więc nie wiem, czemu ty w tym widzisz sprzeczność?
rafal3006 napisał:
Zgoda, w rzeczywistości nie mógłby dać takiej przepowiedni ... a wiesz dlaczego, bo jeśli człowiek ma wolną wolę to taki Bóg okazałby się małym i głupim bożkiem - i dowodem tego byłaby twoja ucieczka na biegun północny :D

Ale Bóg wie, że nie ucieknę na biegun półncony.
rafal3006 napisał:
Ale załóż sobie w abstrakcyjnym myśleniu, że to była absolutna pewność Boga, że za dwa dni po pijaku zamordujesz własną matkę, czy jesteś w stanie założyć że Bóg nie kłamie, że mówi prawdę !!!!

Jestem w stanie.
rafal3006 napisał:
Konrado5, czy zgadzasz się z credo naszego wszechświata:

Jeśli ktokolwiek zna przyszłość z absolutną pewnością (np. Bóg), to ją determinuje - wtedy wolna wola jest picem, jesteśmy robotami tego, który tą przyszłość determinuje !

Nie zgadzam się.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 32669
Przeczytał: 43 tematy

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 4:02, 19 Sie 2006    Temat postu:

konrado5 napisał:

rafal3006 napisał:
Tą przepowiednią Bóg chciał mnie ostrzec, abym nie zabił swojej matki i ta przepowiednia to część mojego życiorysu który Bóg zna od minus do plus nieskończoności.

Nie. Możliwe jest, że Bóg mnie nie kłamie i wtedy po prostu wie, że nie skorzysta z możliwości niezabicia mojej matki. Przecież niezależnie od tego, czy Bóg by mi przedstawił tą przepowiednię czy nie, to i tak bym zabił matkę. Więc nie wiem, czemu ty w tym widzisz sprzeczność?

Spróbujmy jeszcze raz Konrado5.
Kluczowym problemem jest tu fakt, że Bóg zna twoją przyszłość i jednocześnie operuje w naszej rzeczywistości.

Dziś rano przy goleniu ukazuje ci się Bóg i mówi:

Za dwa dni po pijaku zamordujesz własną matkę.

Piszesz dalej, że jesteś w stanie założyć, że Bóg nie kłamie - oczywiście cały czas mówimy tu o prawdziwym Bogu a nie bożku !!!!

Jesteś jaki jesteś, na trzeźwo zabicie własnej matki to dla ciebie niewyobrażalna zbrodnia.

Czy możesz wbrew prawdziwemu Bogu uciec na biegun północny aby zapobiec morderstwu ?

Jeśli tak to masz wolna wolę, ale wtedy picem będzie prawdziwy Bóg - czyli będzie to dowód dla ateistów , że Boga nie ma !!!!

Czy zgadzasz się z tym ?

konrado5 napisał:

rafal3006 napisał:
Zgoda, w rzeczywistości nie mógłby dać takiej przepowiedni ... a wiesz dlaczego, bo jeśli człowiek ma wolną wolę to taki Bóg okazałby się małym i głupim bożkiem - i dowodem tego byłaby twoja ucieczka na biegun północny :D

Ale Bóg wie, że nie ucieknę na biegun półncony.

A niby dlaczego nie możesz uciec na biegun północny, masz wolną wolę czy jej nie masz ? Można oczywiście założyć, że całą tą przepowiednię uznasz tylko za koszmarny sen i dlatego nie uciekniesz na biegun północny i koniec końców zamordujesz po pijaku własną matkę.

Ale załóżmy, że objawienie było dla ciebie absolutną rzeczywistością, identycze jak u świetej Faustyny Kowalskiej i ty w nie uwierzyłeś w 100%.

Czy jesteś w stanie zrobic drugie i ostatnie założenie:

Bóg który ci się ukazał jest prawdziwym Bogiem i jesteś pewien, że to prawdziwa przepowiednia !

Jeśli tak to czy możesz uciec na biegun północny, aby nie zabić matki ?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 32669
Przeczytał: 43 tematy

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 7:28, 19 Sie 2006    Temat postu:

Konrado5, załóżmy nawet że było tak.

Po twoim pierwszym objawieniu w łazience

Jutro po pijaku zamordujesz własną matkę

uznałeś, że to musiał byc Szatan w przebraniu Boga, że prawdziwy Bóg cię obroni jeśli się o to pomodlisz ...

A jednak stało się co ci przepowiedział ów "Szatan".

W procesie biegli wykluczja chorobę psychiczną.

Zostajesz skazany na 20 lat więzienia, po odsiedzeniu połowy kary za dobre sprawowanie wracasz do swojej kochanej żony i dwójki dzieci.

Po tygodniu widzisz w łazience dokładnie tego samego Boga który mówi:

Za dwa dni na imieninach twojej żony zamordujesz po pijaku żonę, dwójkę własnych dzieci i dwójkę waszych najlepszych sąsiadów. Stanie się to dokładnie o godz. 22.30.

Przyznasz że to już horror, masz wolna wolę, na trzeźwo jestes dobrym człowiekiem, tylko po pijaku ci czasami odbija.

Totalnie już przerażony kupujesz bilet na samolot i uciekasz na biegun północny .... jeśli możesz to zrobic to masz wolna wolę.

... tylko co z wszechwiedza Boga, pomylił się ?

Jesteś bezwolnym robotem Boga, czy nie jesteś ?

P.S.

Kluczowym problemem jest tu fakt, że Bóg zna twoją przyszłość i jednocześnie operuje w naszej rzeczywistości i to co wyżej opisałem ma szansę realizacji w naszej rzeczywistości.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wujzboj
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 29 Lis 2005
Posty: 23951
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: znad Odry
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 9:58, 19 Sie 2006    Temat postu:

wuj napisał:
Jesli z JAKIEGOKOLWIEK punktu widzenia przyszlosc JEST ustalona, to znaczy, w kazdej chwili czasu przyszlosc jest ustalona (ustala to DRUT). Wolnosc wystepuje tylko wtedy, gdy takiego "ponadczasowego punktu widzenia" nie ma. Wolnosc i ponadczasowy obraz calosci WYKLUCZAJA SIE.
konrado5 napisał:
Przecież z teraźniejszego punktu widzenia jest ustalone to, co się zdarzyło w przeszłości.

I dlatego wolnosc wyboru MASZ w terazniejszosci, BEDZIESZ MIAL w przyszlosci, a MIALES ja w przeszlosci. MIALES, ale NIE MASZ. Miales ja zas dlatego, ze wtedy dzisiejsza przeszlosc byla terazniejszoscia i twoj wybor nie byl dokonany, jeszcze nie zaistnial, mozliwosci byly otwarte i swiat mogl potoczyc sie roznymi drogami, zaleznie od twojego wyboru.

Istnienie ponadczasowego punktu, z ktorego widac cala przyszlosc tak, jak ty dzis widzisz swoja przeszlosc oznacza, ze W KAZEJ CHWILI TWOJEGO ZYCIA wszystko jest ustalone tak, jak dzis ustalona jest twoja przeszlosc. Dlatego taka sytuacja wyklucza wolnosc i pozwala jedynie na zludzenie wolnosci.

konrado5 napisał:
jak się patrzy z góry na drut, to czy według ciebie położenie tego druta się zmienia i nagle znikają rozgałęzienia i dokonuje się wybór?

Drutu po prostu NIE MA. Jesli jest drut, to nie ma wolnosci. Jesli jest wolnosc, to nie ma drutu.

Podkreslmy to jeszcze raz:

konrado5 napisał:
to co jest w dalszym punkcie czasu, zależy między innymi od tego, co stworzenie wybiera we wcześniejszym punkcie czasu.

Tak. Ale MIEDZY INNYMI, a nie WYLACZNIE. W swiecie z wolnoscia, stworzenie jest aktywnie tworczym podmiotem. Od niego i tylko od niego zalezy czesc wydarzen. Stworzenie wspoltworzy swiat, wybierajac aktywnie ze zbioru mozliwosci. W naszym modelu odpowiad to budowaniu owego drutu, albo wypalaniu laserem sciezki na podlodze wedlug jednego z dostepnych wzorow. Ow "ponadczasowy wymiar" p jest w rzeczywistosci niczym innym jak realizacją czasu (wymiaru t), ktory z kolei stanowi po prostu parametryzacje (ponumerowanie) wydarzen w swiecie MOZLIWOSCI. Czas "t" jest czasem fizycznym, "swiatowym", stworzonym przez Boga. Ponadczasowy parametr "p" (wymiar biegnacy w naszym modelu od podlogi do sufitu) to czas rzeczywisty, numerujacy wydarzenia ktore sie dokonaly; na jego "czubku" zawsze jest terazniejszosc, a przed terazniejszoscia nie ma nic. Mozesz sobie wyobrazac, ze wymiar ten "rosnie". Nie ma zadnego punktu widzenia, ktory pozwalalby spojrzec na ow wymiar od minus do plus nieskonczonosci, bo jego czesc od realnej terazniejszosci do plus nieskonczonosci po prostu jeszcze nie istnieje. Istnieje tylko zbior mozliwosci, wyrazony rysunkiem na podlodze pokoju. Sam pokoj, majac nieskonczone rozmiary podlogi, ma natomiast ZAWSZE pewna okreslona wysokosc; drut konczy sie w miejscu, w ktorym dotyka sufitu, a powyzej nie ma juz nic.

konrado5 napisał:
drut musi być sztywny. Nie może się nic zmieniać, bo inaczej wciąż jesteś w jakimś czasie (nadczas).

Ponadczasowy parametr JEST nadczasem. To, co napisalem wyzej jest uzasadnieniem, ze gdyby nie byl nadczasem, to nie byloby wolnosci.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 32669
Przeczytał: 43 tematy

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 12:51, 19 Sie 2006    Temat postu:

wujzboj napisał:

Wolnosc wyboru polega po prostu na tym, ze wybrana droga NIE ISTNIEJE przed momentem dokonania wyboru. Akt wyboru jest AKTEM STWORZENIA. Przyszlosc to cos, czego NIE MA. Jest tylko przeszlosc i terazniejszosc. Wiedza ponadczasowa oznacza natomiast, ze przyszlosc jest, lecz pozostaje nieznana dla naszego obserwatora zyjacego na tym swiecie.

:brawo:

Pozwól Konrado5 że dokończę historię która zacząłem i mam nadzieję że zrozumiesz Zbója, Michała i mnie.

rafal3006 napisał:
Konrado5, załóżmy nawet że było tak.

Po twoim pierwszym objawieniu w łazience

Jutro po pijaku zamordujesz własną matkę

uznałeś, że to musiał byc Szatan w przebraniu Boga, że prawdziwy Bóg cię obroni jeśli się o to pomodlisz ...

A jednak stało się co ci przepowiedział ów "Szatan".

W procesie biegli wykluczja chorobę psychiczną.

Zostajesz skazany na 20 lat więzienia, po odsiedzeniu połowy kary za dobre sprawowanie wracasz do swojej kochanej żony i dwójki dzieci.

Po tygodniu widzisz w łazience dokładnie tego samego Boga który mówi:

Za dwa dni na imieninach twojej żony zamordujesz po pijaku żonę, dwójkę własnych dzieci i dwójkę waszych najlepszych sąsiadów. Stanie się to dokładnie o godz. 22.30.

Przyznasz że to już horror, masz wolna wolę, na trzeźwo jestes dobrym człowiekiem, tylko po pijaku ci czasami odbija.

Totalnie już przerażony kupujesz bilet na samolot i uciekasz na biegun północny .... jeśli możesz to zrobic to masz wolna wolę.

... tylko co z wszechwiedza Boga, pomylił się ?

Jesteś bezwolnym robotem Boga, czy nie jesteś ?

P.S.

Kluczowym problemem jest tu fakt, że Bóg zna twoją przyszłość i jednocześnie operuje w naszej rzeczywistości i to co wyżej opisałem ma szansę realizacji w naszej rzeczywistości.


Po drugim objawieniu:

Za dwa dni na imieninach twojej żony zamordujesz po pijaku żonę, dwójkę własnych dzieci i dwójkę waszych najlepszych sąsiadów. Stanie się to dokładnie o godz. 22.30.

jesteś totalnie zdruzgotany, drżą ci ręce, nie wiesz co robić, postanawiasz natychmiast kupić bilet na biegun północny, dla uspokojenia sięgasz po kieliszek wódki ....................... f i l m s i ę u r y w a .........

Budzisz się, widzisz na zegarku ręcznym 5.00, śpisz w ubraniu w swoim łóżku, nic nie pamietasz, masz potwornego kaca, pamiętasz wyłącznie tą straszna przepowiednie i to że sięgnąłes po kieliszek wódki.

Idziesz do salonu i odkrywasz straszną rzeczywistość, w pokoju leży pięć zakrwawionych trupów, żona, dzieci, znajomi ..... na ścianie okienko w kalendarzu pokazuje dzień imienin twojej żony, na podłodze rozbity zegarek z zatrzymanym czasem 22.30 !!!!!

W tym momencie wszystko zrozumiałeś, wszyscy ludzie na ziemi sa marionetkami w rękach Boga, to bezwolne roboty przez niego zaprogramowane !

Wiesz, że nikt ci w to nie uwierzy, idziesz na najwyższy wieżowiec w mieście i rzucasz się w przepaść, po drodze odczuwasz ulgę - nareszcie koniec twojego horroru na ziemi ....

Mam nadzieję że wszyscy zrozumieli CREDO naszego wszechświata:

Jeśli ktokolwiek zna przyszłość z absolutną pewnością (np. Bóg), to ją determinuje - wtedy wolna wola jest picem, jesteśmy robotami tego, który tą przyszłość determinuje !
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
konrado5




Dołączył: 02 Gru 2005
Posty: 4913
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Sob 13:47, 19 Sie 2006    Temat postu:

Do rafal3006: przecież tłumaczyłem ci już, że wiedza nie ma wpływu na ten wybór. Niezależnie od tego, czy Bóg by mi dał tą przepowiednię czy nie to i tak bym kogoś zabił. To, że Bóg wie o tym, co zrobię i nawet daje przepowiednię nie oznacza, że nie mogę zrobić inaczej. Po prostu zrobię to, co jest w przepowiedni bo tak będę chciał, bo Bóg zna już z wyprzedzeniem moje chęci. Nie wiem, czemu ty tego nie rozumiesz. Możliwe jest również, że przepowiednia jakoś wpłynęła na mój wybór np. uwierzyłem bardzo w przepowiednię i to doprowadziło do tego, że zrobiłem to co jest w przepowiedni, ale to nie zmienia faktu, że wiedza nie wpływa na mój wybór.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
konrado5




Dołączył: 02 Gru 2005
Posty: 4913
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Sob 13:56, 19 Sie 2006    Temat postu:

wujzboj napisał:
I dlatego wolnosc wyboru MASZ w terazniejszosci, BEDZIESZ MIAL w przyszlosci, a MIALES ja w przeszlosci. MIALES, ale NIE MASZ. Miales ja zas dlatego, ze wtedy dzisiejsza przeszlosc byla terazniejszoscia i twoj wybor nie byl dokonany, jeszcze nie zaistnial, mozliwosci byly otwarte i swiat mogl potoczyc sie roznymi drogami, zaleznie od twojego wyboru.

No i poza czasem również miałem wybór.
wujzboj napisał:
Istnienie ponadczasowego punktu, z ktorego widac cala przyszlosc tak, jak ty dzis widzisz swoja przeszlosc oznacza, ze W KAZEJ CHWILI TWOJEGO ZYCIA wszystko jest ustalone tak, jak dzis ustalona jest twoja przeszlosc. Dlatego taka sytuacja wyklucza wolnosc i pozwala jedynie na zludzenie wolnosci.

Wciąż nie widzę powodu, dla którego by tak było. Ważne jedynie jest, że w teraźniejszości i poza czasem żadne czynniki poza mną samym nie wpływają na mój wybór. To, że przyszłość jest znana nie oznacza, że to ona wpływa na wybór. To teraźniejszość wpływa na przyszłość, a nie odwrotnie. Tak jest również poza czasem. Po prostu wszystkich wyborów dokonuję jednocześnie, a nie widać żadnej konieczności do tego, żeby wydarzenia nie były inne niż są. Wydarza się w każdym momencie to co się wydarzyło z powodu wolnych wyborów stworzeń.
wujzboj napisał:
Tak. Ale MIEDZY INNYMI, a nie WYLACZNIE. W swiecie z wolnoscia, stworzenie jest aktywnie tworczym podmiotem. Od niego i tylko od niego zalezy czesc wydarzen. Stworzenie wspoltworzy swiat, wybierajac aktywnie ze zbioru mozliwosci.

Zbiór możliwości istnieje, a czas jest ustalony przez stworzenia.
wujzboj napisał:
W naszym modelu odpowiad to budowaniu owego drutu, albo wypalaniu laserem sciezki na podlodze wedlug jednego z dostepnych wzorow. Ow "ponadczasowy wymiar" p jest w rzeczywistosci niczym innym jak realizacją czasu (wymiaru t), ktory z kolei stanowi po prostu parametryzacje (ponumerowanie) wydarzen w swiecie MOZLIWOSCI. Czas "t" jest czasem fizycznym, "swiatowym", stworzonym przez Boga. Ponadczasowy parametr "p" (wymiar biegnacy w naszym modelu od podlogi do sufitu) to czas rzeczywisty, numerujacy wydarzenia ktore sie dokonaly; na jego "czubku" zawsze jest terazniejszosc, a przed terazniejszoscia nie ma nic. Mozesz sobie wyobrazac, ze wymiar ten "rosnie". Nie ma zadnego punktu widzenia, ktory pozwalalby spojrzec na ow wymiar od minus do plus nieskonczonosci, bo jego czesc od realnej terazniejszosci do plus nieskonczonosci po prostu jeszcze nie istnieje. Istnieje tylko zbior mozliwosci, wyrazony rysunkiem na podlodze pokoju. Sam pokoj, majac nieskonczone rozmiary podlogi, ma natomiast ZAWSZE pewna okreslona wysokosc; drut konczy sie w miejscu, w ktorym dotyka sufitu, a powyzej nie ma juz nic.

Bóg jest również poza czasem rzeczywistym, a jeżeli twierdzisz, że przyszłość poza czasem jeszcze nie istnieje to wciąż patrzysz na to z czasowego punktu widzenia, bo jeżeli mówisz jeszcze to myślisz o teraźniejszości. Z pozaczasowego punktu widzenia cała sekwencja wydarzeń jest ustalona, ale nie ma żadnej konieczności, żeby była taka a nie inna. Wydarzenia są takie, a nie inne przez przypadek z powodu wolnych wyborów stworzeń. [/url]
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 32669
Przeczytał: 43 tematy

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 14:49, 19 Sie 2006    Temat postu:

konrado5 napisał:

To teraźniejszość wpływa na przyszłość, a nie odwrotnie. Tak jest również poza czasem. Po prostu wszystkich wyborów dokonuję jednocześnie, a nie widać żadnej konieczności do tego, żeby wydarzenia nie były inne niż są. Wydarza się w każdym momencie to co się wydarzyło z powodu wolnych wyborów stworzeń.

Czyżbys sądził Konrado5 że u Boga poza czasem jest wyłącznie teraz, że nie ma czasu przeszłego i przyszłego ?

Czy u Boga sekwencja zdarzeń wszechświat, ziemia, człowiek jest sekwencją zdarzeń jak u ludzi czy nie jest ?

Jeśli nie jest to odległość czasowa między zdarzeniemi wszechświat, ziemia, człowiek jest u Boga równa zeru, prawda ?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
konrado5




Dołączył: 02 Gru 2005
Posty: 4913
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Sob 15:01, 19 Sie 2006    Temat postu:

rafal3006 napisał:
Czyżbys sądził Konrado5 że u Boga poza czasem jest wyłącznie teraz, że nie ma czasu przeszłego i przyszłego ?

Tak sądzę. Nawet nie ma teraz. Po prostu nie ma czasu. Bóg jest stwórcą czasu.
rafal3006 napisał:
Czy u Boga sekwencja zdarzeń wszechświat, ziemia, człowiek jest sekwencją zdarzeń jak u ludzi czy nie jest ?

Nie rozumiem tego pytania. Sprecyzuj.
rafal3006 napisał:
Jeśli nie jest to odległość czasowa między zdarzeniemi wszechświat, ziemia, człowiek jest u Boga równa zeru, prawda ?

Również sprecyzuj. Czy chodzi ci o odległość czasową wydarzeń, które się dzieją w czasie? Jeśli tak, to oczywiście, że nie jest równa zeru, tylko jest taka jaka jest.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 32669
Przeczytał: 43 tematy

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 15:02, 19 Sie 2006    Temat postu:

konrado5 napisał:
Do rafal3006: przecież tłumaczyłem ci już, że wiedza nie ma wpływu na ten wybór. Niezależnie od tego, czy Bóg by mi dał tą przepowiednię czy nie to i tak bym kogoś zabił.

Rozumiem twoje rozumowanie, twój życiorys we wszechświacie istnieje w jednym, jedynym egzemplarzu ... tylko kto go stworzył ?

Bóg=wszechwiedza absolutna zna ten życiorys nieskończenie wcześniej zanim powstał nasz wszechświat, nieskończenie wcześniej zanim ty urodzileś się na ziemi.

Jak to jest możliwe ?

Czy zatem u Boga jest tylko i wyłącznie teraz, czyli odległość czasowa między początkiem naszego wszechświata a jego końcem jest u Boga równa zeru ? :shock:
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ŚFiNiA Strona Główna -> Filozofia Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 18, 19, 20 ... 32, 33, 34  Następny
Strona 19 z 34

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin