Forum ŚFiNiA Strona Główna ŚFiNiA
ŚFiNiA - Światopoglądowe, Filozoficzne, Naukowe i Artystyczne forum - bez cenzury, regulamin promuje racjonalną i rzeczową dyskusję i ułatwia ucinanie demagogii. Forum założone przez Wuja Zbója.
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Czy Jezus był pizdą? Chrześcijaństwo jest religią dla pizd?
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4 ... 10, 11, 12  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ŚFiNiA Strona Główna -> Religie i wyznania
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
lucek




Dołączył: 18 Lut 2011
Posty: 8320
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Nie 9:50, 26 Wrz 2021    Temat postu:

Michał Dyszyński napisał:
Falsyfikowaność definicji jest tu pojęciem, które ja traktuję negatywnie, czyli NIE SIĘ SFALSYFIKOWAĆ DEFINICJI.
I jest to nawet zgodne z Twoim sformułowaniemL teza niefalsyfikowalna to taka, której prawdziwości poprzez obserwację, nie sposób ani potwierdzić ani jej zaprzeczyć.
Definicjom właśnie poprzez żadną obserwację nie da się zasadnie zaprzeczyć, ani ich potwierdzić.


nie, falsyfikowalność nie ma sensu w odniesieniu do definicji, bo ta faktycznie jest niczym innym jak falsyfikacją - falsyfikuje ją wszystko, co jej nie spełnia.

np. def: "koń jaki jest każdy widzi"

jak najbardziej tę definicje falsyfikuje już krowa.

teraz zdaje się zresztą zdaniem:

Cytat:
NIE SIĘ SFALSYFIKOWAĆ DEFINICJI


mylisz falsyfikację z negowaniem - negowanie definicji nie ma sensu, ale to, że każdy jak lubi może sobie coś nazwać, nie jest tym samym co falsyfikacja (tylko słowo podobne ;))


Ostatnio zmieniony przez lucek dnia Nie 10:11, 26 Wrz 2021, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
MaluśnaOwieczka




Dołączył: 28 Gru 2020
Posty: 5509
Przeczytał: 108 tematów


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 11:02, 26 Wrz 2021    Temat postu:

towarzyski.pelikan napisał:
Z czego to wywnioskowałeś?

Z tego, co piszesz. Jeśli papież pobłądził, to należy go krytykować, a o tym czy pobłądził kto wie według Ciebie najlepiej? Raczej nie ja.
Uznasz tylko taką krytykę papieża, która będzie głoszona przez ludzi bliskich Twoim aktualnym poglądom.

towarzyski.pelikan napisał:
Nie ma odpowiedzi we wcześniejszych postach. Tak jak zauważył lucek - uzasadniasz uzasadnianym. Mówisz "to co mówi Braun jest sprzeczne z naukami Jezusa, ponieważ to co mówi Braun jest sprzeczne z naukami Jezusa. Czekam, aż wreszcie przedstawisz mi wnioskowanie, w jaki sposób słowa Brauna przeczą słowom Jezusa.

towarzyski.pelikan napisał:
Zapewne widzisz, ale ja nie widzę, więc jednym wyjściem jest jak przedstawisz całe rozumowanie jak ze słow Jezusa wynika co co twierdzisz.

Toć pisałem już wielokrotnie, ale ludzie prawicy są ślepi na Słowo Boże.
Podawałem fragment Biblii, w którym Jezus mówi o nieosądzaniu, wybaczeniu, nadstawianiu drugiego policzka i niegromadzeniu majątku. Zaś pan Braun mówi o osądzaniu, surowym karaniu, zbrojeniu się i nierozdawaniu biedniejszym.
Jeśli Ty nie widzisz tu sprzeczności, to ja nie będę dalej próbował tego wyjaśniać.

towarzyski.pelikan napisał:
MaluśnaOwieczka napisał:
To uzasadnij Świętą Inkwizycję i palenie na stosie za herezję słowami Jezusa. Proszę o przykład.

Ale dlaczego mam to uzasadniać słowami Jezusa?

A czym? Przecież to wszystko robił Kościół w imię wiary chrześcijańskiej.
Skoro robił to w imię wiary chrześcijańskiej, to MUSIAŁ mieć na to uzasadnienie w postaci słów i czynów Jezusa.
Albowiem wiara chrześcijańska sprowadza się tylko i wyłącznie do podążania za Jezusem. Dlatego nazywa się "chrześcijaństwem", a nie "piłactwem" czy "herodztwem".

towarzyski.pelikan napisał:
Żeby wyjść z Kościoła nie trzeba dokonać aktu apostazji.

Hierarchowie kościelni mają na ten temat raczej nieco inne zdanie.

towarzyski.pelikan napisał:
Gdy Jezus mówi o wybaczaniu to mówi o wybaczaniu, a nie o zwolnieniu ludzi z odbywania zasłużonych kar.

To teraz Ty mi wskaż, gdzie Jezus mówi o "zasłużonej karze" innej niż kara wydawana przez samego Boga. Ja nie jestem w stanie znaleźć takiego miejsca. Jezus nigdy nie powiedział, że ktoś ukarany przez innych ludzi został ukarany słusznie.
To jest teraz właśnie nadinterpretacja prawaków. Naginanie nauczania Jezusa do swojej żądzy karania i dominacji nad innymi. Prawak SAM chce być Bogiem, który karze i dominuje nad innymi ludźmi.

towarzyski.pelikan napisał:
To jest właśnie typowe dla lewaka, że jest tak mało wyrafinowany intelektualnie, że Jezusowe przypowieści czyta dosłownie. Jezus o niebie, a lewak o chlebie.

Jezus o niebie, czyli prawak nie chce trafić do nieba. Jezus mówi, że niezmiernie trudno bogatemu trafić do nieba. Prawak się chce bogacić. Ergo: prawakowi do nieba nie po drodze.

towarzyski.pelikan napisał:
Poczytaj sobie ten artykuł:
[link widoczny dla zalogowanych]

Rozumiem, że według Ciebie pan Braun żyje jak Jezus...
Prawak tak przekręci słowa Jezusa, że z Jezusa zrobi diabła. Dobro, jakie głosił Jezus, nazwie metaforą i sparafrazuje je do zła wcielonego.

towarzyski.pelikan napisał:
"Nie chodzi o to, że człowiek ten będzie miał pod górkę, bo jest bogaty. Nie przeciśnie się tylko wtedy, kiedy dążenie do bogactwa wypełni mu całe życie. Tak, że nie będzie miał czasu na nic innego."

Oczywiście... Przekręcajmy dalej słowa Jezusa, żeby tylko nie musieć rezygnować ze swoich luksusów.

towarzyski.pelikan napisał:
"- Co to by było, gdyby każdy chciał oddać innemu swoje dobra materialne. Po pierwsze nie byłoby komu rozdawać, bo nikt nie byłby chętny do brania."

To tylko dowód na to, że Jezusowi brakowało zdrowego rozsądku. A prawak chce na siłę twierdzić, że podąża za Jezusem, że przekręci największą bzdurę głoszoną przez Jezusa w ten sposób, żeby pasowała do jego chciwości.

towarzyski.pelikan napisał:
Raczysz żartować?

Nie, piszę całkiem poważnie.

towarzyski.pelikan napisał:
"Miłosierdzie jest zafałszowane wtedy, gdy przekreśla sprawiedliwość albo gdy jest pobłażliwością wobec zła"

I słowa Jezusa są metaforą, a tak naprawdę Jezus był zwolennikiem surowych kar, w tym kary śmierci. Tak?
Dla kogo to Jezus proponował karę śmierci? Słucham.

towarzyski.pelikan napisał:
Kościół poprawnie zinterpretował Pismo Święte i nauki Jezusa

Ale pan Braun i spółka jeszcze lepiej, bo kara śmierci ma być.

towarzyski.pelikan napisał:
o poprawności interpretacji Kościoła świadczy to, że jest spójna z ludzkim rozumem, zdrowym rozsądkiem, taką zwykłą ludzką etyką.

Jezus nie miał zdrowego rozsądku. Więc naginacie jego słowa, żeby wydawało się, że jakiś tam miał.

towarzyski.pelikan napisał:
"Jezus był pizdą" to lewacki mit

"Jezus był tyranem" to zaś prawacki mit. Chociaż nigdy tego wprost tak nie wysłowią, jednak dokładnie tak myślą.
Według prawackiego sposobu myślenia Jezus to był taki Wojciech Olszański, tylko że żył dwa tysiące lat temu.

towarzyski.pelikan napisał:
To też jest ciekawe, że lewak lubi stawiać fałszywe alternatywy: miłosierdzie czy sprawiedliwość

Według prawaka Bóg ma prawo odpuszczać człowiekowi złe uczynki, ale człowiek drugiemu człowiekowi już nie.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
MaluśnaOwieczka




Dołączył: 28 Gru 2020
Posty: 5509
Przeczytał: 108 tematów


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 11:21, 26 Wrz 2021    Temat postu:

towarzyski.pelikan napisał:
"Jezus był pizdą" to lewacki mit, wynikający z tego, że lewak czytając Pismo Święte, słowa Jezusa filtruje przez swój lewacki umysł. Projektuje swoją pizdowatość na Jezusa, a tym samym chce sobie tę pizdowatość we własnych oczach usprawiedliwić. "Jestem pizdą, więc jestem jak Jezus"
Jak by nie było. to obleśne co lewak robi z Bilibią i Jezusem...


Tak naprawdę ani prawacy, ani lewacy nie podążają za nauką Jezusa.

Różnica polega na tym, że lewacy nie twierdzą, że to robią. Zaś prawacy projektują swoją osobowość na Jezusa i przypisują Jezusowi swoje własne poglądy i zachowania, żeby potem móc powoływać się na Jezusa jako uzasadnienie swoich słów i czynów. I to właśnie różni lewaka od prawaka.

Lewak niczego nie projektuje na Jezusa, bo Jezus lewakowi do niczego nie jest potrzebny. Lewak jest więc uczciwy w interpretacji nauk Jezusa, bo tych nauk nie potrzebuje.
Natomiast prawak potrzebuje tych nauk do uzasadnienia swojej narracji, więc projektuje swoje poglądy na Jezusa.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Semele
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 09 Lis 2014
Posty: 21590
Przeczytał: 142 tematy


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 11:33, 26 Wrz 2021    Temat postu:

towarzyski.pelikan napisał:
Semele napisał:
Szkoda, ze w tej ciekawej dyskusji poslugujemy się pojeciami lewak prawak. No ale trudno.

Myślę, ze doszlismy do ciekawego punktu. Sprawiedliwość czy miłosierdzie.

To też jest ciekawe, że lewak lubi stawiać fałszywe alternatywy: miłosierdzie czy sprawiedliwość, tak jakby trzeba było wybierać między jednym a drugim, podczas gdy prawidłowo pojmowane miłosierdzie nie tylko nie jest sprzeczne ze sprawiedliwością, ale jedno bez drugiego nie istnieje.


To możliwe.
Jednak gdyby wuj nie był aż tak miłosierny to forum chyba by nie istniało.

Czy wuj jest sprawiedliwy???? :) :wink:


Ostatnio zmieniony przez Semele dnia Nie 11:36, 26 Wrz 2021, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
lucek




Dołączył: 18 Lut 2011
Posty: 8320
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Nie 11:37, 26 Wrz 2021    Temat postu:

MaluśnaOwieczka napisał:
Albowiem wiara chrześcijańska sprowadza się tylko i wyłącznie do podążania za Jezusem. Dlatego nazywa się "chrześcijaństwem", a nie "piłactwem" czy "herodztwem".


tak nie do końca ... ST nie jest odrzucony ... jest przynajmniej KRK przeinterpretowany na nowo ewentualnie, ale nie odrzucony, a chrześcijaństwo to chyba od chrztu, zmycia starych grzechów ("błędów i wypaczeń" :wink: ) ... ponadto, symbolika rozdarcia zasłony ołtarza (czy coś w tym rodzaju) ... i słowa Jezusa, że wszyscy są kapłanami Boga, też raczej nie wskazują na to, że KRK traktuje Jezusa jak Boga, a raczej jak jednego, choć ostatniego z proroków.

tak, ze zgodziłbym się, że KrK dość faktycznie swobodnie, zwłaszcza w różnych okresach, traktuje nauki Jezusa.

Braun myśle nie jest hipokrytą jeśli identyfikuje się z KrK i jego nauczaniem, a jeśli z naukami Jezusa, przynajmniej w moim ich rozumieniu, to jak najbardziej tak (pod warunkiem oczywiście, że są przedmiotem jego refleksji).

MaluśnaOwieczka napisał:
Z tego, co piszesz. Jeśli papież pobłądził, to należy go krytykować, a o tym czy pobłądził kto wie według Ciebie najlepiej? Raczej nie ja.
Uznasz tylko taką krytykę papieża, która będzie głoszona przez ludzi bliskich Twoim aktualnym poglądom.


chyba w interpretacji KrK jest tak, że nawet jesli Święty Kościół Powszechny się "myli" to i tak się nie myli, bo wszystko co się wydarzy/wydarzyło i tak jest skutkiem działania Ducha Św.

co się stało, to miało się stać
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
lucek




Dołączył: 18 Lut 2011
Posty: 8320
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Nie 11:46, 26 Wrz 2021    Temat postu:

MaluśnaOwieczka napisał:
towarzyski.pelikan napisał:
"Jezus był pizdą" to lewacki mit, wynikający z tego, że lewak czytając Pismo Święte, słowa Jezusa filtruje przez swój lewacki umysł. Projektuje swoją pizdowatość na Jezusa, a tym samym chce sobie tę pizdowatość we własnych oczach usprawiedliwić. "Jestem pizdą, więc jestem jak Jezus"
Jak by nie było. to obleśne co lewak robi z Bilibią i Jezusem...


Tak naprawdę ani prawacy, ani lewacy nie podążają za nauką Jezusa.

Różnica polega na tym, że lewacy nie twierdzą, że to robią. Zaś prawacy projektują swoją osobowość na Jezusa i przypisują Jezusowi swoje własne poglądy i zachowania, żeby potem móc powoływać się na Jezusa jako uzasadnienie swoich słów i czynów. I to właśnie różni lewaka od prawaka.

Lewak niczego nie projektuje na Jezusa, bo Jezus lewakowi do niczego nie jest potrzebny. Lewak jest więc uczciwy w interpretacji nauk Jezusa, bo tych nauk nie potrzebuje.
Natomiast prawak potrzebuje tych nauk do uzasadnienia swojej narracji, więc projektuje swoje poglądy na Jezusa.


chyba jednak nie byłoby lewaka, w znaczeniu jakim ty tego terminu uzywasz gdyby nie nauki Jezusa, chcąc nie chcąc głoszone przez KrK ... alternatywą dla nich nie jest lewactwo, a walka o przetrwanie w świecie opartym na przemocy.

w postawie Spartakusa jest wiele podobieństw do postawy Jezusa ... skończyli podobnie, ale to Jezus dorobił tu "ideologię" odporną na "błędy i wypaczenia" sprawia, że nawet lewak się na nią powołuje ... bo innych podstaw, tak na prawdę, dla swojego "humanizmu", niż nauki Jezusa nie ma.

PS

no i oczywiście lewak jest nielogiczny, z jednej strony powołując się na "naturę człowieka"(gdzie Jezusa jest nienaturalna), a z drugiej, krytykując jakiekolwiek postawy ... lewak, nie hipokryta, oczywiście zbuduje system totalitarny, taki jak stalinizm, lub bardziej stadny - nazizm.


Ostatnio zmieniony przez lucek dnia Nie 12:12, 26 Wrz 2021, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Semele
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 09 Lis 2014
Posty: 21590
Przeczytał: 142 tematy


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 12:38, 26 Wrz 2021    Temat postu:

Jezus jest jak najbardziej czlowiekiem.
Żaden tzw. lewak nie ma w tym względzie żadnych wątpliwości.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Semele
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 09 Lis 2014
Posty: 21590
Przeczytał: 142 tematy


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 18:30, 26 Wrz 2021    Temat postu:

Ciekawa wypowiedź :

Wałęsa broni skandalicznych słów Brauna. A przy okazji popełnia błąd ortograficzny
KO 18.09.2021, 20:04
Lech Wałęsa wziął w obronę Grzegorza Brauna (fot. Artur Widak/NurPhoto via Getty Images)
Lech Wałęsa wziął w obronę Grzegorza Brauna (fot. Artur Widak/NurPhoto via Getty Images)
Podczas czwartkowego posiedzenia Grzegorz Braun zwrócił się do ministra zdrowia Adama Niedzielskiego słowami „będziesz wisiał”. Poseł Konfederacji znalazł niespodziewanego sojusznika w osobie... Lecha Wałęsy.


Lech Wałęsa porównuje funkcjonariuszy SG do hitlerowców. „Dojdzie do morderstwa”
– Będziesz pan wisiał – krzyczał z mównicy sejmowej lider Konfederacji Grzegorz Braun wskazując ręką na ministra Adama Niedzielskiego. Sprawą już zajęła się prokuratura.

Do tego prezydium sejmu zdecydowało o nałożeniu możliwie najwyższej kary finansowej dla posła. Ile Braun straci pieniędzy? O tym pisaliśmy TUTAJ.

Niespodziewanie posła Konfederacji wziął w obronę Lech Wałęsą. „Będziesz wisiał! I ja urzyłem tego zwrotu, nawet urzyłem na sali sądowej” – miał napisać Lech Wałęsa, popełniając błąd ortograficzny w słowie używać.

Później Wałęsą próbował wytłumaczyć, że użyte przez Brauna słowa wcale nie są groźbą. Nawiązał przy tym do tego, że w podobny sposób zwrócił się do historyka Sławomira Cenckiewicza.

„W interpretacji intelektualistów to ohyda. Dla praktyków, takich jak ja, to jest stwierdzenie, że będziesz rozliczony, że odpowiesz bezwzględnie i poniesiesz bezwzględną karę. To nie jest zachęta do linczu, czy fizycznego znęcania się” – miał argumentować Wałęsa.

„Nie bronię tego posła, ale tak to wygląda” – dodaje.


Ciekawa wypowiedź Brauna

https://youtu.be/dg0N8Y9g91U

O Jezusie i wierze.


Ostatnio zmieniony przez Semele dnia Nie 19:27, 26 Wrz 2021, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
MaluśnaOwieczka




Dołączył: 28 Gru 2020
Posty: 5509
Przeczytał: 108 tematów


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 19:32, 26 Wrz 2021    Temat postu:

lucek napisał:
Braun myśle nie jest hipokrytą jeśli identyfikuje się z KrK i jego nauczaniem, a jeśli z naukami Jezusa, przynajmniej w moim ich rozumieniu, to jak najbardziej tak (pod warunkiem oczywiście, że są przedmiotem jego refleksji).

W końcu powiedziałeś coś, z czym się mogę zgodzić.
Z tego jednak wynika, że nauczanie KrK nie jest zgodne z nauczaniem Jezusa. Bardzo mnie cieszy, że też to zauważyłeś.


lucek napisał:
chyba w interpretacji KrK jest tak, że nawet jesli Święty Kościół Powszechny się "myli" to i tak się nie myli, bo wszystko co się wydarzy/wydarzyło i tak jest skutkiem działania Ducha Św.

co się stało, to miało się stać


A ja myślałem, że Bóg dał człowiekowi wolną wolę i za ludzkie złe uczynki nie odpowiada...


Ostatnio zmieniony przez MaluśnaOwieczka dnia Nie 19:37, 26 Wrz 2021, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
lucek




Dołączył: 18 Lut 2011
Posty: 8320
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Nie 19:42, 26 Wrz 2021    Temat postu:

Cytat:
A ja myślałem, że Bóg dał człowiekowi wolną wolę i za ludzkie złe uczynki nie odpowiada...


nie bardzo rozumiem - człowiek odpowiada, kościół - "wspólnota" nie ... poza tym podaje tu swoją interpretację nauki KrK, a nie moje zdanie, kto za co odpowiada
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Michał Dyszyński
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 31265
Przeczytał: 93 tematy

Skąd: Warszawa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 19:52, 26 Wrz 2021    Temat postu:

Określenie "bycie pizdą", czy frajerem tak w ogóle skąd się bierze, jaki ma cel?
W moim odczuciu jest tu wyraźne dążenie do okazania pogardliwego stosunku do jakiejś osoby, może wyrażanej przez nią postawy. "Silne chłopy" (nie tylko chłopy) z prawej strony sceny polityczno - światopoglądowej w ten sposób sugerują, że oto mamy do czynienia z mięczakami, osobami o niższej wartości. Dlaczego jest ta wartość niska?
- bo dotyczy ludzi słabych, nie umiejących (może nie chcących...) zawalczyć o siebie, czy o swoje wartości i swoich bliskich. Bo miałyby to być osoby bez odwagi, bez jaj, miałkie i strachliwe.
Czy możliwe jest wyrażenie pogardy w drugą stronę?
- Ano jak najbardziej! Można mówić o "naziolach", "kibolach", "prawakach nazistach". Też można zasugerować pogardliwy stosunek do postawy, która sprowadza się do wykrzykiwania gromkich haseł o swojej rzekomej sile i prawie do tłamszenia innych z racji ich słabości. Tak też można widzieć (i wielu tak widzi) nacjonalistów jako początkujących bandytów, czy wrednych drani gotowych bić bez powodu każdego, kto się nie spodoba, bo ma nie akceptowany przez prawaka wygląd, czy zachowanie. To taki (zapewne młodociany) chuligan, któremu w głowie tylko rozróby i bitka, to człowiek bez głębszego pomyślunku, bez wartości wykraczających poza "lubię komuś wpierdolić, więc szukam ku temu pretekstu".
Można sobie tę licytację na pogardliwe postrzeganie i pogardliwe nazywanie wprowadzić, a potem rozwijać. Można, ale czy należy?...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Semele
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 09 Lis 2014
Posty: 21590
Przeczytał: 142 tematy


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 20:02, 26 Wrz 2021    Temat postu:

Wypowiedzi Jezusa są tak różne. Potrzeba nam dobrego biblisty.

A tymczaem:

Przypowieść o robotnikach w winnicy
Mt 20,1-16

1 Królestwo niebieskie podobne jest do pewnego gospodarza, który wyszedł o świcie, by nająć robotników do swojej winnicy. 2 Umówił się z nimi o denara za dzień i posłał ich do swojej winnicy. 3 Gdy wyszedł o trzeciej godzinie, zobaczył innych stojących za pracą na rynku. 4 Tym też powiedział: "Idźcie i wy do winnicy, a co będzie należne, dam wam". 5 Poszli więc. Wyszedł ponownie o godzinie szóstej i o dziewiątej i uczynił podobnie. 6 A kiedy wyszedł o jedenastej, znalazł jeszcze innych stojących. Zapytał ich: "Dlaczego przez cały dzień stoicie tu bezczynnie?" 7 Odpowiedzieli mu: "Bo nikt nas nie najął". Rzekł im: "Idźcie i wy do winnicy". 8 A gdy nastał wieczór, powiedział właściciel winnicy do swojego zarządcy: "Zwołaj robotników i daj im całą zapłatę, zaczynając od ostatnich do pierwszych". 9 Gdy przyszli ci z jedenastej godziny, otrzymali po denarze. 10 Kiedy zatem podeszli pierwsi, uważali, że otrzymają więcej. Jednak i oni otrzymali po denarze. 11 Biorąc więc narzekali na gospodarza. 12 Mówili: "Ci ostatni pracowali jedną godzinę, a zrównałeś ich z nami, choć dźwigaliśmy ciężar dnia i spiekoty". 13 A on każdemu z nich tłumaczył: "Przyjacielu, nie krzywdzę ciebie. Czy nie umówiłeś się ze mną o denara? 1415 Czy mi nie wolno uczynić ze swoim, co chcę? Czemu zepsutym okiem patrzysz, że jestem dobry?" 16 Tak właśnie ostatni będą pierwszymi, a pierwsi ostatnimi". Weź swoje i odejdź. Chcę dać temu ostatniemu jak tobie.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
towarzyski.pelikan




Dołączył: 19 Sie 2018
Posty: 5538
Przeczytał: 19 tematów

Skąd: Ze wsi
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 20:21, 26 Wrz 2021    Temat postu:

MaluśnaOwieczka napisał:
towarzyski.pelikan napisał:
Z czego to wywnioskowałeś?

Z tego, co piszesz. Jeśli papież pobłądził, to należy go krytykować, a o tym czy pobłądził kto wie według Ciebie najlepiej? Raczej nie ja.
Uznasz tylko taką krytykę papieża, która będzie głoszona przez ludzi bliskich Twoim aktualnym poglądom.

W ogóle nie jestem w stanie wskazać palcem, kto najlepiej wie, czy papież pobłądził, chyba że chodzi o samego Boga. Bóg o tym najlepiej wie. A co ja sobie uznam za zasadną krytykę to moja sprawa. Z faktu, że ja czegoś nie uznaję za zasadne nie wynika, że takie nie jest.
Cytat:

towarzyski.pelikan napisał:
Nie ma odpowiedzi we wcześniejszych postach. Tak jak zauważył lucek - uzasadniasz uzasadnianym. Mówisz "to co mówi Braun jest sprzeczne z naukami Jezusa, ponieważ to co mówi Braun jest sprzeczne z naukami Jezusa. Czekam, aż wreszcie przedstawisz mi wnioskowanie, w jaki sposób słowa Brauna przeczą słowom Jezusa.

towarzyski.pelikan napisał:
Zapewne widzisz, ale ja nie widzę, więc jednym wyjściem jest jak przedstawisz całe rozumowanie jak ze słow Jezusa wynika co co twierdzisz.

Toć pisałem już wielokrotnie, ale ludzie prawicy są ślepi na Słowo Boże.
Podawałem fragment Biblii, w którym Jezus mówi o nieosądzaniu, wybaczeniu, nadstawianiu drugiego policzka i niegromadzeniu majątku. Zaś pan Braun mówi o osądzaniu, surowym karaniu, zbrojeniu się i nierozdawaniu biedniejszym.
Jeśli Ty nie widzisz tu sprzeczności, to ja nie będę dalej próbował tego wyjaśniać.

Podałeś fragment i swoją interpretację uznałeś za poprawny odczyt cytowanego fragmentu. Ja czytają dokładnie ten sam fragment interpretuję go zupełnie inaczej, co znaczy, że albo któreś z nas nie rozumie co czyta, albo fragment jest wieloznaczny.

Jezus się nie wypowiada nigdzie na tematy polityczne, ustrojowe, związane z wymiarem sprawiedliwości.

1) Kiedy mówi o nieosądzaniu ma na myśli to, żeby nikogo nie potępiać w czambuł i nie skupiać sie tak na wytykaniu innym win, bo sami nie jesteśmy bez winy, a nie na litość Boską to, że należy zlikwidować instytucję sądownictwa!
2) Kiedy Jezus mówi o wybaczaniu mówi o tym, żeby nie żywić urazy w sercu do drugiego człowieka, żeby zmotywować się do tego, by podać dłoń na zgodę, pogodzić się, a nie żeby nigdy nikogo nie karać za wykroczenia przeciwko prawu, przestępstwa czy zbrodnie.
3) Kiedy mówi o nadstawianiu drugiego policzka mówi, żeby nie reagować niepotrzebnie agresją na agresję, napędzając tylko spirale nienawiści, tylko tam gdzie to zasadne ustąpić, a nie żeby odrzucić instynkt samozachowawczy i przestać się bronić.
4) Kiedy Jezus mówi o niegromadzenie majątku ma na myśli to, żeby nie przywiązywać się do majątku, posiadłości, żeby rzeczy doczesne nie przyszłoniły tych duchowych, a nie żeby wszystko rozdać i chodzić gołym i wesołym.

A jeżeli zapytasz, a w którym miejscu Jezus wspiera taką interpretację:
a) wsparciem pośrednim jest fakt, że Jezus nigdzie wprost nie wyraził czegokolwiek, co by wspierało Twoją interpretację
b) Jezus nie dokonywał żadnych przewrotów społecznych, politycznych, nie agitował za anarchią
c) Jezus powiedział "Bogu co Boskie, cesarzowi co cesarskie"
Cytat:

towarzyski.pelikan napisał:
MaluśnaOwieczka napisał:
To uzasadnij Świętą Inkwizycję i palenie na stosie za herezję słowami Jezusa. Proszę o przykład.

Ale dlaczego mam to uzasadniać słowami Jezusa?

A czym? Przecież to wszystko robił Kościół w imię wiary chrześcijańskiej.
Skoro robił to w imię wiary chrześcijańskiej, to MUSIAŁ mieć na to uzasadnienie w postaci słów i czynów Jezusa.

Nie, nie musiał. Kościół jest święty, ale składa się z ludzi grzesznych. Dzisiaj w Kościele grasują cośtam i wcale gwałcenie nieletnich przez dostojników duchownych nie ma uzasadnienia w słowach Jezusa. Pewnie jesteś zdziwiony?
Cytat:
Albowiem wiara chrześcijańska sprowadza się tylko i wyłącznie do podążania za Jezusem. Dlatego nazywa się "chrześcijaństwem", a nie "piłactwem" czy "herodztwem".

Nie tylko, w tym sensie, że Jezusa i chrześcijaństwa nie można oderwać od kontekstu ST i nauk Kościoła założonego przez Jezusa. To wszystko stanowi integralną całość.
Cytat:

towarzyski.pelikan napisał:
Żeby wyjść z Kościoła nie trzeba dokonać aktu apostazji.

Hierarchowie kościelni mają na ten temat raczej nieco inne zdanie.

Ciekawe, którzy hierarchowie przeczą istnieniu ekskomuniki?
Cytat:

towarzyski.pelikan napisał:
Gdy Jezus mówi o wybaczaniu to mówi o wybaczaniu, a nie o zwolnieniu ludzi z odbywania zasłużonych kar.

To teraz Ty mi wskaż, gdzie Jezus mówi o "zasłużonej karze" innej niż kara wydawana przez samego Boga. Ja nie jestem w stanie znaleźć takiego miejsca. Jezus nigdy nie powiedział, że ktoś ukarany przez innych ludzi został ukarany słusznie.
To jest teraz właśnie nadinterpretacja prawaków. Naginanie nauczania Jezusa do swojej żądzy karania i dominacji nad innymi. Prawak SAM chce być Bogiem, który karze i dominuje nad innymi ludźmi.

Jw. opisywałam "Bogu co Boskie, Cezarowi co cesarskie", władza świecka jest również dana od Boga. Jezus nigdzie nie agitował przeciwko władzy świeckiej. A jeżeli czegoś nie mówił, to na jakiej podstawie lewaku zakładasz, że był temu przeciwny?
Cytat:

towarzyski.pelikan napisał:
To jest właśnie typowe dla lewaka, że jest tak mało wyrafinowany intelektualnie, że Jezusowe przypowieści czyta dosłownie. Jezus o niebie, a lewak o chlebie.

Jezus o niebie, czyli prawak nie chce trafić do nieba. Jezus mówi, że niezmiernie trudno bogatemu trafić do nieba. Prawak się chce bogacić. Ergo: prawakowi do nieba nie po drodze.

Chodzi o przywiązywanie się do dóbr materialnych, doczesnych, a nie sam fakt, że komuś się materialnie powodzi. Można być biednym i bardziej przywiązanym do dóbr i bogatym i mniej przywiązanym i tak często jest. Bogaty nie musi się tak martwić o sprawy doczesne jak biedny.
Cytat:

towarzyski.pelikan napisał:
Poczytaj sobie ten artykuł:
[link widoczny dla zalogowanych]

Rozumiem, że według Ciebie pan Braun żyje jak Jezus...
Prawak tak przekręci słowa Jezusa, że z Jezusa zrobi diabła. Dobro, jakie głosił Jezus, nazwie metaforą i sparafrazuje je do zła wcielonego.

Nie śledzę Brauna i nie wiem, czy żyje jak Jezus, ale na pewno z jego słów nie można wywnioskować, że nie żyje jak Jezus.
Cytat:

towarzyski.pelikan napisał:
"Nie chodzi o to, że człowiek ten będzie miał pod górkę, bo jest bogaty. Nie przeciśnie się tylko wtedy, kiedy dążenie do bogactwa wypełni mu całe życie. Tak, że nie będzie miał czasu na nic innego."

Oczywiście... Przekręcajmy dalej słowa Jezusa, żeby tylko nie musieć rezygnować ze swoich luksusów.

Oczywiście, żadnych argumentów nie masz, poza bezpodstawnym zarzutem o przekręcanie.
Cytat:

towarzyski.pelikan napisał:
"- Co to by było, gdyby każdy chciał oddać innemu swoje dobra materialne. Po pierwsze nie byłoby komu rozdawać, bo nikt nie byłby chętny do brania."

To tylko dowód na to, że Jezusowi brakowało zdrowego rozsądku. A prawak chce na siłę twierdzić, że podąża za Jezusem, że przekręci największą bzdurę głoszoną przez Jezusa w ten sposób, żeby pasowała do jego chciwości.

Albo lewakowi go zabrakło podczas interpretacji...
Cytat:

towarzyski.pelikan napisał:
"Miłosierdzie jest zafałszowane wtedy, gdy przekreśla sprawiedliwość albo gdy jest pobłażliwością wobec zła"

I słowa Jezusa są metaforą, a tak naprawdę Jezus był zwolennikiem surowych kar, w tym kary śmierci. Tak?
Dla kogo to Jezus proponował karę śmierci? Słucham.

Już się do tego odniosłam w dwóch miejscach wyżej.
Cytat:

towarzyski.pelikan napisał:
Kościół poprawnie zinterpretował Pismo Święte i nauki Jezusa

Ale pan Braun i spółka jeszcze lepiej, bo kara śmierci ma być.

Braun i spółka są częścią Kościoła.
Cytat:

towarzyski.pelikan napisał:
o poprawności interpretacji Kościoła świadczy to, że jest spójna z ludzkim rozumem, zdrowym rozsądkiem, taką zwykłą ludzką etyką.

Jezus nie miał zdrowego rozsądku. Więc naginacie jego słowa, żeby wydawało się, że jakiś tam miał.

W tym fragmencie, do którego się właśnie odnosisz pisałam o sytuacji przy założeniu, że tak naprawdę nikt nie rozumie Jezusa albo nie da się tego rozstrzygnąć, nawet wówczas prawacka interpretacja ma sens, bo jest spójna ze zdrowym rozsądkiem. Czyli lepiej dla człowieka kiedy wybierze prawcka, a nie lewacka interpretację Biblii.
Cytat:

towarzyski.pelikan napisał:
"Jezus był pizdą" to lewacki mit

"Jezus był tyranem" to zaś prawacki mit. Chociaż nigdy tego wprost tak nie wysłowią, jednak dokładnie tak myślą.
Według prawackiego sposobu myślenia Jezus to był taki Wojciech Olszański, tylko że żył dwa tysiące lat temu.

Ani Jezus nie byl tyranem, ani nie jest nim Wojtek Olszański.
Cytat:

towarzyski.pelikan napisał:
To też jest ciekawe, że lewak lubi stawiać fałszywe alternatywy: miłosierdzie czy sprawiedliwość

Według prawaka Bóg ma prawo odpuszczać człowiekowi złe uczynki, ale człowiek drugiemu człowiekowi już nie.

Bzdura
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
towarzyski.pelikan




Dołączył: 19 Sie 2018
Posty: 5538
Przeczytał: 19 tematów

Skąd: Ze wsi
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 20:30, 26 Wrz 2021    Temat postu:

MaluśnaOwieczka napisał:

Tak naprawdę ani prawacy, ani lewacy nie podążają za nauką Jezusa.

Różnica polega na tym, że lewacy nie twierdzą, że to robią. Zaś prawacy projektują swoją osobowość na Jezusa i przypisują Jezusowi swoje własne poglądy i zachowania, żeby potem móc powoływać się na Jezusa jako uzasadnienie swoich słów i czynów. I to właśnie różni lewaka od prawaka.

Lewak niczego nie projektuje na Jezusa, bo Jezus lewakowi do niczego nie jest potrzebny. Lewak jest więc uczciwy w interpretacji nauk Jezusa, bo tych nauk nie potrzebuje.
Natomiast prawak potrzebuje tych nauk do uzasadnienia swojej narracji, więc projektuje swoje poglądy na Jezusa.

I tu się mylisz, bo Ty sam przecież pisałeś, że Jezus agitowal do lewactwa i że lewaki naśladują Jezusa. Być może robią to bezwiednie, ale robią.
I nie jesteś w tym odosobniony. Lewactwo bardzo często wyciera sobie gębę Jezusem i chrześcijaństwem, formułując nieraz tak groteskowe tezy jak to, że Jezus był pierwszym socjalistą czy komunistą :rotfl:

A w temacie o Nergalu jest wywiad z pewnym "satanistą", który twierdzi, że UE jest bardziej chrześcijańska od Polski i KRK. Tak, ta UE która promuje zboczenia, aborcję itd. Lewak zrobi z Biliblią wszystko by tylko uzasadnić i wypromować tym swoje lewactwo.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
MaluśnaOwieczka




Dołączył: 28 Gru 2020
Posty: 5509
Przeczytał: 108 tematów


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 21:43, 26 Wrz 2021    Temat postu:

towarzyski.pelikan napisał:
wsparciem pośrednim jest fakt, że Jezus nigdzie wprost nie wyraził czegokolwiek, co by wspierało Twoją interpretację

Moja interpretacja to dosłowna interpretacja słów i czynów Jezusa. Odczytuję dokładnie to, co widzę. Nie staram się czytać między wierszami, bo czytanie między wierszami zawsze pozostawia dużą dozę niepewności. Jezus wyrażał się jasno i ja traktuję dosłownie to, co mówił i robił.

towarzyski.pelikan napisał:
Nie, nie musiał. Kościół jest święty, ale składa się z ludzi grzesznych. Dzisiaj w Kościele grasują cośtam i wcale gwałcenie nieletnich przez dostojników duchownych nie ma uzasadnienia w słowach Jezusa. Pewnie jesteś zdziwiony?

Cośtam nie wynika z oficjalnego przekazu Kościoła. Natomiast Święta Inkwizycja i palenie na stosie za herezję jak najbardziej wynikały z oficjalnego przekazu Kościoła, jaki Kościół w tamtych czasach głosił na temat wiary chrześcijańskiej.
A więc Twoje porównanie Świętej Inkwizycji do cośtam ma się jak piernik do wiatraka.
Święta Inkwizycja wynikała z ówczesnej interpretacji słów Jezusa przez Kościół... Za dużo czytali między wierszami...

Święta Inkwizycja nie wynikała z tego, że niektórzy ludzie będący członkami Kościoła byli grzeszni, ale wynikała z doktryny Kościoła, jaką Kościół w tamtych czasach głosił jako święty KK.
W końcu Święta Inkwizycja była ŚWIĘTA, nomen omen.

Twoje porównanie to jak porównanie machiny nazistowskiego państwa niemieckiego do pojedynczych polskich antysemitów.

towarzyski.pelikan napisał:
Jezusa i chrześcijaństwa nie można oderwać od kontekstu ST i nauk Kościoła założonego przez Jezusa.

Stary Testament stoi w dużej mierze w całkowitej sprzeczności z nauczaniem Jezusa. Moim zdaniem Jezus nie znał Starego Testamentu. Stary Testament opisuje Boga jako przepełnionego pychą i żądzą krwi narcyza, z obsesją na punkcie ludzkiej seksualności.

towarzyski.pelikan napisał:
Ciekawe, którzy hierarchowie przeczą istnieniu ekskomuniki?

Rozmawiamy o mnie. Mnie nikt, z tego co mi wiadomo, nie wydalił z Kościoła.

towarzyski.pelikan napisał:
Jezus nigdzie nie agitował przeciwko władzy świeckiej. A jeżeli czegoś nie mówił, to na jakiej podstawie lewaku zakładasz, że był temu przeciwny?

Nie twierdzę, że był przeciwko władzy świeckiej. Twierdzę, że był przeciwko piętnowaniu słabości i wynoszeniu siły na piedestał. A to jest właśnie to, czym żyją prawaki. Prawaki są zaprzeczeniem Jezusa, bo myślą dokładnie odwrotnie od niego. Jezus na piedestał wynosił słabość, a piętnował prezentację siły. Myślenie prawackie ma przeciwny zwrot.
Złe jest nie samo bycie silnym, ale robienie z tej siły przeciwwagi dla słabszych. A tym się właśnie chełpią prawaki: "Ja jestem silny! Patrzcie na mnie i podziwiajcie!"

towarzyski.pelikan napisał:
Chodzi o przywiązywanie się do dóbr materialnych, doczesnych, a nie sam fakt, że komuś się materialnie powodzi.

Naginasz słowa Jezusa. Jezus powiedział: "Łatwiej jest wielbłądowi przejść przez ucho igielne, niż bogatemu wejść do królestwa Bożego". Jezus nie mówił o osobach przywiązanych do bogactwa, ale o osobach bogatych. To Ty dopisałaś do tego dodatkowy kontekst, którego w słowach Jezusa nie było.
Dopisujcie konteksty dalej do słów Jezusa, to może uda się Wam odrodzić Świętą Inkwizycję.

towarzyski.pelikan napisał:
Można być biednym i bardziej przywiązanym do dóbr i bogatym i mniej przywiązanym i tak często jest. Bogaty nie musi się tak martwić o sprawy doczesne jak biedny.

xD xD xD Teraz rozwaliłaś system. To jest dokładnie to, o czym cały czas pisałem.
Prawak tak zinterpretuje słowa Jezusa, żeby znaczyły zupełnie co innego, niż on mówił.
Czyli teraz okazuje się, że według prawaka, gdy Jezus mówił, że bardzo trudno bogatemu wejść do królestwa Bożego, to oznaczało to, że bardzo trudno biednemu wejść do królestwa Bożego, a bogaty wejdzie z łatwością, gdyż dzięki temu, że jest bogaty, nie martwi się o sprawy doczesne tak jak biedny. A biedny jest biedny, więc się martwi o sprawy doczesne, a przez to trudno będzie mu się dostać do królestwa.
Brawo! To jest właśnie typowo prawackie myślenie. To jest krok do powrotu Świętej Inkwizycji.

towarzyski.pelikan napisał:
MaluśnaOwieczka napisał:
Według prawaka Bóg ma prawo odpuszczać człowiekowi złe uczynki, ale człowiek drugiemu człowiekowi już nie.

Bzdura

Bzdura? Przecież prawak chce surowych kar, w tym kary śmierci. Wybaczenie zostawia Bogu.
A chyba to odwrotnie miało być? Chyba to Bóg miał być tym od karania, a człowiek od przebaczania, nieprawdaż? Czy nie to głosił Jezus?

towarzyski.pelikan napisał:
I tu się mylisz, bo Ty sam przecież pisałeś, że Jezus agitowal do lewactwa i że lewaki naśladują Jezusa.

Nie pisałem, że naśladują Jezusa. Po prostu lewak dzieli dużo więcej wartości z tymi głoszonymi przez Jezusa niż prawak. Nie jest to jednak wywołane przez Jezusa. Lewak niezależnie podziela niektóre z wartości głoszonych przez Jezusa, czego prawak nie robi. Prawak nagina nauczanie Jezusa do granic absurdu, żeby potem móc się na niego powoływać.
Lewaki nie powołują się na Jezusa (nie licząc sytuacji, gdy chcą wykazać prawakom hipokryzję).

towarzyski.pelikan napisał:
Tak, ta UE która promuje zboczenia, aborcję itd.

Jezus nie powiedział ani słowa na temat orientacji seksualnych. Natomiast opowiadał się za miłosierdziem dla "grzesznych kobiet". A więc Jezus był za wybaczeniem odstępstw w kwestiach seksualnych i za przyjęciem takich osób do królestwa.
Znów stoi to w sprzeczności ze Starym Testamentem, gdzie było napisane, że takie kobiety należy "ubijać kamieniami".
Ja naprawdę nie wiem, jak prawak łączy ST z nauką Jezusa. Na trzeźwo chyba nie da rady.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
lucek




Dołączył: 18 Lut 2011
Posty: 8320
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Nie 22:21, 26 Wrz 2021    Temat postu:

MaluśnaOwieczka napisał:
Nie pisałem, że naśladują Jezusa. Po prostu lewak dzieli dużo więcej wartości z tymi głoszonymi przez Jezusa niż prawak. Nie jest to jednak wywołane przez Jezusa. Lewak niezależnie podziela niektóre z wartości głoszonych przez Jezusa, czego prawak nie robi. Prawak nagina nauczanie Jezusa do granic absurdu, żeby potem móc się na niego powoływać.
Lewaki nie powołują się na Jezusa (nie licząc sytuacji, gdy chcą wykazać prawakom hipokryzję).


czyli co? za wszelkie formy niewolnictwa, przemocy etc. odpowiedzialna jest religia, np. taka powołująca się na nauki Jezusa, a bez nich w zasadzie ludzie żyliby zgodnie ze swoją naturą, w pokoju, braterstwie i we wzajemnym zrozumieniu ?

jaka jest ta natura człowieka i od kiedy taka a nie inna, bo jeszcze nie tak dawno, dominowało przekoanie o "darwiniźmie społecznym", "walce klas" lub "ras" ... z czym identyfikuje się "lewactwo" jak twoje? z jakimi ideami - poglądami o naturze człowieka?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Semele
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 09 Lis 2014
Posty: 21590
Przeczytał: 142 tematy


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 22:58, 26 Wrz 2021    Temat postu:

towarzyski.pelikan napisał:
MaluśnaOwieczka napisał:

Tak naprawdę ani prawacy, ani lewacy nie podążają za nauką Jezusa.

Różnica polega na tym, że lewacy nie twierdzą, że to robią. Zaś prawacy projektują swoją osobowość na Jezusa i przypisują Jezusowi swoje własne poglądy i zachowania, żeby potem móc powoływać się na Jezusa jako uzasadnienie swoich słów i czynów. I to właśnie różni lewaka od prawaka.

Lewak niczego nie projektuje na Jezusa, bo Jezus lewakowi do niczego nie jest potrzebny. Lewak jest więc uczciwy w interpretacji nauk Jezusa, bo tych nauk nie potrzebuje.
Natomiast prawak potrzebuje tych nauk do uzasadnienia swojej narracji, więc projektuje swoje poglądy na Jezusa.

I tu się mylisz, bo Ty sam przecież pisałeś, że Jezus agitowal do lewactwa i że lewaki naśladują Jezusa. Być może robią to bezwiednie, ale robią.
I nie jesteś w tym odosobniony. Lewactwo bardzo często wyciera sobie gębę Jezusem i chrześcijaństwem, formułując nieraz tak groteskowe tezy jak to, że Jezus był pierwszym socjalistą czy komunistą :rotfl:

A w temacie o Nergalu jest wywiad z pewnym "satanistą", który twierdzi, że UE jest bardziej chrześcijańska od Polski i KRK. Tak, ta UE która promuje zboczenia, aborcję itd. Lewak zrobi z Biliblią wszystko by tylko uzasadnić i wypromować tym swoje lewactwo.



W internetowych w tej chwili znajdziemy co najmniej 50artykułów w różny sposób przedstawiających Jezusa. Jest on inspiracją dla ludzi o diametralnie różnych poglądach.

I to jest dla mnie istotne. Dlatego podałam link do starego tematu w którym abo piszę.

O Jezusie głównie fantazjujemy :wink: :)


W kręgach amerykańskich protestantów niektórzy chrześcijanie, przed podjęciem decyzji (także tych dotyczących kwestii politycznych, czy gospodarczych) stawiają sobie pytanie „What would Jesus do?”, próbując wyobrazić sobie Jego hipotetyczne zachowanie w danej sytuacji. Uczynił to również – jak pamiętamy – poseł John Godson (były pastor zielonoświątkowy Kościoła Bożego w Chrystusie), który doszedł do wniosku, że gdyby Jezus zasiadał w polskim parlamencie, to udzieliłby wotum zaufania dla rządu, ponieważ… przebaczył jawnogrzesznicy.
[link widoczny dla zalogowanych]


Kościół zmienia się.
Fakty publicznej dyskusji na szczytach kościelnej hierarchii, właściwie poła‑
janek, zdarzają się pewnie pierwszy raz w czasach nowożytnych. Pojawiło się to
wraz z przyjściem papieża z Trzeciego Świata, który przekształca Kościół, by od‑
powiadał coraz bardziej wielokulturowemu i pluralistycznemu światu z masą ludzi
wykluczonych. Obydwa synody biskupie poświęcone rodzinie nie skończyły się
wnioskami, nie ma pośpiechu i nie należy narzucać odgórnie przygotowanych
rozwiązań. Różnice stanowisk istniały pewnie wcześniej, ale maskowane były
naczelnym imperatywem jedności, by nie gorszyć wiernych albo by zachować
jedność wspólnej wiary, o czym ciągle papieże (Evangelii nuntiandi, nr 77–79;
Esta hora, nr 621), prefekt Kongregacji Nauki Wiary kardynał Joseph Ratzinger22
(Libertatis Nuntius X, 8; XI 15) i Kodeks prawa kanonicznego przypominają23.
Nic dziwnego, że teolodzy z Ameryki Łacińskiej witają takie zmiany ra‑
dośnie
, Ryszard Gaj

Jeśli daję ubogim chleb, nazywają mnie świętym; jeżeli się pytam, dlaczego ubodzy nie mają chleba, nazywają mnie komunistą.– Câmara Hélder Pessoa, biskup Recife w Brazylii


Teolodzy wyzwolenia wybrali opcję na rzecz ubogich, a ubodzy na rzecz zielonoświątkowców.– popularne powiedzenie w Ameryce Łacińskiej


Ostatnio zmieniony przez Semele dnia Nie 23:25, 26 Wrz 2021, w całości zmieniany 3 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Michał Dyszyński
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 31265
Przeczytał: 93 tematy

Skąd: Warszawa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 23:46, 26 Wrz 2021    Temat postu:

A jeszcze warto byłoby jedno napisać. Bo sam ten tytuł, jaki tu nadała TP wątkowi zahacza o jakąś formę bluźnierstwa.
Według mnie Jezus był najtwardszym facetem, jakiego nosiła ziemia. (przed nim najtwardszy był Jan Chrzciciel)
Tyle, że nie była to twardość na miarę tych aspirujących do nazwania ich twardymi facetami, to nie był lans, na "prawdziwego mężczyznę". Jezus miał i moc ewentualnego pokonywania wrogów, ale i moc rozpoznawania rzeczy w prawdzie, opanowania pokus, złych tendencji. Jezus był kompletny, on nie musiał już aspirować do niczego.
To dzisiejsi lanserzy na twardzieli aspirują, udowadniają światu, jacy to oni twardzi są. Tym samym dają do zrozumienia, jak ich samoocena zależy od tego, jak są postrzegani przez otoczenie. Ci co się lansują na ten ewolucyjny model samca homo sapiens, nazywany w kulturze niekiedy "prawdziwy mężczyzna" dają samym faktem tego desperackiego lansu dowód tego, że nie czują w sobie mocy, mają tylko te aspiracje.
Jezus nie musiał niczego nikomu udowadniać - on był. Inni go podpuszczali, prowokowali "wykaż się znakiem". Jezus powiedział, że jedyny znak, jaki dostaną to znak Jonasza. I ten znak ludzie dostali - na trzeci dzień, podobnie jak Jonasz z wnętrzności ryby, tak Jezus powrócił do ludzi po swojej śmierci. Był to jeden konkretny znak dla ludzkości, jedno ludziom jawne udowodnienie mocy Jezusa. Ale JAKIE to było udowodnienie!
Było to udowodnienie nie do powtórzenia.
I nie był to dowód przeciw nikomu, nie był czczą przechwałką, lecz w nieludzkim cierpieniu ofiarowanym ZNAKIEM MIŁOŚCI I WOLI PRZEBACZENIA. Jezus był twardzielem. Pizdami wobec niego są co najwyżej ci, którzy teraz poszli na te mentalne żebry, aby wylansować się jako "twardziele", którzy zawsze znajdą sobie kogoś słabszego, aby go pobić, stłamsić, może zabić.

"Twardziele" na sposób świata, znajdują sobie słabszych, aby ich pobić. Twardziel na sposób ducha to ktoś, kto NIE BOI SIĘ STANĄĆ W PRAWDZIE wobec tego, kim jest.
Twardziele świata, muszą się oszukiwać, że są tacy wielcy, muszą się wspierać emocjonalnie kompleksem wielkości. Twardziele ducha mają moc traktowania rzeczy, ludzi, samych siebie w sposób jednakowy, bez przyznawania sobie lepszych reguł, uprzywilejowanej pozycji. Właśnie dlatego to są twardziele.


Ostatnio zmieniony przez Michał Dyszyński dnia Nie 23:51, 26 Wrz 2021, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Semele
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 09 Lis 2014
Posty: 21590
Przeczytał: 142 tematy


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 3:41, 27 Wrz 2021    Temat postu:

Tak widzisz Jezusa MD

A tutaj jak go naśladuje ksiądz:
Związano mi ręce i zakneblowano usta. Nie mogę się bronić przed paszkwilami" – mówi w wywiadzie dla "Rzeczpospolitej" ks. Jacek Międlar. Kilka dni temu posłance Nowoczesnej napisał, że "dla takich jak ona kiedyś była brzytwa".
Duchowny nie przestał atakować posłanki. I tak np. 13 sierpnia opublikował na Twitterze wpis dotyczący Joanny Scheuring-Wielgus: "Konfidentka, zwolenniczka zabijania (aborcji) i islamizacji.

Teraz tłumaczy w "Rzeczpospolitej": – Nie głosiłem nienawiści i nie mam takiego zamiaru. Nazywam rzeczy po imieniu.

Nie przeszkadza mu to porównywać się do Jezusa. – Jezus również nie przebierał w słowach. Żydów nazywał plemieniem żmijowym, faryzeuszy obłudnikami. Heroda nazywał lisem…

Na stwierdzenie, że nie jest Jezusem, odpowiada krótko: - Ale jestem zobowiązany, żeby go naśladować.

Ks. Jacek Międlar od kwietnia ma "całkowity zakaz wszelkiej aktywności w środkach masowego przekazu".

Ksiądz Międlar atakuje posłankę, mówi o "żydomasońskim imperializmie". Jego przełożony reaguje


TP

Chwali tutaj Pana Olszańskiego, który także w szczególny sposób interpretuje Chrześcijaństwo..

Dopiero teraz zaczęłam przyglądać się jego przekazowi.

Nie wiem czy to jest serio czy to tylko szpas?

Towarzyski Pelikan

Cytat:
Lewactwo bardzo często wyciera sobie gębę Jezusem i chrześcijaństwem, formułując nieraz tak groteskowe tezy jak to, że Jezus był pierwszym socjalistą czy komunistą :rotfl:


Wszyscy wycierają sobie buzię Jezusem. Jest to postać , która należy nie tylko do religii
chrześcijańskiej.


Ostatnio zmieniony przez Semele dnia Pon 7:44, 27 Wrz 2021, w całości zmieniany 3 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Semele
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 09 Lis 2014
Posty: 21590
Przeczytał: 142 tematy


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 6:24, 27 Wrz 2021    Temat postu:

[link widoczny dla zalogowanych]



Skrócony opis przedmiotu Wykład prowadzony przez 2 osoby: z Wydziału Filologicznego, i Wydziału Teologicznego (15 godzin + 15 godzin; 3 pierwsze wykłady prowadzone wspólnie w formie „challenge”).
Prezentowane będą dwie odmienne perspektywy postrzegania figury Jezusa:
1) Przedstawiająca figurę Jezusa jako konstrukt kulturowy, stworzony jako swobodne przetworzenie wątków biblijnych, wykorzystywany na dwa sposoby:
a) „przywłaszczenia” i przetworzenia tradycyjnych wzorców ikonograficznych w twórczości będącej wyrazem duchowości ateistycznej,
b) wykorzystanie wzorca kulturowego do celów społeczno-politycznych (retoryka, mit, propaganda, działanie kulturotwórcze)
2) Przedstawiająca Jezusa w odniesieniu do źródeł i interpretacji dogmatycznych.
Pełny opis:
Pełny opis przedmiotu A) „Jezus kultury”:
1) Przetworzenia tradycyjnych wzorców ikonograficznych w twórczości będącej wyrazem duchowości ateistycznej [9 wykładów]
1. Zajęcia wprowadzające.
Metodologia: pojęcie „Jezusa kultury”, figura w teorii literatury [E. Auerbach], historia quest for historical Jesus, „Jezus historii”, popularność gnozy ok. 1850 r. i jej wpływ na interpretacje figury Jezusa, Marii Magdaleny i Judasza.
Zarys zagadnień: pojęcia, zakres czasowy, tematy, motywy, zagadnienia. (2 godziny)
2. Nieodgmatyczny Chrystus, atheistmusstreit literatura jako pole dla filozoficznych spekulacji na religijne tematy: Jean-Paul Richter, Mowa wypowiedziana przez umarłego Chrystusa (1796) – niezamierzony początek nihilizmu, J.G. Fichte, „O podstawie naszej wiary w boski porządek świata (1798) nowe pojęcie moralności indywidualnej a tradycjonalistyczna etyka społeczna. (2 godziny)
3. XIX-wieczne nieteologiczne, krytyczne, faktograficzne Żywoty Jezusa: D. Straussa, G.W.F. Hegla, „Żywot Jezusa” E. Renana – ukierunkowanie interpretacji (wątki, motywy, tematy). (2 godziny)
4. Zmiany w ikonografii, nowe wzorce, „zapożyczenia”, i „przywłaszczenia” wzorców ikonograficznych (tematy, ujęcia, interpretacje):
a) wprowadzenie: ikonografia chrześcijańska XIX-wieku: A.-N. Didron, Iconographie chretienne, Paris 1843 – encyklopedia wizerunków i interpretacji, A. Scheffer – próba odnowy ikonografii chrześcijańskiej (2 godziny)
b) nowe tematy w sztuce i literaturze:
* Jezus w grobie:
- pesymizm, realizm, martwy człowiek jako symbol równości, tradycja ujęcia (H. Holbein mł. Chrystus w grobie), recepcja/warianty, (J.-J. Henner, Jezus w grobie, F. Dostojewski, Idiota, interpretacja Dostojewskiego [relacje i listy]), warianty współczesne (przykłady: fotografia) (2 godziny)
* Jezus w Ogrodzie Oliwnym, Jezus na pustyni:
- samotność, duchowość ateistyczna, poezja francuska (de Vigny, Nerval), poezja polska (Kasprowicz), malarstwo (N. Gie, I. Kramskoy) (2 godziny)
* Jezus-człowiek/człowiek-Jezus: indywidualizacja doświadczenia religijnego, empatia (Gerome) (2 godziny)
c) analogicznie interpretowane postaci: Maria Magdalena, Judasz - wstęp
* Maria Magdalena jako wyraz tendencji feministycznych (od początku XIX wieku do początku XX wieku), wątki gnostyckie, femme fatale, erotyka postaci („Maria Magdalena” G. Daniłowski) (2 godziny)
* indywidualiści: cykle – N. Gie (dramaturgia Pasji, psychologia), J. Malczewski („nowy Jezus”, egotyzm), E. Nolde (psychologia ekspresjonizmu) (2 godziny)
2) Przedstawiająca Jezusa w odniesieniu do źródeł i interpretacji dogmatycznych.
a) Źródła historycznego poznania Jezusa – od historyków rzymskich i żydowskich przez apokrytyfy do Nowego Testamentu
b) Przegląd najważniejszych orzeczeń dogmatycznych z zakresu chrystologii: od soboru Nicejskiego (325) do Soboru Watykańskiego II (1962-1965)
c) Syntezy scholastyczne: tajemnice życia Jezusa i refleksja metafizyczna
d) Poszukiwania Jezusa historycznego – od Reimarusa do Ratzingera i tzw. Trzeciego Poszukiwania w ramach Leben Jesu Forschung
e) Chrystologia „odgórna” i „oddolna”: współczesne syntezy chrystologiczne
f) Nieortodoksyjne chrystologie: próba reinterpretacji Jezusa w kluczu redukcjonistycznym
2) Wykorzystanie wzorca kulturowego do celów społeczno-politycznych (retoryka, mit, propaganda, działanie kulturotwórcze) [6 wykładów]:
1. XIX-wieczne ruchy społeczno-polityczne:
a) utopijni socjaliści – wizerunek przywódcy: „mesjasz”, „prorok”, „nowy Jezus”, koncepcje równości społecznej (manufaktury i idee równości – „Etruria” J. Wedgwooda), Saint-Simon i jego uczniowie, utopijni komuniści: ruch ikaryjski (E. Cabet, L. Królikowski), retoryka, prasa, propaganda – wzór „nowego Jezusa”, figura Jezusa w pismach ideowych: „Jezus socjalista”, „Jezus komunista” (2 godziny)
b) kontynuacja zagadnień z p.a): „długie trwanie” wzorca „nowego Jezusa”, propagandowe wzorce przywódców: Mao jako „nowy Chrystus”, Che Guevara jako „Chesus”. (4 godziny)
c) nowa ikonografia:
* Napoleon Bonaparte – próba stworzenia nowego wzorca [w literaturze i malarstwie] (2 godziny)
* społeczna: „Chrystus pocieszyciel” F. Skarbina, F. von Uhde – realizm, ryciny prasowe i popularne, przetworzenie wzoru „Ecce homo”- nowy bohater: żebrak, biedak, społecznie wykluczony (2 godziny)
* postkolonializm – zapożyczenie wzorców: Mao, Che, Afryka jako „nowy mesjasz” (przykład lit. senegalskiej) (2 godziny)
B. Jezus teologii dogmatycznej
1. Czy Jezus wiedział, że był Bogiem? Świadomość mesjańska Jezusa a teksty Nowego Testamentu (tytuły chrystologiczne) - 2 godziny
2. Historia interakcji między historią i teologią w ramach Leben Jesu Forschung – 2 godziny
* przedstawienie postulatów tzw. trzech poszukiwań Jezusa historycznego)
* Próby redukcji Jezusa do mitu i postulaty demitologizacji Bultmanna
3 Znaczenie dogmatu chalcedońskiego: prawdziwy Bóg i prawdziwy człowiek - 2 godziny
* prawdziwe człowieczeństwo jako narzędzie bóstwa (teandryczność)
* bóstwo na sposób ciała
* Osoba i dwie natury (boska i ludzka)
4. Tajemnice życia Jezusa i ich soteriologiczne znaczenie – 4 godziny
- Kuszenie Jezusa
- teologia życia ukrytego
- dlaczego Jezus nic nie napisał?
- śmierć i zmartwychwstanie Chrystusa
5. Chrystologia „odgórna” i „oddolna”: współczesne syntezy chrystologiczne: chrystologie kenotyczne, oblubieńcze, estetyka chrystologiczna H. Ursa von Balthasara; Chrystus i Kościół – osoba mistyczna – 2 godziny
6. Chrystus we współczesnej teolo


Ostatnio zmieniony przez Semele dnia Pon 6:39, 27 Wrz 2021, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Semele
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 09 Lis 2014
Posty: 21590
Przeczytał: 142 tematy


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 10:19, 27 Wrz 2021    Temat postu:

MaluśnaOwieczka napisał:
Semele napisał:
„Zdarza się, niestety, że konieczność odebrania napastnikowi możliwości szkodzenia prowadzi czasem do pozbawienia go życia. W takim przypadku spowodowanie śmierci należy przypisać samemu napastnikowi, który naraził się na nią swoim działaniem, także w sytuacji, kiedy nie ponosił moralnej odpowiedzialności ze względu na brak posługiwania się rozumem.”

Nie jest to zgodne z tym, co głosił Jezus.
Jezus poprzez swoje życie nauczał, że nie wolno robić drugiemu krzywdy, nawet jeśli sprowadzi to krzywdę na nas.

[link widoczny dla zalogowanych]


Jesteś zdolny to realizować??
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
MaluśnaOwieczka




Dołączył: 28 Gru 2020
Posty: 5509
Przeczytał: 108 tematów


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 18:16, 27 Wrz 2021    Temat postu:

lucek napisał:
czyli co? za wszelkie formy niewolnictwa, przemocy etc. odpowiedzialna jest religia, np. taka powołująca się na nauki Jezusa, a bez nich w zasadzie ludzie żyliby zgodnie ze swoją naturą, w pokoju, braterstwie i we wzajemnym zrozumieniu ?

Nic takiego nie napisałem.

lucek napisał:
z czym identyfikuje się "lewactwo" jak twoje? z jakimi ideami - poglądami o naturze człowieka?

Ja się nie uważam za lewaka, ani za prawaka.

Człowiek jest z natury zły, jak wszystko co żyje.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
MaluśnaOwieczka




Dołączył: 28 Gru 2020
Posty: 5509
Przeczytał: 108 tematów


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 18:25, 27 Wrz 2021    Temat postu:

Semele napisał:
Jeśli daję ubogim chleb, nazywają mnie świętym; jeżeli się pytam, dlaczego ubodzy nie mają chleba, nazywają mnie komunistą.– Câmara Hélder Pessoa, biskup Recife w Brazylii

Dobre.

Semele napisał:
Jesteś zdolny to realizować??

Nie.

To, co pisałem o Jezusie nie oznaczało, że ja jestem zdolny realizować jego nauki.
Chodzi mi tylko o to, że ci, którzy twierdzą, że je realizują, mają do ich realizacji jeszcze dalej niż wielu z tych, którzy tak nie twierdzą.


Ostatnio zmieniony przez MaluśnaOwieczka dnia Pon 18:33, 27 Wrz 2021, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Semele
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 09 Lis 2014
Posty: 21590
Przeczytał: 142 tematy


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 18:37, 27 Wrz 2021    Temat postu:

MaluśnaOwieczka napisał:
lucek napisał:
czyli co? za wszelkie formy niewolnictwa, przemocy etc. odpowiedzialna jest religia, np. taka powołująca się na nauki Jezusa, a bez nich w zasadzie ludzie żyliby zgodnie ze swoją naturą, w pokoju, braterstwie i we wzajemnym zrozumieniu ?

Nic takiego nie napisałem.

lucek napisał:
z czym identyfikuje się "lewactwo" jak twoje? z jakimi ideami - poglądami o naturze człowieka?

Ja się nie uważam za lewaka, ani za prawaka.

Człowiek jest z natury zły, jak wszystko co żyje.


Niekoniecznie.
W czlowieku jest miejsce na dobro i na zło.
Niektorym latwiej być dobrym innym latwiej być złym. To zależy od wielu rzeczy.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
MaluśnaOwieczka




Dołączył: 28 Gru 2020
Posty: 5509
Przeczytał: 108 tematów


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 18:39, 27 Wrz 2021    Temat postu:

Semele napisał:
W czlowieku jest miejsce na dobro i na zło.

Jeśli jest miejsce na zło, to ja to uważam za zło. Dobro zła nie eliminuje.
To jak mnożenie liczby dodatniej przez ujemną. Wynik zawsze będzie ujemny.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ŚFiNiA Strona Główna -> Religie i wyznania Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4 ... 10, 11, 12  Następny
Strona 3 z 12

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin