Forum ŚFiNiA Strona Główna ŚFiNiA
ŚFiNiA - Światopoglądowe, Filozoficzne, Naukowe i Artystyczne forum - bez cenzury, regulamin promuje racjonalną i rzeczową dyskusję i ułatwia ucinanie demagogii. Forum założone przez Wuja Zbója.
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Algebra Kubusia - rewolucja w logice matematycznej
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 248, 249, 250 ... 263, 264, 265  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ŚFiNiA Strona Główna -> Filozofia
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 32727
Przeczytał: 39 tematów

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 13:40, 03 Kwi 2024    Temat postu:

http://www.sfinia.fora.pl/filozofia,4/algebra-kubusia-rewolucja-w-logice-matematycznej,16435-6175.html#791541
rafal3006 napisał:
Irbisol napisał:
Przecież nic tam nie zanegowałeś w 2 względem 1

Masz dwa wyrażenia algebry Boole'a a i b gdzie:
a=b
Czy wolno ci dwustronnie zanegować powyższą tożsamość logiczną "="?
#
~a=~b
Gdzie:
# - dowolna strona znaczka # jest negacją drugiej strony

Czy też pod żadnym pozorem nie wolno tego robić.
Wolno, czy nie wolno - na to pytanie odpowiedz.

Irbisol napisał:
Przecież piszę od dawna, że wolno


Sam stwierdziłeś wyżej, że wolno mi zanegować dwustronnie dwa wyrażenia algebry Boole'a gdzie zachodzi, powtórzę:
a=b
#
Negujemy dwustronnie #:
~a=~b
Gdzie:
# - dowolna strona znaczka # jest negacją drugiej strony

Wytłumacz teraz wszystkiem na jakiej podstawie matematycznej twierdzisz, że nie wolno mi podstawić:
a=p+q
b=~(~p*~q)
?!


Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Śro 13:43, 03 Kwi 2024, w całości zmieniany 3 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Irbisol




Dołączył: 06 Gru 2005
Posty: 14161
Przeczytał: 22 tematy


PostWysłany: Śro 13:54, 03 Kwi 2024    Temat postu:

Tobie już całkiem peron odjechał.
A gdzie ja piszę, że ci nie wolno?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 32727
Przeczytał: 39 tematów

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 14:53, 03 Kwi 2024    Temat postu:

Czy Irbisol zechce zapoznać się z przypadkiem gdzie mu peron razem z pociągiem odjeżdża?

http://www.sfinia.fora.pl/filozofia,4/algebra-kubusia-rewolucja-w-logice-matematycznej,16435-6200.html#791565
rafal3006 napisał:
http://www.sfinia.fora.pl/filozofia,4/algebra-kubusia-rewolucja-w-logice-matematycznej,16435-6175.html#791541
rafal3006 napisał:
Irbisol napisał:
Przecież nic tam nie zanegowałeś w 2 względem 1

Masz dwa wyrażenia algebry Boole'a a i b gdzie:
a=b
Czy wolno ci dwustronnie zanegować powyższą tożsamość logiczną "="?
#
~a=~b
Gdzie:
# - dowolna strona znaczka # jest negacją drugiej strony

Czy też pod żadnym pozorem nie wolno tego robić.
Wolno, czy nie wolno - na to pytanie odpowiedz.

Irbisol napisał:
Przecież piszę od dawna, że wolno

Sam stwierdziłeś wyżej, że wolno mi zanegować dwustronnie dwa wyrażenia algebry Boole'a gdzie zachodzi, powtórzę:
a=b
#
Negujemy dwustronnie #:
~a=~b
Gdzie:
# - dowolna strona znaczka # jest negacją drugiej strony

Wytłumacz teraz wszystkim na jakiej podstawie matematycznej twierdzisz, że nie wolno mi podstawić:
a=p+q
b=~(~p*~q)
?!

Irbisol napisał:
Tobie już całkiem peron odjechał.
A gdzie ja piszę, że ci nie wolno?

Mamy zatem:
a=b
p+q = ~(~p*~q)
#
Negujemy dwustronnie poprzez negację zmiennych i wymianę spójników na przeciwne algorytmem Wuja Zbója:
~a=~b
~p*~q = ~p*~q
Kolejność wykonywania działań:
negacja(~), nawiasy (), (*), (+) - dokładnie dlatego z prawej strony usuwamy tyko istniejące przeczenie

Gdzie:
Dowolna strona znaczka # jest negacją drugiej strony

ok
Zrobiłem wyżej błąd czysto matematyczny pisząc:

~a=~b
~p*~q = p+q
Każdemu się zdarza.
Tu robię STOP przyznając że w tym przypadku mnie peron odjechał bo popełniłem trywialny błąd czysto matematyczny jak wyżej.

W logice matematycznej jest jednak banalny przypadek gdzie tobie Irbisolu odjedzie peron razem z pociągiem.

Mam nadzieję, że zechcesz poznać ten przypadek.
Zaczynamy?


Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Śro 14:58, 03 Kwi 2024, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Irbisol




Dołączył: 06 Gru 2005
Posty: 14161
Przeczytał: 22 tematy


PostWysłany: Śro 14:57, 03 Kwi 2024    Temat postu:

Nie.
Czekam na odpowiedź na pytanie. To samo od prawie 2 miesięcy.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 32727
Przeczytał: 39 tematów

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 15:55, 03 Kwi 2024    Temat postu:

Dowód, iż biednemu Irbisolowi odjeżdża peron razem z pociągiem!

http://www.sfinia.fora.pl/filozofia,4/algebra-kubusia-rewolucja-w-logice-matematycznej,16435-6200.html#791565
rafal3006 napisał:
http://www.sfinia.fora.pl/filozofia,4/algebra-kubusia-rewolucja-w-logice-matematycznej,16435-6175.html#791541
rafal3006 napisał:

Masz dwa wyrażenia algebry Boole'a a i b gdzie:
a=b
Czy wolno ci dwustronnie zanegować powyższą tożsamość logiczną "="?
#
~a=~b
Gdzie:
# - dowolna strona znaczka # jest negacją drugiej strony

Czy też pod żadnym pozorem nie wolno tego robić.
Wolno, czy nie wolno - na to pytanie odpowiedz.

Irbisol napisał:
Przecież piszę od dawna, że wolno

Sam stwierdziłeś wyżej, że wolno mi zanegować dwustronnie dwa wyrażenia algebry Boole'a gdzie zachodzi, powtórzę:
a=b
#
Negujemy dwustronnie #:
~a=~b
Gdzie:
# - dowolna strona znaczka # jest negacją drugiej strony

Wytłumacz teraz wszystkim na jakiej podstawie matematycznej twierdzisz, że nie wolno mi podstawić:
a=p+q
b=~(~p*~q)
?!

Irbisol napisał:
Tobie już całkiem peron odjechał.
A gdzie ja piszę, że ci nie wolno?

ok
Tu zrobiłem trywialny błąd o czym było w moim poście wyżej.

Zróbmy jednak dokładnie to samo na poziomie funkcji logicznych.
I.
Weźmy funkcję logiczną Y zdefiniowaną jak niżej:

A1: Y = p+q
##
II
Weźmy teraz kolejną funkcję logiczną Y zdefiniowaną jak niżej:

B1: Y=~p*~q
Gdzie:
## - znaczek różne na mocy definicji

Oczywistym jest, że między funkcjami A1 i B1 obowiązuje znaczek różne na mocy definicji ##.

Definicja znaczka różne na mocy definicji ##:
Dwie funkcje logiczne zapisane w tej samej logice dodatniej (bo Y) albo ujemnej (bo ~Y) są różne na mocy definicji wtedy i tylko wtedy gdy ich prawe strony nie są tożsame.

Tożsama definicja znaczka różne na mocy definicji ##:
Dwie funkcje logiczne są różne na mocy definicji gdy dla tych samych wymuszeń na wejściach p i q będą miały różne kolumny wynikowe w tej samej logice dodatniej (bo Y) albo ujemnej (bo ~Y)

Poprawność powyższych definicji udowodni każdy student I roku elektroniki w laboratorium bramek logicznych.
Na czym polega dowód?
Na zbudowaniu układów I i II i połączeniu galwanicznym wyjść Y.
Pewne jest że zobaczymy kupę dymu i smrodu co jest FIZYCZNYM dowodem poprawności znaku różne na mocy definicji ## dla funkcji logicznych A1 i B1.

Uważaj Irbisolu:
Obaj się zgadzamy że dowolną tożsamość logiczną mamy prawo dwustronnie zanegować.
Zróbmy to dla przypadków I i II.

I.
Weźmy funkcję logiczną Y zdefiniowaną jak niżej:

A1: Y = p+q
#
A2: ~Y = ~p*~q

##

II
Weźmy teraz kolejną funkcję logiczną Y zdefiniowaną jak niżej:

B1: Y=~p*~q
#
B2: ~Y=p+q

Gdzie:
# - dowolna strona znaczka # jest negacją drugiej strony
## - znaczek różne na mocy definicji

Oczywistym jest, że znaczek różna na mocy definicji ## jest w powyższym zapisie diamentem nie do ruszenia!

Zapiszmy przypadki I i II w łącznej tabeli prawdy:
Kod:

A1B1:
A1: Y= p+ q   # A2: ~Y=~p*~q
    ##              ##
B1: Y=~p*~q   # B2: ~Y= p+ q

Definicja znaczka różne #:
Dowolna strona znaczka różne # jest negacją drugiej strony

Ogólna definicja znaczka różne na mocy definicji ##:
Dwie funkcje logiczne są różne na mocy definicji wtedy i tylko wtedy gdy nie sa tożsame i żadna z nich nie jest negacją drugiej.

Doskonale widać, że w tabeli A1B1 obie definicje znaczków # i ## są perfekcyjnie spełnione.

W rachunku zero-jedynkowym wszystkie ziemskie logiki matematyczne operują tylko i wyłącznie na wyrażeniach algebry Boole’a f(x) - nigdy na funkcjach algebry Boole’a Y=f(x).

Na tej podstawie usuwamy z tabel A1B1 wszystkie funkcje logiczne, zarówno w logice dodatniej (bo Y), jak i w logice ujemnej (bo ~Y) pozostawiając wyłącznie wyrażenia algebry Boole’a
Stąd mamy:
Kod:

A1B1”:
A1: p+ q   # A2:~p*~q
    ##           ##
B1:~p*~q   # B2: p+ q

Doskonale widać, że w tym momencie najważniejszy znaczek logiki matematycznej, znaczek różne na mocy definicji ## leży w gruzach, bo ewidentnie zachodzą tożsamości logiczna [=] po przekątnych:
Kod:

A1B1”:
A1: p+ q  [=] B2: p+ q
    ##           ##
B1:~p*~q  [=] A2:~p+~q

Wniosek:
Logika totalnie wszystkich ziemskich matematyków która nie widzi funkcji logicznych w logice dodatniej (bo Y) i ujemnej (bo ~Y) jest wewnętrznie sprzeczna na poziomie funkcji logicznych.

Stąd mamy wyprowadzone prawo Grzechotnika:
Prawo Grzechotnika:
Aktualna, ziemska algebra Boole'a która nie widzi funkcji logicznych w logice dodatniej (bo Y) i ujemnej (bo ~Y) jest wewnętrznie sprzeczna na poziomie funkcji logicznych.

Każdy kto ma resztki matematycznego rozumu w głowie doskonale rozumie poprawność dowodu czysto matematycznego prawa Grzechotnika.

Pewne jest, że Irbisol też doskonale rozumie dowód prawa Grzechotnika, ale nawet na mękach piekielnych się do tego nie przyzna.

Dlaczego?
Bo przyznając iż dowód prawa Grzechotnika jest matematycznie poprawny wbiłby osikowy kołek w samo serce swojego gówno-boga, zwanego Klasycznym Rachunkiem Zdań.


Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Śro 16:14, 03 Kwi 2024, w całości zmieniany 4 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 32727
Przeczytał: 39 tematów

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 16:01, 03 Kwi 2024    Temat postu:

Irbisol napisał:
Nie.
Czekam na odpowiedź na pytanie. To samo od prawie 2 miesięcy.

Irbisolu, ja teraz sobie cierpliwie poczekam dopóki nie zrozumiesz, iż mój post wyżej to dowód iż w logice matematycznej odjechał ci peron razem z pociągiem
:shock: :shock: :shock:
Innymi słowy:
Ty nigdy nawet nie leżałeś obok poprawnej logiki matematycznej
Innymi sowy:
Nie masz zielonego pojęcia, co to jest logika matematyczna!


Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Śro 16:02, 03 Kwi 2024, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Irbisol




Dołączył: 06 Gru 2005
Posty: 14161
Przeczytał: 22 tematy


PostWysłany: Śro 16:07, 03 Kwi 2024    Temat postu:

Po kolei.
Najpierw odpowiadasz na moje pytanie.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 32727
Przeczytał: 39 tematów

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 16:22, 03 Kwi 2024    Temat postu:

Irbisol napisał:
Po kolei.
Najpierw odpowiadasz na moje pytanie.

W temacie twojej definicji funkcji tozsamościowej na gruncie algebry Boole'a:
Y=f(x)=x
dostałeś potworne baty, ale jak wszyscy widzą już zapomniałeś ... bo dupcia przestała cie boleć?

Przypomne ci zatem:
http://www.sfinia.fora.pl/filozofia,4/algebra-kubusia-rewolucja-w-logice-matematycznej,16435-6100.html#787821

rafal3006 napisał:
Z matematycznym matołem nie zamierzam dyskutować!
Zakończenie dyskusji z Irbisolem w temacie jego potwornie śmierdzącego gówna zwanego.
Irbisolowa definicja funkcji tożsamościowej:
Y = f(x)=x

Irbisol napisał:

Pytałeś o to 4 dni temu i otrzymałeś odpowiedź.
Spróbuj od czasu do czasu przestać kręcić się w kółko.

Popatrzmy na fragment naszej dyskusji w temacie twojego gówna:
Y=f(x)=x

http://www.sfinia.fora.pl/forum-kubusia,12/dyskusja-na-temat-algebry-kubusia,21825-1575.html#786533
rafal3006 napisał:
Czy kto ma nadzieję, że Irbisol rozumie co sam zapisał?
Zapisałeś definicję to się z niej tłumacz.

Definicja funkcji tożsamościowej Irbisola:
Y=f(x)=x

Wyjaśnij mi co wedle ciebie oznacza zapis wyżej!
Masz napisać co znaczą wszystkie znaczki użyte w twojej definicji:
- co to jest x
- co to jest f(x)
- co to jest Y
?!

Irbisol napisał:

1: f(x) to funkcja przyjmująca jako argument zmienną binarną
2: Y - to samo
3: x - wynik działania funkcji, w tym przypadku identyczny z argumentem

http://www.sfinia.fora.pl/forum-kubusia,12/dyskusja-na-temat-algebry-kubusia,21825-1575.html#786553
rafal3006 napisał:

Twoja definicja funkcji tożsamościowej:
Y=f(x)=x
Nie chce mi się szukać, ale pamiętam że pisałeś coś takiego:
1.
x=p*q+~p*~q
Stąd mamy:
Y = f(p*q+~p*~q) = (p*q+~p*~q)
Co to jest za funkcja?

http://www.sfinia.fora.pl/forum-kubusia,12/dyskusja-na-temat-algebry-kubusia,21825-1575.html#786555
Irbisol napisał:
I co z tego, że kiedyś to pisałem?
Teraz x to zmienna binarna.

rafal3006 napisał:

Weźmy tą twoją funkcję tożsamościową:
Y = f(x) = x
1.
Podstawiam:
x=1
Stąd mamy:
Y=f(1)=1
2.
Podstawiam:
x=0
stąd mamy
Y = f(0)=0
Więcej możliwości nie masz, i co ma z tego wynikać?

http://www.sfinia.fora.pl/forum-kubusia,12/dyskusja-na-temat-algebry-kubusia,21825-1575.html#786561
Irbisol napisał:

A skąd ja mam to wiedzieć?
I dlaczego cokolwiek miałoby z tego wynikać?


rafal3006 napisał:

Ty jesteś autorem tej definicji funkcji tożsamościowej:
Y = f(x) =x
więc ty masz wiedzieć co ona oznacza i jak z niej korzystać!
Nie mam więcej pytań, Pa.

W tym momencie nasza dyskusja w temacie twojej definicji funkcji tożsamościowej:
Y = f(x) =x
zakończyła się, bo z matematycznym matołem nie zamierzam dyskutować!

Wznowimy dyskusję wtedy i tylko wtedy jak dasz przykład wykorzystania twojego GÓWNA w praktyce ... a że nie dasz to jest absolutnie pewne.

Moja propozycja nie do odrzucenia:
Podam ci poprawną definicję funkcji tożsamościowej na bazie Wikipedii!

Przeczytasz?
TAK/NIE

Czy kto ma nadzieję, że matoł powie: przeczytam?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Irbisol




Dołączył: 06 Gru 2005
Posty: 14161
Przeczytał: 22 tematy


PostWysłany: Śro 16:26, 03 Kwi 2024    Temat postu:

Gdzie konkretnie te "potworne baty"?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 32727
Przeczytał: 39 tematów

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 16:36, 03 Kwi 2024    Temat postu:

Irbisol napisał:
Gdzie konkretnie te "potworne baty"?

Cały mój cytat wyżej to potworne lanie ci sprawiane a ty nawet się nie bronisz.
Skoro twoja definicja funkcji tożsamościowej zapisana na gruncie algebry Boole'a jest taka:
Y=f(x)=x
To podaj jej definicje zero-jedynkową!

Jeśli bedziesz dalej mi pierdolił że nie istnieje zero-jedynkowa definicja twojej funkcji tożsamościowej to rozmawiamy o jakimś wariatkowie a nie o algebrze Boole'a!
Do wariatkowa oczywiście - nie wchodzę.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Irbisol




Dołączył: 06 Gru 2005
Posty: 14161
Przeczytał: 22 tematy


PostWysłany: Śro 16:43, 03 Kwi 2024    Temat postu:

f(1) = 1
f(0) = 0

Gdzie te baty, schizofreniku?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 32727
Przeczytał: 39 tematów

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 16:58, 03 Kwi 2024    Temat postu:

Irbisol napisał:
f(1) = 1
f(0) = 0

Gdzie te baty, schizofreniku?

Twoja definicja funkcji tozsamościowej na gruncie algebry Boole'a jest taka:
Y = f(x) =x
Czyli masz:
x=1
Y= f(1) =1
x=1
Y = f(0) =0

Zapis tożsamy:
Y=1
Y=0
To co wyżej to potworne baty.

Wiem skąd ci się te potworne brednie biorą (bo już to sygnalizowałeś).
Wytłumaczę ci gdzie i dlaczego bredzisz, jak przeczytasz.
Przeczytasz?
TAK/NIE
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Irbisol




Dołączył: 06 Gru 2005
Posty: 14161
Przeczytał: 22 tematy


PostWysłany: Śro 17:03, 03 Kwi 2024    Temat postu:

Dopisałeś Y. Niesamowite.
Wskaż te baty, bo jakoś ich nie widzę.
Na razie to ty już półtora miesiąca nie jesteś w stanie odpowiedzieć na proste pytanie.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 32727
Przeczytał: 39 tematów

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 17:07, 03 Kwi 2024    Temat postu:

Irbisol napisał:
Dopisałeś Y. Niesamowite.
Wskaż te baty, bo jakoś ich nie widzę.
Na razie to ty już półtora miesiąca nie jesteś w stanie odpowiedzieć na proste pytanie.

Bardzo proszę:
Definicja irbisolowej funkcji tożsamościowej na gruncie algebry Boole'a:
Y=f(x)=x
Znaczenie zapisu:
Irbisol napisał:

1: f(x) to funkcja przyjmująca jako argument zmienną binarną
2: Y - to samo
3: x - wynik działania funkcji, w tym przypadku identyczny z argumentem

Stąd masz:
Y=1
Y=0
Odpowiedz na pytanie:
Czy funkcja Y=1 jest funkcją tożsamościową z funkcją Y=0?
TAK/NIE


Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Śro 17:07, 03 Kwi 2024, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Irbisol




Dołączył: 06 Gru 2005
Posty: 14161
Przeczytał: 22 tematy


PostWysłany: Śro 17:14, 03 Kwi 2024    Temat postu:

Tożsamościowość nie jest relacją, lecz cechą.
To tak, jak byś pytał, czy elektron jest radosny.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 32727
Przeczytał: 39 tematów

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 17:22, 03 Kwi 2024    Temat postu:

Irbisol napisał:
Tożsamościowość nie jest relacją, lecz cechą.
To tak, jak byś pytał, czy elektron jest radosny.

Innymi słowy:
Twoja tożsamościowość ma zero wspólnego z algebrą Boole'a, bo nie posiada ona zero-jedynkowej definicji.
Innymi słowy:
Nie podlega pod rachunek zero-jedynkowy

Zatem pa, o gównach nie będe dyskutował.

rafal3006 napisał:
Irbisol napisał:
Dopisałeś Y. Niesamowite.
Wskaż te baty, bo jakoś ich nie widzę.
Na razie to ty już półtora miesiąca nie jesteś w stanie odpowiedzieć na proste pytanie.

Bardzo proszę:
Definicja irbisolowej funkcji tożsamościowej na gruncie algebry Boole'a:
Y=f(x)=x
Znaczenie zapisu:
Irbisol napisał:

1: f(x) to funkcja przyjmująca jako argument zmienną binarną
2: Y - to samo
3: x - wynik działania funkcji, w tym przypadku identyczny z argumentem

Stąd masz:
Y=1
Y=0
Odpowiedz na pytanie:
Czy funkcja Y=1 jest funkcją tożsamościową z funkcją Y=0?
TAK/NIE

Co znaczą te twoje zapisy:
Y=1
Y=0
Bo jak do tej pory to ty ani me ani be ani kukuryku - tyle masz do powiedzenia na temat swoich własnych zapisów w algebrze Boole'a?

P.S.
Irbisol napisał:
Tożsamościowość nie jest relacją, lecz cechą.
To tak, jak byś pytał, czy elektron jest radosny.


Za chwilę wylądujesz w zapchaj dziurze - w teorii strun? :shock: :shock: :shock:
[link widoczny dla zalogowanych]

Teoria strun, najpopularniejsza naukowa wymówka czy jednak coś więcej?

Teoria strun, choć egzotyczna, nie wyjaśnia wszystkich mechanizmów funkcjonowania Wszechświata. Mimo iż ma już 50 lat, to fizykom nie wystarcza do odpowiedzi na najbardziej nurtujące pytania.
Teoria strun (TS) ma za sobą długą i burzliwą karierę. Powstała w 1970 r. jako próba wyjaśnienia silnych oddziaływań jądrowych, ale z czasem urosła do miana "teorii wszystkiego". Fizycy zaczęli używać jej jako "wymówki" dla wielu zagadek dotyczących Wszechświata. Problemy z grawitacją kwantową? Na ratunek teoria strun. Niemożność wykrycia ciemnej materii? Przecież to zgodne z teorią strun. Niepasująca do innych modeli masa elektronu? Teoria strun ma na to swoje zdanie. Doszło do sytuacji, w której fizyk na każde pytanie dotyczące natury naszej rzeczywistości mógłby odpowiedzieć w oparciu o teorię strun. Czy ponad 50 lat po opracowaniu, teoria strun nadal ma jakikolwiek sens? Czy powinniśmy się jej trzymać?

Jedna teoria dla wszystkich zjawisk
Jednym z powodów, dla którego teoria strun od dekad przykuwa uwagę fizyków i matematyków, jest grawitacja. To jedno z najbardziej elementarnych oddziaływań we Wszechświecie "nie pasuje" do wielu współczesnych modeli. Włączenie grawitacji do mechaniki kwantowej okazało się zbyt skomplikowane — nie udało się to ani Einsteinowi, ani Hawkingowi. Za każdym razem, gdy staramy się w kwantowy sposób opisać grawitację, gubimy się gdzieś w labiryntach nieskończoności, uniemożliwiających trafne przewidywania.


Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Śro 17:32, 03 Kwi 2024, w całości zmieniany 3 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 32727
Przeczytał: 39 tematów

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 18:26, 03 Kwi 2024    Temat postu:

Algebra Kubusia to prima aprilis wszech czasów!
Dlaczego?
Bo pewne jest że już niedługo algebra Kubusia będzie jedyną logiką matematyczną wykładaną na naszej Ziemi, od przedszkola poczynając na wszelkich ziemskich uczelniach kończąc ... a żartem okaże się cała aktualnie znana ziemskim matematykom logika matematyczna.

http://www.sfinia.fora.pl/forum-kubusia,12/dyskusja-na-temat-algebry-kubusia,21825-1625.html#791285
rafal3006 napisał:
Przed chwilą zrobiłem historyczny wpis na matematyce.pl:
[link widoczny dla zalogowanych]
Kod:
https://matematyka.pl/kawiarnia-szkocka-f197/algebra-kubusia-matematyka-jezyka-potocznego-t454255.html#p5661991


2024-04-01 Prima aprilis?
To nie jest prima aprilis, po 18 latach pasjonującej przygody logika matematyczna pod którą podlega cały nasz Wszechświat została rozszyfrowana.

I.
2024-04-01 Premiera:

„Algebra Kubusia - Zwiastun” w pdf (stron: 143):
„Algebra Kubusia - Zwiastun” zawiera kwintesencję wiedzy w temacie algebry Kubusia.
Kod:
https://www.dropbox.com/scl/fi/kgktscz3uhlxdr91hdq1q/AK-Zwiastun-w-pdf.pdf?rlkey=umxrjdxmw4dhb8yh6pp01awdb&dl=0


II.
2024-04-01 Końcowa, pełna wersja algebry Kubusia po n liftingach:

"Algebra Kubusia - matematyka języka potocznego" w pdf (Stron: 1078):
Kod:
https://www.dropbox.com/s/hy14p42kup25c32/Kompendium%20algebry%20Kubusia.pdf?dl=0


Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Śro 18:28, 03 Kwi 2024, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Irbisol




Dołączył: 06 Gru 2005
Posty: 14161
Przeczytał: 22 tematy


PostWysłany: Śro 18:45, 03 Kwi 2024    Temat postu:

rafal3006 napisał:
Irbisol napisał:
Tożsamościowość nie jest relacją, lecz cechą.
To tak, jak byś pytał, czy elektron jest radosny.

Innymi słowy:
Twoja tożsamościowość ma zero wspólnego z algebrą Boole'a, bo nie posiada ona zero-jedynkowej definicji.

Jak ty żeś wykminił, że funkcja tożsamościowa nie posiada zero-jedynkowej definicji (którą podałem dzisiaj) na podstawie faktu, iż nie odróżniasz tożsamości od tożsamowościowości - to już nawet ty sam nie wiesz :rotfl:
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 32727
Przeczytał: 39 tematów

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 18:52, 03 Kwi 2024    Temat postu:

Irbisol napisał:
rafal3006 napisał:
Irbisol napisał:
Tożsamościowość nie jest relacją, lecz cechą.
To tak, jak byś pytał, czy elektron jest radosny.

Innymi słowy:
Twoja tożsamościowość ma zero wspólnego z algebrą Boole'a, bo nie posiada ona zero-jedynkowej definicji.

Jak ty żeś wykminił, że funkcja tożsamościowa nie posiada zero-jedynkowej definicji (którą podałem dzisiaj) na podstawie faktu, iż nie odróżniasz tożsamości od tożsamowościowości - to już nawet ty sam nie wiesz :rotfl:

http://www.sfinia.fora.pl/filozofia,4/algebra-kubusia-rewolucja-w-logice-matematycznej,16435-6200.html#791605
Irbisol napisał:
f(1) = 1
f(0) = 0

Gdzie te baty, schizofreniku?

Innymi słowy:
Y=1
Y=0
To ma być ta twoja zero-jedynkowa definicja funkcji tożsamościowej?
:shock: :shock: :shock:

Wytłumacz jak ją użyć w rachunku zero-jedynkowym - gdzie jest ta twoja definicja w rachunku zero-jedynkowym?
Podaj przykład.


Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Śro 18:53, 03 Kwi 2024, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Irbisol




Dołączył: 06 Gru 2005
Posty: 14161
Przeczytał: 22 tematy


PostWysłany: Śro 19:51, 03 Kwi 2024    Temat postu:

Moja definicja jest tymi słowy, których użyłem.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 32727
Przeczytał: 39 tematów

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 20:02, 03 Kwi 2024    Temat postu:

Irbisol napisał:
Moja definicja jest tymi słowy, których użyłem.


To jest twoja zero-jedynkowa definicja funkcji tożsamościowej - sam napisałeś:
http://www.sfinia.fora.pl/filozofia,4/algebra-kubusia-rewolucja-w-logice-matematycznej,16435-6200.html#791605
Irbisol napisał:
f(1) = 1
f(0) = 0

Gdzie te baty, schizofreniku?

Chcesz powiedzieć, że twoja pierwotna definicja funkcji tożsamościowej:
Y = f(x)=x
Jest już nieaktualna?
To podaj aktualną, schizofreniku :)


Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Śro 20:03, 03 Kwi 2024, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Irbisol




Dołączył: 06 Gru 2005
Posty: 14161
Przeczytał: 22 tematy


PostWysłany: Czw 8:09, 04 Kwi 2024    Temat postu:

Zero-jedynkowa przecież nie zaprzecza ogólnej.
Facet, ty się potykasz non stop o własne nogi.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 32727
Przeczytał: 39 tematów

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 8:36, 04 Kwi 2024    Temat postu:

Czy kto ma nadzieję, ze z Irbisolem można uczciwie dyskutować?

Póki co, to Irbisol od kazdego problemu w jego logice matematycznej który mu zasygnalizuję ucieka szybciej niż struś pędziwiatr.
Przykładowo, niech sobie wszscy wybiją z głowy że Irbisol poda przykład (powtórzę: przykład) tej jego funkcji tożsamościowej, różnej na mocy definicji od tożsamości logicznej definiowanej znaną wszystkim tabelą zero-jedynkową równoważności p<=>q:
Kod:

   p  q  Y=(p<=>q) = p*q+~p*~q
A: 1  1  =1
B: 1  0  =0
C: 0  0  =1
D: 0  1  =0

Prawo Irbisa:
Dwa pojęcia/zdarzenia/zbiory p i q są matematycznie tożsame p=q wtedy i tylko wtedy gdy znajdują się w relacji równoważności p<=>q (i odwrotnie)
A1B1: p=q <=> (A1: p=>q)*(B1: p~>q) = A1B1: p<=>q

Najsmutniejszy w tym wszystkim jest fakt, że Irbisol dawno temu zaakceptował powyższe prawo nazwane na jego cześć, czym obalił absolutnie wszystkie ziemskie logiki matematyczne - on tego nie rozumie bo nie jest matematykiem a jego znajomość KRZ jest równa zeru.
Dowód:
Gdyby znajomość KRZ nie była u Irbisola równa zeru to prawa nazwanego na jego cześć nigdy by nie zaakceptował.
cnd

Aktualnie obowiązująca, Irbisolowa definicja funkcji tożsamościowej, o którą się bijemy jest w tym poście:
http://www.sfinia.fora.pl/filozofia,4/algebra-kubusia-rewolucja-w-logice-matematycznej,16435-4925.html#779275
Irbisol napisał:
rafal3006 napisał:
Irbisol napisał:
rafal3006 napisał:
Podsumowujac:
Dla dowolnej funkcji logicznej Y=f(x) prawo Małpki ma dwa nietożsame rozwiązania Y i ~Y

OK, w takim razie mam funkcję logiczną:
Y = f(x) = x
Jakie są nietożsame rozwiązania wg małpy?

Irbisol napisał:
Dostałeś proste pytanie weryfikujące małpę.
Podaj 2 rozwiązania dla przykładu, który napisałem wyżej.

Nie widzę żadnego twojego przykładu tzn. nie widzę konkretnej funkcji logicznej.

Funkcja tożsamościowa:
Y = f(x) = x

Napisałeś, że dla dowolnej funkcji logicznej istnieją dwa nietożsame rozwiązania - więc je podaj dla funkcji tożsamościowej.


http://www.sfinia.fora.pl/filozofia,4/algebra-kubusia-rewolucja-w-logice-matematycznej,16435-6200.html#791673
Irbisol napisał:
Zero-jedynkowa przecież nie zaprzecza ogólnej.
Facet, ty się potykasz non stop o własne nogi.

Raz mówisz tak, raz siak.

Przypomnę twoją, aktualnie obowiązującą definicję funkcji tożsamościowej:
Y = f(x)=x

Uściślijmy:
Wedle ciebie z powyższej definicji w zapisach ogólnych wynika twoja, zero-jedynkowa definicja funkcji tożsamościowej:
Y=1
Y=0

Czy to jest twoja zero-jedynkowa definicja twojej funkcji tożsamościowej?
TAK/NIE


Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Czw 9:02, 04 Kwi 2024, w całości zmieniany 9 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Irbisol




Dołączył: 06 Gru 2005
Posty: 14161
Przeczytał: 22 tematy


PostWysłany: Czw 9:29, 04 Kwi 2024    Temat postu:

Przecież ci pisałem.
Będziesz tak do usranej śmierci pytał o to samo?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 32727
Przeczytał: 39 tematów

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 9:48, 04 Kwi 2024    Temat postu:

Irbisol napisał:
Przecież ci pisałem.
Będziesz tak do usranej śmierci pytał o to samo?

Ty bez przerwy uciekasz od swojej własnej definicji funkcji tozsamościowej.
Raz mówisz że to jest twoja zero-jedynkowa definicja funkcji tozsamościowej:
f(1)=1
f(0)=0

a za chwilę zaprzeczasz jakoby ten zapis:
Y=1
Y=0
był twoją zero-jedynkową definicją funkcji tozsamościowej.

Dokładnie dlatego potrzebuję twojej jednoznacznej deklaracji co do ostatniego zapisu.

Przypomnę twoją, aktualnie obowiązującą definicję funkcji tożsamościowej:
Y = f(x)=x

Uściślijmy:
Wedle ciebie z powyższej definicji w zapisach ogólnych wynika twoja, zero-jedynkowa definicja funkcji tożsamościowej:
Y=1
Y=0

Czy to jest twoja zero-jedynkowa definicja twojej funkcji tożsamościowej?
TAK/NIE


Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Czw 9:51, 04 Kwi 2024, w całości zmieniany 3 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ŚFiNiA Strona Główna -> Filozofia Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 248, 249, 250 ... 263, 264, 265  Następny
Strona 249 z 265

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin