Forum ŚFiNiA Strona Główna ŚFiNiA
ŚFiNiA - Światopoglądowe, Filozoficzne, Naukowe i Artystyczne forum - bez cenzury, regulamin promuje racjonalną i rzeczową dyskusję i ułatwia ucinanie demagogii. Forum założone przez Wuja Zbója.
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Czy materializm lepiej pasuje do swiata, niz idealizm?
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 6, 7, 8 ... 28, 29, 30  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ŚFiNiA Strona Główna -> Filozofia
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
konrado5




Dołączył: 02 Gru 2005
Posty: 4913
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Nie 15:24, 05 Lut 2006    Temat postu:

wujzboj napisał:
Tez nie sa sluszne. Ale jaki ma sens zakladanie, ze ma tresc, co jest z konstrukcji pozbawione tresci?

Ponieważ jestem przekonany, że nie jest pozbawione treści, tylko nie potrafię narazie podać dobrej definicji istnienia. Uzasadnij dlaczego moje argumenty nie są słuszne, nawet jeżeli wyrażenie: "istnienie kamienia" nie jest pozbawione treści.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wujzboj
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 29 Lis 2005
Posty: 23951
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: znad Odry
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 16:05, 05 Lut 2006    Temat postu:

konrado5 napisał:
jestem przekonany, że nie jest pozbawione treści, tylko nie potrafię narazie podać dobrej definicji istnienia

To sie nazywa irrcajonalna wiara - wierzysz i nawet nie wiesz, w co :D

konrado5 napisał:
dlaczego moje argumenty nie są słuszne, nawet jeżeli wyrażenie: "istnienie kamienia" nie jest pozbawione treści.

Z kilku powodow.

Po pierwsze, materialistyczna interpretacja opiera sie na samoobalajacym sie zalozeniu "istnieje ontologicznie tylko to, co mozna doznac zmyslami": swiadomosc materialisty nie jest doznawana przez niggo zmyslami, czyli nie istnieje; wobec tego materialista nie istnieje, czyli jest zluidzeniem; wobec tego zalozenie materialisty zostalo sformulowane przez zludzenie; wobec tego jest ono pozbawione wiarygodnosci.

Po drugie, materialistyczna interpretacja wprowadza ontologiczne istnienie zylionow zbytecznych obiektow: pomysl o tych wszystkich kwarkach, atomach, gwiazdach, galaktykach i czasteczkach pylu kosmicznego i ziarnkach piasku, ktoych nikt nigdy nie widzial i nigdy nie zobaczy.

Po trzecie, materialistyczna interpretacja prowadzi wprost do problemow z interpretacja mechaniki kwantowej: jesli funkcja falowa to dokladnie ten obiekt, ktory istnieje ontologicznie, wtedy jego zachowanie jest calkowicie inne od tego, co jest nam znane z doswiadczenia zmyslowego; w efekcie dochodzimy do zaprzeczenia celu, do ktorego mielismy dojsc.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
konrado5




Dołączył: 02 Gru 2005
Posty: 4913
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Nie 16:24, 05 Lut 2006    Temat postu:

wujzboj napisał:
Po pierwsze, materialistyczna interpretacja opiera sie na samoobalajacym sie zalozeniu "istnieje ontologicznie tylko to, co mozna doznac zmyslami": swiadomosc materialisty nie jest doznawana przez niggo zmyslami, czyli nie istnieje; wobec tego materialista nie istnieje, czyli jest zluidzeniem; wobec tego zalozenie materialisty zostalo sformulowane przez zludzenie; wobec tego jest ono pozbawione wiarygodnosci.

Ja doznaję istnienia swojej świadomości, więc mam dowód istnienia swojej świadomości.

wujzboj napisał:
Po drugie, materialistyczna interpretacja wprowadza ontologiczne istnienie zylionow zbytecznych obiektow: pomysl o tych wszystkich kwarkach, atomach, gwiazdach, galaktykach i czasteczkach pylu kosmicznego i ziarnkach piasku, ktoych nikt nigdy nie widzial i nigdy nie zobaczy.

Ich istnienie zostało założone na podstawie logicznej analizy doznań zmysłowych, a to jest bardziej prawdopodobna interpretacja ontologiczna doznań zmysłowych niż interpretacja całkowicie wymyślona np. Bóg nie wynika w żaden logiczny sposób z doznań. Nauka po prostu nie jest wymyślona. Nauka powstała na podstawie metody empirycznej, a Bóg został wymyślony.
wujzboj napisał:
Po trzecie, materialistyczna interpretacja prowadzi wprost do problemow z interpretacja mechaniki kwantowej: jesli funkcja falowa to dokladnie ten obiekt, ktory istnieje ontologicznie, wtedy jego zachowanie jest calkowicie inne od tego, co jest nam znane z doswiadczenia zmyslowego; w efekcie dochodzimy do zaprzeczenia celu, do ktorego mielismy dojsc.

Mógłbyś mi to dokładniej wyjaśnić?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wujzboj
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 29 Lis 2005
Posty: 23951
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: znad Odry
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 16:41, 05 Lut 2006    Temat postu:

konrado5 napisał:
Ja doznaję istnienia swojej świadomości, więc mam dowód istnienia swojej świadomości.

Ano wlasnie. A materializm nakazuje ci to odrzucic jako belkot.

konrado5 napisał:
Ich istnienie zostało założone na podstawie logicznej analizy doznań zmysłowych, a to jest bardziej prawdopodobna interpretacja ontologiczna doznań zmysłowych niż interpretacja całkowicie wymyślona np. Bóg nie wynika w żaden logiczny sposób z doznań.

Ano wlasnie NIE zostalo zalozone na podstawie logicznej analizy doznan zmyslowych, bo logiczna analiza doznan zmyslowych NIE wymaga zakladania istnienia materii (nawet jesli byloby wiadomo, co to "istnienie" ma znaczyc). Zostalo po prostu zalozone, i prowadzi do niewyobrazalnego wprost mnozenia bytow.

wuj napisał:
materialistyczna interpretacja prowadzi wprost do problemow z interpretacja mechaniki kwantowej: jesli funkcja falowa to dokladnie ten obiekt, ktory istnieje ontologicznie, wtedy jego zachowanie jest calkowicie inne od tego, co jest nam znane z doswiadczenia zmyslowego; w efekcie dochodzimy do zaprzeczenia celu, do ktorego mielismy dojsc.
konrado5 napisał:
Mógłbyś mi to dokładniej wyjaśnić?

Na przyklad, z mechaniki kwantowej wynika, ze albo obiekt nie ma zadnych okreslonych wlasnosci, gdy sie go nie oberwuje, albo informacje sa przenoszone z nieskonczona predkoscia (doswiadczalnie stwierdzone dla odleglosci jednego kilometra).
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
konrado5




Dołączył: 02 Gru 2005
Posty: 4913
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Nie 16:53, 05 Lut 2006    Temat postu:

wujzboj napisał:
Ano wlasnie. A materializm nakazuje ci to odrzucic jako belkot.

Nie nakazuje mi tego odrzucać, po prostu można uznać, że świadomość jest wytworem materii.
wujzboj napisał:
Ano wlasnie NIE zostalo zalozone na podstawie logicznej analizy doznan zmyslowych, bo logiczna analiza doznan zmyslowych NIE wymaga zakladania istnienia materii (nawet jesli byloby wiadomo, co to "istnienie" ma znaczyc). Zostalo po prostu zalozone, i prowadzi do niewyobrazalnego wprost mnozenia bytow.

Ale obiekty istniejące w sensie naukowym wynikają logicznej analizy doznań zmysłowych, a bardziej prawdopodobne jest istnienie ontologiczne czegoś, co wynika z analizy doznań zmysłowych niż czegoś, co nie wynika z doznań zmysłowych. Więc najrozsądniej jest założyć istnienie ontologiczne tego, co istnieje w sensie naukowym.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wujzboj
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 29 Lis 2005
Posty: 23951
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: znad Odry
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 17:01, 05 Lut 2006    Temat postu:

wuj napisał:
materialistyczna interpretacja opiera sie na samoobalajacym sie zalozeniu "istnieje ontologicznie tylko to, co mozna doznac zmyslami": swiadomosc materialisty nie jest doznawana przez niggo zmyslami, czyli nie istnieje; wobec tego materialista nie istnieje, czyli jest zluidzeniem; wobec tego zalozenie materialisty zostalo sformulowane przez zludzenie; wobec tego jest ono pozbawione wiarygodnosci.
konrado5 napisał:
można uznać, że świadomość jest wytworem materii.

Jeszcze raz. Skoro ISTNIEJE ONTOLOGICZNIE tylko to, co mozna doznac zmyslami, to twoja swiadomosc NIE ISTNIEJE ONTOLOGICZNIE.

To proste jak w morde strzelil.

konrado5 napisał:
obiekty istniejące w sensie naukowym wynikają logicznej analizy doznań zmysłowych, a bardziej prawdopodobne jest istnienie ontologiczne czegoś, co wynika z analizy doznań zmysłowych

Istnienie ontologiczne to NIE JEST istnienie naukowe. Wiec popelniasz blad "non sequitur" (tzn. "nie wynika"). Blad ten jest rowniez bledem ekwiwokacji (czyli uzycia tego samego slowa w roznych znaczeniach).
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
konrado5




Dołączył: 02 Gru 2005
Posty: 4913
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Pon 16:10, 06 Lut 2006    Temat postu:

wujzboj napisał:
Jeszcze raz. Skoro ISTNIEJE ONTOLOGICZNIE tylko to, co mozna doznac zmyslami, to twoja swiadomosc NIE ISTNIEJE ONTOLOGICZNIE.

No to trzeba założyć, że prócz tego, co doznajemy zmysłami istnieje również świadomość i doznania emocjonalne. A pozatym np. kolory pewnie nie istnieją, ponieważ nauka mówi o innym źródle doznań barwnych niż przedmioty posiadające określone kolory.
wujzboj napisał:
Istnienie ontologiczne to NIE JEST istnienie naukowe. Wiec popelniasz blad "non sequitur" (tzn. "nie wynika"). Blad ten jest rowniez bledem ekwiwokacji (czyli uzycia tego samego slowa w roznych znaczeniach).

Ja zakładam istnienie ontologiczne tego, co istnieje w sensie naukowym.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wujzboj
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 29 Lis 2005
Posty: 23951
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: znad Odry
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 23:30, 07 Lut 2006    Temat postu:

wuj napisał:
Skoro ISTNIEJE ONTOLOGICZNIE tylko to, co mozna doznac zmyslami, to twoja swiadomosc NIE ISTNIEJE ONTOLOGICZNIE.
konrado5 napisał:
No to trzeba założyć, że prócz tego, co doznajemy zmysłami istnieje również świadomość i doznania emocjonalne. /.../ Ja zakładam [poza tym jeszcze] istnienie ontologiczne tego, co istnieje w sensie naukowym

Czyli zgadzasz sie, ze zalozenie "istnieje ontologicznie tylko to, co mozna doznac zmyslami" jest samoobalajace sie?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
konrado5




Dołączył: 02 Gru 2005
Posty: 4913
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Śro 21:21, 08 Lut 2006    Temat postu:

wujzboj napisał:
Czyli zgadzasz sie, ze zalozenie "istnieje ontologicznie tylko to, co mozna doznac zmyslami" jest samoobalajace sie?

Jest samoobalające się, ale nie jest samoobalające się założenie, że istnieje to co doznajemy zmysłami i świadomość (doznania ludzi).
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wujzboj
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 29 Lis 2005
Posty: 23951
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: znad Odry
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 1:20, 10 Lut 2006    Temat postu:

I ta swiadomosc nie jest ZLUDZENIEM, czyli nie jest "wytworem materii"? Bo jesli jest zludzeniem, to wszystko lezy jak lezalo...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
konrado5




Dołączył: 02 Gru 2005
Posty: 4913
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Pią 14:39, 10 Lut 2006    Temat postu:

wujzboj napisał:
I ta swiadomosc nie jest ZLUDZENIEM, czyli nie jest "wytworem materii"? Bo jesli jest zludzeniem, to wszystko lezy jak lezalo...

Nie wiem, co według ciebie oznacza, że jest złudzeniem. Jest po prostu wytworem materii. Bez materii nie istnieje świadomość.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wujzboj
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 29 Lis 2005
Posty: 23951
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: znad Odry
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 16:02, 10 Lut 2006    Temat postu:

Jest zludzeniem, bo nie jest doznawana zmyslami.

Czy tez rozszerzamy pojecie "zmysly" rowniez na doznania subiektywne? Czyli na doznania takie, jak "ja istnieje", "ja chce", "boje sie", "ciesze sie" itp?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
konrado5




Dołączył: 02 Gru 2005
Posty: 4913
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Pią 16:38, 10 Lut 2006    Temat postu:

wujzboj napisał:
Jest zludzeniem, bo nie jest doznawana zmyslami.

Czy tez rozszerzamy pojecie "zmysly" rowniez na doznania subiektywne? Czyli na doznania takie, jak "ja istnieje", "ja chce", "boje sie", "ciesze sie" itp?

Po prostu "zmysly" to doznania przekazujące jakieś informacje o świecie zewnętrznym, a świadomość nie jest światem zewnętrznym.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Genkaku
Wizytator



Dołączył: 06 Gru 2005
Posty: 1397
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: pochodzą te myśli?

PostWysłany: Pią 17:10, 10 Lut 2006    Temat postu:

Wujzboj, przecież złudzenie to doznanie, które nie zgadza się ze stanem faktycznym świata zewnętrznego, jak np. fatamorgana.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wujzboj
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 29 Lis 2005
Posty: 23951
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: znad Odry
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 18:16, 10 Lut 2006    Temat postu:

Czy wiec to, co nalezy do swiata wewnetrznego i co w efekcie jest postrzegane bezposrednio a nie jako wewnetrzny (quale) obraz czegos, do czego dostepu brak, nalezy traktowac jako:

- mniej realne od tego, co nalezy do swiata zewnetrznego;

- tak samo realne jak to, co nalezy do swiata zewnetrznego;

- bardziej realne od tego, co nalezy do swiata zewnetrznego,

czyli do swiata, do ktorego brak dostepu i o ktorym wypowiadamy sie wylacznie na podstawie wyobrazen uzyskanych z interpetacji doznan wewnetrznych (quale)?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Genkaku
Wizytator



Dołączył: 06 Gru 2005
Posty: 1397
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: pochodzą te myśli?

PostWysłany: Pią 18:47, 10 Lut 2006    Temat postu:

wujzboj napisał:
Czy wiec to, co nalezy do swiata wewnetrznego i co w efekcie jest postrzegane bezposrednio a nie jako wewnetrzny (quale) obraz czegos, do czego dostepu brak
Co rozumiesz przez "dostęp" ?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wujzboj
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 29 Lis 2005
Posty: 23951
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: znad Odry
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 19:15, 10 Lut 2006    Temat postu:

Jesli cos masz do dyspozycji, to masz do tego dostep.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Genkaku
Wizytator



Dołączył: 06 Gru 2005
Posty: 1397
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: pochodzą te myśli?

PostWysłany: Pią 19:33, 10 Lut 2006    Temat postu:

A czy nie mamy do dyspozycji świata zewnętrznego ?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wujzboj
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 29 Lis 2005
Posty: 23951
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: znad Odry
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 19:45, 10 Lut 2006    Temat postu:

Mamy do dyspozycji doznania.

A od czego one pochodza? Skad to mozesz wiedziec? Czy doznajac widoku drzewa doznajesz tego, czym jest drzewo, czy tez doznajesz koloru, ksztaltu, i ruchu?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Genkaku
Wizytator



Dołączył: 06 Gru 2005
Posty: 1397
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: pochodzą te myśli?

PostWysłany: Pią 19:52, 10 Lut 2006    Temat postu:

wujzboj napisał:
A od czego one pochodza? Skad to mozesz wiedziec?
Znowu próbujesz badać problem od tyłu. Nie masz szukać czegoś co możnaby nazważ materią, bo możesz szukać do śmierci, a i tak nie będziesz wiedział CO TO JEST. Język ludzki nazywa materią wszelkie obiekty, które widzisz(ogólnie: w jakiś sposób percypujesz), a które widzą także i inne osoby.

wujzboj napisał:
Czy doznajac widoku drzewa doznajesz tego, czym jest drzewo, czy tez doznajesz koloru,
Koloru CZEGO ? Dostrzegam kolor drzewa.
wujzboj napisał:
ksztaltu,
Kształtu czego ? Dostrzegam kształt drzewa.
wujzboj napisał:
i ruchu?
Ruchu czego ? Dostrzegam ruch liści.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wujzboj
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 29 Lis 2005
Posty: 23951
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: znad Odry
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 20:03, 10 Lut 2006    Temat postu:

Genkaku napisał:
Znowu próbujesz badać problem od tyłu

Gdzie tam. Badam go od poczatku: od tego, co mam do dyspozycji. A nie od konca, czyli od wnioskow, ktore mam uzasadnic i ktore w tym celu przyjmuje jako prawdziwe...

Genkaku napisał:
Język ludzki nazywa materią wszelkie obiekty, które widzisz(ogólnie: w jakiś sposób percypujesz), a które widzą także i inne osoby.

Potoczny jezyk ludzki jest ekstremalnie nieprecyzyjny i nie nadaje sie jako narzedzie opisujace zjawiska za pomoca klasycznej logiki. Aby uzywac potocznie zdefiniowanych pojeci, musialbys uzywac logiki, w ktorej dopuszczalne sa jako rownoczesnie prawdziwe zdania, bedace swoimi werbalbymi zaprzeczeniami (na przyklad, "ta krowa stoi" i "ta krowa nie stoi"). W praktyce prowadzi to do takiego chaosu, ze lepiej trzymac od tego rece z daleka i dbac o porzadne definicje.

Genkaku napisał:
Koloru CZEGO ? Dostrzegam kolor drzewa.

Co to jest drzewo?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Genkaku
Wizytator



Dołączył: 06 Gru 2005
Posty: 1397
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: pochodzą te myśli?

PostWysłany: Pią 20:08, 10 Lut 2006    Temat postu:

wujzboj napisał:
Potoczny jezyk ludzki jest ekstremalnie nieprecyzyjny i nie nadaje sie jako narzedzie opisujace zjawiska za pomoca klasycznej logiki. Aby uzywac potocznie zdefiniowanych pojeci, musialbys uzywac logiki, w ktorej dopuszczalne sa jako rownoczesnie prawdziwe zdania, bedace swoimi werbalbymi zaprzeczeniami (na przyklad, "ta krowa stoi" i "ta krowa nie stoi"). W praktyce prowadzi to do takiego chaosu, ze lepiej trzymac od tego rece z daleka i dbac o porzadne definicje.
A więc jak chcesz się komunikować z innymi ludźmi ? Chyba nie zadając bezsensowne pytania typu "co to znaczy: kamień istnieje" ?

wujzboj napisał:
Co to jest drzewo?
To takie duże, na górze zielone :D Idź do lasu, to zobaczysz :D
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
konrado5




Dołączył: 02 Gru 2005
Posty: 4913
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Pią 20:28, 10 Lut 2006    Temat postu:

wujzboj napisał:
Czy wiec to, co nalezy do swiata wewnetrznego i co w efekcie jest postrzegane bezposrednio a nie jako wewnetrzny (quale) obraz czegos, do czego dostepu brak, nalezy traktowac jako:

- mniej realne od tego, co nalezy do swiata zewnetrznego;

- tak samo realne jak to, co nalezy do swiata zewnetrznego;

- bardziej realne od tego, co nalezy do swiata zewnetrznego

Należy traktować jako tak samo realne jak to, co należy do świata zewnętrznego. Nie wiem do końca co rozumiesz przez realne.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wujzboj
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 29 Lis 2005
Posty: 23951
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: znad Odry
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 1:49, 11 Lut 2006    Temat postu:

konrado5 napisał:
Nie wiem do końca co rozumiesz przez realne.

Tak samo warte powaznego traktowania.

Mowiac krotko: uwazasz, ze tak samo powaznie nalezy traktowac to, do czego masz dostep i to, do czego dostepu nie masz i tylko sobie to wyobrazasz. Dobrze to zrozumialem?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
konrado5




Dołączył: 02 Gru 2005
Posty: 4913
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Sob 13:47, 11 Lut 2006    Temat postu:

wujzboj napisał:
Tak samo warte powaznego traktowania.

Mowiac krotko: uwazasz, ze tak samo powaznie nalezy traktowac to, do czego masz dostep i to, do czego dostepu nie masz i tylko sobie to wyobrazasz. Dobrze to zrozumialem?

Nie tak samo.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ŚFiNiA Strona Główna -> Filozofia Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 6, 7, 8 ... 28, 29, 30  Następny
Strona 7 z 30

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin