Forum ŚFiNiA Strona Główna ŚFiNiA
ŚFiNiA - Światopoglądowe, Filozoficzne, Naukowe i Artystyczne forum - bez cenzury, regulamin promuje racjonalną i rzeczową dyskusję i ułatwia ucinanie demagogii. Forum założone przez Wuja Zbója.
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Czy materializm lepiej pasuje do swiata, niz idealizm?
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 9, 10, 11 ... 28, 29, 30  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ŚFiNiA Strona Główna -> Filozofia
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wujzboj
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 29 Lis 2005
Posty: 23951
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: znad Odry
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 23:02, 17 Lut 2006    Temat postu:

konrado5 napisał:
Przecież sam mówiłeś, że obiekty naukowe są powiązane z jakąś treścią doświadczenia człowieka. Foton pewnie powiązany jest z wynikami jakiś eksperymentów.

Ale ja sie pytam, co POZA doswiadczeniem czlowieka mowiacego "foton" zawiera pojecie "foton", ktorego ten mowiacy czlowiek uzywa.

konrado5 napisał:
Mówię o naukowym pojęciu fotonu, do którego dodaję cechy ontologiczne.

A ja mowie, ze te cechy ontologiczne nie maja nic wspolnego z pojeciem naukowym, sa puste tresciowo, a jedyna ich konkretnosc jest dokladnie SPRZECZNA z tym, co nalezy do tresci naukowej.

konrado5 napisał:
Istnienie naukowego fotonu z dodanymi cechami ontologicznymi jest bardziej prawdopodobne niż istnienie ontologiczne jakiegoś obiektu, który jest powiązany z treścią preferencji.

Istnienie wymyslonego krasnoludka z dodanymi cechami ontologicznymi jest bardziej prawdopodobne niz istnienie ontologiczne jakiegos obiektu, ktory jest powiazany z trescia smakowa.

Wiele sensu ma powyzsze zdanie?

Jesli nadal nie widzisz absurdu w swoim rozumowaniu, to spojrz na to zdanie:

Istnienie naukowego fotonu z dodanymi cechami "kocha, lubi, szanuje" i "ma wszechogarniajaca swiadomosc" jest bardziej prawdopodobne, niz istnienie ontologiczne jakiegos obiektu, ktory jest powiazany z preferencja Konrado mowiaca "wole wierzyc w materie".

Rozumiesz?

Zbudowales NOWA KONSTRUKCJE, w ktora wmontowales dokladnie taki element, jaki jest wmontowany w inne konstrukcje. A nastepnie "wnioskujesz", ze skoro w twojej konstrukcji siedzi ten element, to twoja konstrukcja jest sensowniejsza, niz te inne konstrukcje. To blad myslowy.

konrado5 napisał:
Nauka przecież nie wypowiada się na temat tego, czy foton jest zależny od obserwacji czy niezależny.

Naukowe pojecie fotonu opiera sie na tym, ze foton JEST obserwowany. W odroznieniu od idealizmu, materializm przerabia to na ontologie twierdzac, ze foton NIE JEST obserwowany. I na tym polega sprzecznosc pojecia naukowego i pojecia materialistycznego.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
konrado5




Dołączył: 02 Gru 2005
Posty: 4913
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Pią 23:36, 17 Lut 2006    Temat postu:

wujzboj napisał:
Ale ja sie pytam, co POZA doswiadczeniem czlowieka mowiacego "foton" zawiera pojecie "foton", ktorego ten mowiacy czlowiek uzywa.

Powiązanie z wynikami eksperymentów naukowych.
wujzboj napisał:
A ja mowie, ze te cechy ontologiczne nie maja nic wspolnego z pojeciem naukowym, sa puste tresciowo, a jedyna ich konkretnosc jest dokladnie SPRZECZNA z tym, co nalezy do tresci naukowej.

Cechy ontologiczne Boga nie mają nic wspólnego z pojęciem Boga.
wujzboj napisał:
Istnienie wymyslonego krasnoludka z dodanymi cechami ontologicznymi jest bardziej prawdopodobne niz istnienie ontologiczne jakiegos obiektu, ktory jest powiazany z trescia smakowa.

Przecież wiesz o tym, że obiekty naukowe są obiektami powiązanymi z jakąś treścią doświadcenia. Nauka nie zawierająca pojęcia fotonu byłaby sprzeczna z doświadczeniem.
wujzboj napisał:
Naukowe pojecie fotonu opiera sie na tym, ze foton JEST obserwowany. W odroznieniu od idealizmu, materializm przerabia to na ontologie twierdzac, ze foton NIE JEST obserwowany. I na tym polega sprzecznosc pojecia naukowego i pojecia materialistycznego.

Materalizm nie mówi, że foton nie jest obserwowany. Mówi, że istnieje nawet wtedy, kiedy nie jest obserwowany.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wujzboj
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 29 Lis 2005
Posty: 23951
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: znad Odry
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 0:15, 18 Lut 2006    Temat postu:

wuj napisał:
co POZA doswiadczeniem czlowieka mowiacego "foton" zawiera pojecie "foton", ktorego ten mowiacy czlowiek uzywa.
wuj napisał:
Powiązanie z wynikami eksperymentów naukowych.

I doprawdy to powiazanie jest wkladane czlowiekowi do glowy POZA jego wlasnym doswiadczeniem??

Gdy mowisz "foton", to DOPRAWDY wkladasz w to wiecej zrozumienia, niz sam o fotonie jestes w stanie zrozumiec? A czy jestes w stanie zrozumiec wiecej, niz to, czego doswiadczyles?

wuj napisał:
te cechy ontologiczne nie maja nic wspolnego z pojeciem naukowym, sa puste tresciowo, a jedyna ich konkretnosc jest dokladnie SPRZECZNA z tym, co nalezy do tresci naukowej.
konrado5 napisał:
Cechy ontologiczne Boga nie mają nic wspólnego z pojęciem Boga.

Przeciwnie: istota pojecia Boga tkwi w twierdzeniu, ze Bog istnieje ontologicznie.

wuj napisał:
Istnienie wymyslonego krasnoludka z dodanymi cechami ontologicznymi jest bardziej prawdopodobne niz istnienie ontologiczne jakiegos obiektu, ktory jest powiazany z trescia smakowa.
konrado5 napisał:
Przecież wiesz o tym, że obiekty naukowe są obiektami powiązanymi z jakąś treścią doświadcenia. Nauka nie zawierająca pojęcia fotonu byłaby sprzeczna z doświadczeniem.

Byc moze nie zauwazyles, ale wiekszosc mojego poprzedniego listu (ktorej to wiekszosci jest zacytowane przez ciebie zdanie czescia) dotyczy wlasnie pokazywania ci od roznych stron, ze to, co przed chwila mi odpisales, jest pozbawione zwiazku logicznego z wnioskiem, ktory probujesz wyciagnac.

konrado5 napisał:
Materalizm nie mówi, że foton nie jest obserwowany. Mówi, że istnieje nawet wtedy, kiedy nie jest obserwowany.

Nie doczytales. Materialistyczna wypowiedz o fotonie rozni sie tym od naukowej ORAZ idealistycznej, ze mowi o cos o fotonie, ktory NIE JEST obserwowany. Natomiast nauka jest NAUKOWA dlatego, ze mowi wylacznie o tym, co JEST obserwowane. W efekcie foton materialistyczny zawiera opis SPRZECZNY z paradygmatem naukowym, a foton idealistyczny zadnej takiej sprzecznosci nie zawiera.

Z tego akurat nie mozna wyciagnac wniosku, ze materializm jest bledny a idealizm sluszny. Natomiast wynika z tego wprost, ze nauki nie mozna uzyc do nadania wartosci poznawczej pojeciu "foton" w materializmie. Co wiecej, wynika z tego wprost, ze CALA roznica pomiedzy materialistycznym a idealistycznym fotonem polega na tym, ze materializm "uzupelnil" pojecie naukowe czyms antynaukowym (twierdzeniem o nieobserwowalnym), natomiast idealizm niczego takiego nie czyni.

I ostateczny wniosek jest prosty: materializm to antynaukowe rozszerzenie nauki do filozofii, a idealizm to pozanaukowe rozszerzenie nauki do filozofii.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Genkaku
Wizytator



Dołączył: 06 Gru 2005
Posty: 1397
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: pochodzą te myśli?

PostWysłany: Sob 10:52, 18 Lut 2006    Temat postu:

Nauka mówi o fotonie obserwowalnym, ale niekoniecznie obserwowanym.
Materializm mówi o fotonie obserwowalnym, ale niekoniecznie obserwowanym.
Nauka być może nie wypowiada się jasno w kwestii tego, czy istnieje foton, gdy się go nie obserwuje. Choć wszystkie przesłanki, które udało mi się zdobyć mówią, że jednak nauka stawia na istnienie niezależne od aktu obserwacji (np. wyliczanie ilości materii w galaktyce, innej galaktyce, wszechświecie, itd.)
Materializm wprost wypowiada się na temat istnienia fotonu niezależnego od aktu obserwacji.

Wielkich różnic tutaj nie ma... Nauka jak i materializm mówią o tym samym fotonie. Jedyne co na upartego może się różnić to stwierdzenie, czy foton istnieje, gdy jest obserwowany czy nie. Tu materializm wchodzi ze swoją ontologią, która wychodzi z nauki i ją "rozszerza".
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
post-nihilista




Dołączył: 27 Sty 2006
Posty: 52
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Miasto Łódź

PostWysłany: Sob 14:59, 18 Lut 2006    Temat postu:

Cytat:
Natomiast nauka jest NAUKOWA dlatego, ze mowi wylacznie o tym, co JEST obserwowane


A to ciekawe. A czy aby np. archologowie czy paleontologowie nie mówią o różnych rzeczach których NIE obsewują (dawne kultury ludzkie, żyjące niegdyś organizmy) na podstawie rzeczy, które obserwują (skorupy i kości wykopane z ziemi) ?

Odpowiedzi wuja pewnie będzie taka: nauka ogranicza się do fizyki, reszta to zbieranie znaczków ;)
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
konrado5




Dołączył: 02 Gru 2005
Posty: 4913
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Sob 15:43, 18 Lut 2006    Temat postu:

wujzboj napisał:
I doprawdy to powiazanie jest wkladane czlowiekowi do glowy POZA jego wlasnym doswiadczeniem??

Nie rozumiem o co ci chodzi. Pewnie chodzi ci o to, czy na podstawie swojego doświadczenia wywnioskowałem o istnieniu fotonu. Nie musi to byc moje doświadczenie. To jest pojęcie powstałe na podstawie ddoświadczenia naukowców.
wujzboj napisał:
Gdy mowisz "foton", to DOPRAWDY wkladasz w to wiecej zrozumienia, niz sam o fotonie jestes w stanie zrozumiec?

Mógłbyś dokładniej wyjaśnić o co chodzi?
wujzboj napisał:
A czy jestes w stanie zrozumiec wiecej, niz to, czego doswiadczyles?

Tego pytania również nie rozumiem.
wujzboj napisał:
Przeciwnie: istota pojecia Boga tkwi w twierdzeniu, ze Bog istnieje ontologicznie.

Istota pojęcia Boga tkwi w twierdzeniu, że chciałby, żeby istniał, a ty nadajesz temu pojęciu cechę ontologiczną, polegającą na tym, że on istnieje.
wujzboj napisał:
Byc moze nie zauwazyles, ale wiekszosc mojego poprzedniego listu (ktorej to wiekszosci jest zacytowane przez ciebie zdanie czescia) dotyczy wlasnie pokazywania ci od roznych stron, ze to, co przed chwila mi odpisales, jest pozbawione zwiazku logicznego z wnioskiem, ktory probujesz wyciagnac.

Ale ja nie mówię, że konieczne logicznie jest dodanie do obiektu naukowego cech ontologicznych. Mówię o tym, że bardziej prawdopodobne jest istnienie obiektu naukowego z dodanymi cechami ontologicznymi niż istnienie jakiegoś wymyślonego obiektu np. krasnoludków, albo obiektu, który wynika z preferencji człowieka.
wujzboj napisał:
Nie doczytales. Materialistyczna wypowiedz o fotonie rozni sie tym od naukowej ORAZ idealistycznej, ze mowi o cos o fotonie, ktory NIE JEST obserwowany. Natomiast nauka jest NAUKOWA dlatego, ze mowi wylacznie o tym, co JEST obserwowane. W efekcie foton materialistyczny zawiera opis SPRZECZNY z paradygmatem naukowym, a foton idealistyczny zadnej takiej sprzecznosci nie zawiera.

A dlaczego sprzeczny z paradygmatem naukowym? Nauka nie wypowiada się na temat istnienia fotonu, gdy nie jest obserwowany. Mówi jedynie o istnieniu fotonu, gdy jest obserwowany.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wujzboj
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 29 Lis 2005
Posty: 23951
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: znad Odry
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 18:08, 18 Lut 2006    Temat postu:

(W ponizszym tekscie, "obserwacja" znaczy "obserwacja zmyslowa", a "obserwacja obiektu" to kazda obserwacja zmyslowa, w opisie ktorej wystepuje ow obiekt jako element konieczny do tego, by opis byl zgodny rowniez z poprzednimi i nastepnymi obserwacjami zmyslowymi.)

Genkaku napisał:
Nauka mówi o fotonie obserwowalnym, ale niekoniecznie obserwowanym.

Nauka mowi wylacznie o fotonie, ktory byl obserwowany, jest obserwowany, lub bedzie obserwowany. W naukowym pojeciu "foton" nie ma nic poza zwiazkami pomiedzy obserwacjami. Pytanie o foton, ktorego nikt nie obserwowal, nie obserwuje i nie zaobserwuje nie ma zadnego sesnu w nauce.

Dokladnie o takim samym fotonie mowi idealizm. W idealistycznym pojeciu "foton" nie ma nic poza zwiazkami pomiedzy obserwacjami. Pytanie o foton, ktorego nikt nie obserwowal, nie obserwuje i nie zaobserwuje nie ma zadnego sesnu w idealizmie.

Materializm rozni sie tym od idealizmu, ze odrywa foton od obserwacji. Istota materialistycznego fotonu polega na tym, ze taki foton NIE JEST obserwowany. Wszystko to, co bylo/jest/bedzie obserwowane, jest IDENTYCZNE w nauce, w idealizmie i w materializmie. Materializm mowi o NIEOBSERWOWALNYM fotonie, bo wlasnie tą wypowiedzią ROZNI SIE od nauki i od idealizmu.

p-n" napisał:
A czy aby np. archologowie czy paleontologowie nie mówią o różnych rzeczach których NIE obsewują

Nie. To, co w ich wypowiedziach jest naukowe, jest wylacznie opisem relacji pomiedzy obserwacjami zmyslowymi.

wuj napisał:
I doprawdy to powiazanie jest wkladane czlowiekowi do glowy POZA jego wlasnym doswiadczeniem??
konrado5 napisał:

Nie musi to byc moje doświadczenie. To jest pojęcie powstałe na podstawie ddoświadczenia naukowców.

1. Skad ty w ogole wiesz, ze istnieje ktokolwiek poza toba? Zapomniales, ze solipsyzm jest nieobalalny?

2. Z pojecia "foton" jestes w stanie zrozumiec tylko tyle, co pojales na podstawie wlasnego doswiadczenia, wlasnych doznan. Tylko tyle rozumiesz z ksiazek czy wykladow. Czy ponizsza linijka mowi ci cos? Przeczytaj:
    grad div E - nabla^2 E = - (E,t),t/c^2.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Genkaku
Wizytator



Dołączył: 06 Gru 2005
Posty: 1397
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: pochodzą te myśli?

PostWysłany: Sob 18:45, 18 Lut 2006    Temat postu:

Jeśli materializm nie mówi o fotonie obserwowalnym, to o jakim ? :|

Niby skąd wniosek, że materializm mówi o fotonie nieobserwowalnym ? Przecież każda (chyba) metafizyka (tudzież światopogląd) wychodzi w jakimś sensie z doświadczenia.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
konrado5




Dołączył: 02 Gru 2005
Posty: 4913
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Sob 19:49, 18 Lut 2006    Temat postu:

wujzboj napisał:
Materializm rozni sie tym od idealizmu, ze odrywa foton od obserwacji. Istota materialistycznego fotonu polega na tym, ze taki foton NIE JEST obserwowany. Wszystko to, co bylo/jest/bedzie obserwowane, jest IDENTYCZNE w nauce, w idealizmie i w materializmie. Materializm mowi o NIEOBSERWOWALNYM fotonie, bo wlasnie tą wypowiedzią ROZNI SIE od nauki i od idealizmu.

Ale materializm nie mówi, że foton jest nieobserwowalny. Mówi, że można go obserwować i istnieje nawet wtedy, gdy nikt go nie obserwuje.
wujzboj napisał:
Skad ty w ogole wiesz, ze istnieje ktokolwiek poza toba? Zapomniales, ze solipsyzm jest nieobalalny?

Solipsyzm zakłada, że świat zewnętrzny jest złudzeniem. Założenie, że doznania zmysłowe mówią mi o świecie zewnętrznym jest odruchowym założeniem, które nawet w czasie snu występuje.
wujzboj napisał:
Czy ponizsza linijka mowi ci cos? Przeczytaj:
    grad div E - nabla^2 E = - (E,t),t/c^2.

To pewnie jakis wzór związany z fotonem, ale ja nie mam tak dużej wiedzy z fizyki, żeby wiedzieć na co ten wzór jest.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wujzboj
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 29 Lis 2005
Posty: 23951
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: znad Odry
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 20:29, 18 Lut 2006    Temat postu:

Genkaku napisał:
Jeśli materializm nie mówi o fotonie obserwowalnym, to o jakim ?

O NIEZALEZNYM o obserwacji. Czyli o fotonie, ktorego NIKT NIE OBSERWUJE.

Ani nauka ani idealizm nie mowia nic o takim cudaku.

Genkaku napisał:
każda (chyba) metafizyka (tudzież światopogląd) wychodzi w jakimś sensie z doświadczenia.

Poza materializmem :D Bo chyba tylko on fantazjuje o obiektach "niezaleznych od obserwacji". Czyli o takich, ktorych nawet zdefiniowac sie nie ta. Ekstremalniejszej metafizyki juz wydumac nie mozna.

konrado5 napisał:
Ale materializm nie mówi, że foton jest nieobserwowalny. Mówi, że można go obserwować i istnieje nawet wtedy, gdy nikt go nie obserwuje.

Obserwowany foton jest tym samym w materializmie, w idealizmie i w nauce. Materializm rozni sie od nauki i idealizmu tym, ze wypowiada sie o NIEOBSERWOWANYM fotonie (o fotonie, ktorego nikt nie obserwuje, nie obserwowal, i obserwowac nie bedzie). I dlatego mozna powiedziec: materialistyczny foton to foton nieobserwowalny.

wuj napisał:
Skad ty w ogole wiesz, ze istnieje ktokolwiek poza toba? Zapomniales, ze solipsyzm jest nieobalalny?
konrado5 napisał:
Solipsyzm zakłada, że świat zewnętrzny jest złudzeniem. Założenie, że doznania zmysłowe mówią mi o świecie zewnętrznym jest odruchowym założeniem, które nawet w czasie snu występuje.

Piknie. A teraz odpowiedz prosze na moje pytanie.

Czy twoja racjonalna odpowiedz brzmi: "wiem z bezkrytycznego odruchu"? :D

konrado5 napisał:
To pewnie jakis wzór związany z fotonem, ale ja nie mam tak dużej wiedzy z fizyki, żeby wiedzieć na co ten wzór jest.

A widzisz pan. Nauka ma dla czlowieka tylko tyle sensu, ile jest on w stanie w nia wlozyc na podstawie swojego wlasnego doswiadczenia.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
konrado5




Dołączył: 02 Gru 2005
Posty: 4913
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Sob 20:38, 18 Lut 2006    Temat postu:

wujzboj napisał:
Obserwowany foton jest tym samym w materializmie, w idealizmie i w nauce. Materializm rozni sie od nauki i idealizmu tym, ze wypowiada sie o NIEOBSERWOWANYM fotonie (o fotonie, ktorego nikt nie obserwuje, nie obserwowal, i obserwowac nie bedzie). I dlatego mozna powiedziec: materialistyczny foton to foton nieobserwowalny.

Materialistyczny foton to foton obserwowalny, ale istniejący niezależnie od obserwacji, czyli nie musi go nikt obserwować, żeby istniał, ale możliwe jest jego obserwowanie.
wujzboj napisał:
Piknie. A teraz odpowiedz prosze na moje pytanie.
Czy twoja racjonalna odpowiedz brzmi: "wiem z bezkrytycznego odruchu"? :D

Nie do końca z bezkrytycznego. Po prostu uważam, że nierozsądnie jest zakładać, że świat zewnętrzny, o którym wiem odruchowo jest iluzją, jeżeli nie mam na to dowodów. W czasie snu mogę mieć dowód na to, jeżeli np. będę potrafił latać, dematerializować przedmioty itp. Wtedy już będę wiedział, że jestem w czasie snu.
wujzboj napisał:
A widzisz pan. Nauka ma dla czlowieka tylko tyle sensu, ile jest on w stanie w nia wlozyc na podstawie swojego wlasnego doswiadczenia.

A co to ma wspólnego z materializmem?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wujzboj
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 29 Lis 2005
Posty: 23951
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: znad Odry
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 21:29, 18 Lut 2006    Temat postu:

konrado napisał:
Materialistyczny foton to foton obserwowalny, ale istniejący niezależnie od obserwacji, czyli nie musi go nikt obserwować, żeby istniał, ale możliwe jest jego obserwowanie.

Zrob mi te przyjemnosc i odpowiedz na to, co ci napisalem:

Obserwowany foton jest tym samym w materializmie, w idealizmie i w nauce. Materializm rozni sie od nauki i idealizmu tym, ze wypowiada sie o NIEOBSERWOWANYM fotonie (o fotonie, ktorego nikt nie obserwuje, nie obserwowal, i obserwowac nie bedzie). I dlatego mozna powiedziec: materialistyczny foton to foton nieobserwowalny.

konrado5 napisał:
Po prostu uważam, że nierozsądnie jest zakładać, że świat zewnętrzny, o którym wiem odruchowo jest iluzją, jeżeli nie mam na to dowodów.

Jaka znowu iluzja? I co wiesz i tym swiecie, jesli sie zastanowisz?

Jak sie zastanowisz, to wiesz, ze sa to twoje doznania. I wiesz, ze doznania to nie iluzja - one sa CALKOWICIE REALNE. Dokladnie taka jest tresc owego "odruchu", odruchu przetrzymujacego krytyke. Natomiast zadnego "odruchu" mowiacego ci o "niezaleznym istnieniu kamienia" miec nie mozesz, bo - jak juz ustalilismy - nie jestes w stanie nawet powiedziec, co takie istnienie znaczyc by mialo! Po prostu dokad sie nie zastanowisz, to nie wiesz, jaka jest tresc twoich orduchowych opinii, i tyle.

wuj napisał:
Nauka ma dla czlowieka tylko tyle sensu, ile jest on w stanie w nia wlozyc na podstawie swojego wlasnego doswiadczenia.
konrado5 napisał:
A co to ma wspólnego z materializmem?

To wez sie kopnij pare postow do tylu i zobacz, skad ci przyszlo do glowy wspominanie o tym wlasnie.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Genkaku
Wizytator



Dołączył: 06 Gru 2005
Posty: 1397
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: pochodzą te myśli?

PostWysłany: Sob 22:57, 18 Lut 2006    Temat postu:

wujzboj napisał:
Genkaku napisał:
Jeśli materializm nie mówi o fotonie obserwowalnym, to o jakim ?
O NIEZALEZNYM o obserwacji. Czyli o fotonie, ktorego NIKT NIE OBSERWUJE.

Ani nauka ani idealizm nie mowia nic o takim cudaku.
Ale foton niezależny od obserwacji to taki, który istnieje niezależnie od tego, czy jest obserwowany czy nie. A foton nieobserwowalny to taki, którego nikt nie obserwuje oraz nie jest w stanie zaobserwować. Materializm mówi o fotonie obserwowalnym, tak samo jak nauka. W końcu materialista też doznaje różnych rzeczy, więc nie ma co wpychać w niego ideologii typu "ja tego nie obserwuję, bo to jest nieobserwowalne".
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
konrado5




Dołączył: 02 Gru 2005
Posty: 4913
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Sob 22:59, 18 Lut 2006    Temat postu:

wujzboj napisał:
Obserwowany foton jest tym samym w materializmie, w idealizmie i w nauce. Materializm rozni sie od nauki i idealizmu tym, ze wypowiada sie o NIEOBSERWOWANYM fotonie (o fotonie, ktorego nikt nie obserwuje, nie obserwowal, i obserwowac nie bedzie). I dlatego mozna powiedziec: materialistyczny foton to foton nieobserwowalny.

OK
wujzboj napisał:
Jaka znowu iluzja? I co wiesz i tym swiecie, jesli sie zastanowisz?

Jak sie zastanowisz, to wiesz, ze sa to twoje doznania. I wiesz, ze doznania to nie iluzja - one sa CALKOWICIE REALNE. Dokladnie taka jest tresc owego "odruchu", odruchu przetrzymujacego krytyke. Natomiast zadnego "odruchu" mowiacego ci o "niezaleznym istnieniu kamienia" miec nie mozesz, bo - jak juz ustalilismy - nie jestes w stanie nawet powiedziec, co takie istnienie znaczyc by mialo! Po prostu dokad sie nie zastanowisz, to nie wiesz, jaka jest tresc twoich orduchowych opinii, i tyle.

Mi się wydaje, że odruchowo zakładam niezależne ode mnie istnienie kamienia.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wujzboj
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 29 Lis 2005
Posty: 23951
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: znad Odry
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 23:47, 18 Lut 2006    Temat postu:

Genkaku napisał:
foton niezależny od obserwacji to taki, który istnieje niezależnie od tego, czy jest obserwowany czy nie

Dokladnie.

Genkaku" napisał:
foton nieobserwowalny to taki, którego nikt nie obserwuje oraz nie jest w stanie zaobserwować

I dokladnie o takich fotonach wypowiada sie materializm, co czyni go materializmem. Wypowiedzi o INNYCH fotonach sa identyczne i w nauce, i w idealizmie, i w materializmie: one po prostu dotycza WYNIKU EKSPERYMENTU.

kondado5 napisał:
Mi się wydaje, że odruchowo zakładam niezależne ode mnie istnienie kamienia.

Dokladnie. Wydaje ci sie - tak dlugo, dokad nie zaczniesz sie zastanawiac nad ty, co to znaczy. A gdy irracjonalne wydawanie sie zastapisz racjonalna analiza, wtedy okazuje sie, ze nic takiego nie zakladasz. Zakladasz natomiast, ze gdy zasniesz z glowa na kamieniu, to jak rano sie obudzisz, znajdziesz pod glowa kamien.

Zakladasz po prostu SPOJNOSC TWOICH DOZNAN. Zakladasz sensownie: bo tak podpowiada ci twoja PAMIEC.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
konrado5




Dołączył: 02 Gru 2005
Posty: 4913
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Nie 15:09, 19 Lut 2006    Temat postu:

Wydaje mi się, że twój idealizm jest bardziej fantastycznym światopoglądem niż materializm. Sam wiesz o tym, że człowiek musi założyć istnienie jakiegoś bytu istniejącego w sensie ontologicznym. Doznania zmysłowe mówią o przedmiotach np. jakiś przedmiot mogę zobaczyć, powąchać, dotknąć itp., to wtedy w każdym doznaniu zmysłowym jest coś wspólnego i dzięki temu mogę powiedzieć, że doznania dotykowe i wzrokowe pochodzą od tego samego przedmiotu. Wtedy rozsądnie jest założyć, że żródłem doznań jest ten przedmiot. Twoja teoria mówi, że żródłem tych doznań są inne osoby, albo Bóg. Wydaje mi się to mniej prawdopodobne, ponieważ wtedy niby na jakich przesłankach się opierasz? Na swoich preferencjach? Teoria, że doznania o komputerze pochodzą od innych osób jest równie fantastyczna, jak teoria, że doznania są generowane przez jakiś komputer, do którego jestem podłączony. Natomiast materializm zakłada, że doznania widoku jakiegoś przedmiotu pochodzą od tego przedmiotu, który istnieje również niezależnie od obserwacji. Po prostu teoria ontologiczna nie powinna być oparta na preferencjach, tylko wynikać z czegoś, co nie zależy od naszych preferencji. Tym czymś są doznania zmysłowe. Nie zakładam ontologicznego istnienia kolorów, ponieważ teoria naukowa mówi o tym, w jaki sposób powstają kolory i w tej teorii przedmiot nie jest kolorowy, a więc należy ciąć brzytwą Ockhama założenie istnienia kolorów, ale nie należy tego robić z założeniem istnienia ontologicznego przedmiotów, dopóki nie ma żadnych przesłanek by uznać, że doznania o przedmiotach pochodzą od innych osób, albo są rzeczywistością generowaną przez jakiś komputer, albo przez moją podświadomość. Gdy wszystkie rodzaje doznań zmysłowych mówią mi o komputerze, to zakłądam istnienie komputera.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wujzboj
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 29 Lis 2005
Posty: 23951
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: znad Odry
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 16:11, 19 Lut 2006    Temat postu:

USTALILISMY, ze materializm mowi o nieobserwowalnych obiektach, natomiast idealizm tego unika.

Czy fantazjowaniem jest mowienie o obserwacjach, czy raczej o tym, czego zaboserwowac sie nie da?

W twoim komentarzu KOMPLETNIE ZAPOMNIALES o tym, ze materializm mowi o nieobserwowalnych obiektach, a idealizm o niczym takim nie mowi. Poniewaz o tym zapomniales, to zaczynasz znow powtarzac, ze doznania zmyslowe mowiac ci o tym, co mowi materializm. TO BZDURA, i zrozumiales to juz strone przedtem, wczoraj po poludniu. Materalizm TYM SIE ROZNI od idealizmu, ze MATERIALIZM mowi o nieobserwowalnych (n i e o b s e r w o w a l n y c h) obiektach. Czyli materializm NIE MOWI o tym, o czym mowia ci doznania zmyslowe.

Twoje rozumowanie jest jednym wielkim bledem - opiera sie na czyms, co wiesz, ze jest FALSZYWE.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
konrado5




Dołączył: 02 Gru 2005
Posty: 4913
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Nie 17:56, 19 Lut 2006    Temat postu:

wujzboj napisał:
USTALILISMY, ze materializm mowi o nieobserwowalnych obiektach, natomiast idealizm tego unika.

No, ale idealizm zakłada, że doznania są generowane przez inne istoty ludzkie, albo Boga na co nie ma żadnej przesłanki. Ja nie uważam, że doznania zmysłowe są materialne, tylko zakładam, że mówią mi o materii, ponieważ uważam to za bardziej prawdopodobną możliwość niż idealizm, matrix itp. Wytłumaczyłem o co chodzi w poprzednim poście.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Genkaku
Wizytator



Dołączył: 06 Gru 2005
Posty: 1397
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: pochodzą te myśli?

PostWysłany: Nie 19:46, 19 Lut 2006    Temat postu:

wujzboj napisał:
USTALILISMY, ze materializm mowi o nieobserwowalnych obiektach, natomiast idealizm tego unika.
Nie ustaliliśmy, tylko sam to wywnioskowałeś z niewiadomo czego.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
danbog




Dołączył: 19 Lut 2006
Posty: 124
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Nie 20:43, 19 Lut 2006    Temat postu:

Idealizm wogóle nie nadaje się do opisu siata , ponieważ kształt danej ideii jest uzależniony od doznań na podstawie których których została sformułowana.
Zatem mamy cały szereg idei sprzecznych ( bo powstałych w oparciu o różne doznania ) i żadnego kryterium wartościującego. Czyli otrzymujemy chaos.
Można zatem powiedzieć że należy wziąć wszystkie doznania i ułożyć je w obraz ideii doskonałej. Jednak i tu nic z tego nie wynika , bowiem istnieją doznania sprzeczne. Logika naszego umysłu nie pozwala nam łączyć doznań sprzecznych w jeden obraz.
Podstawą do tworzenia idei jest więc przyjęcie kryterium wartościującego prawdziwość ( obiektywną ) doznań.

Ja uznając że wszystkie doznania niosą informacje o świecie zewnętrznym i wartościując je na zasadzie max. spójności wyodrębniam logike binarną jako strukture tych doznań. Logika ta nakazuje mi uznać pewne doznania jako obiktywnie nieistniejące ( wytwory naszych umysłów ).
Tam też umieszczam koncepcje boga.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wujzboj
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 29 Lis 2005
Posty: 23951
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: znad Odry
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 21:53, 19 Lut 2006    Temat postu:

wuj napisał:
USTALILISMY, ze materializm mowi o nieobserwowalnych obiektach, natomiast idealizm tego unika.
Genkaku napisał:
Nie ustaliliśmy, tylko sam to wywnioskowałeś z niewiadomo czego.

Byles przy tym, ale widocznie przeoczyles przy zmianie strony. Powtorze wiec dla ciebie:
wujzboj napisał:
Obserwowany foton jest tym samym w materializmie, w idealizmie i w nauce. Materializm rozni sie od nauki i idealizmu tym, ze wypowiada sie o NIEOBSERWOWANYM fotonie (o fotonie, ktorego nikt nie obserwuje, nie obserwowal, i obserwowac nie bedzie). I dlatego mozna powiedziec: materialistyczny foton to foton nieobserwowalny.

Czy to jest juz zrozumiale, czy dalej musimy to walkowac?

wuj napisał:
USTALILISMY, ze materializm mowi o nieobserwowalnych obiektach, natomiast idealizm tego unika.
konrado5 napisał:
No, ale idealizm zakłada, że doznania są generowane przez inne istoty ludzkie, albo Boga na co nie ma żadnej przesłanki.

Idealizm po prostu bierze to, co ma do dyspozycji i stwierdza, ze to WYSTARCZY, by w pelni opisac dostepna rzeczywistosc.

Materializm natomiast dodaje do tego nie tylko jezykowo niepoprawna fantazje, ale na dodatek ZBYTECZNA fantazje. Co gorsza, ta fantazja nie daje zadnego opisu, poza chaosem - a to dlatego, ze nie zawiera ona tresci.

danbog napisał:
Idealizm wogóle nie nadaje się do opisu siata , ponieważ kształt danej ideii jest uzależniony od doznań na podstawie których których została sformułowana.

A od czego mialby ten ksztalt byc zalezny? :D Przeciez te doznania to JEDYNE DANE! Chcialbys budowac opis swiata z niczego? Ekstremalna metafizyke mielaca proznie chcialbys zbudowac?

danbog napisał:
Zatem mamy cały szereg idei sprzecznych ( bo powstałych w oparciu o różne doznania ) i żadnego kryterium wartościującego. Czyli otrzymujemy chaos.

Przeciwnie: uzyskujemy model spojny z wszystkimi dostepnymi doznaniami, a kryterium wartosciujacym jest jedyne dostepne kryterium: kryterium praktycznej przydatnosci.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
konrado5




Dołączył: 02 Gru 2005
Posty: 4913
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Nie 22:53, 19 Lut 2006    Temat postu:

wujzboj napisał:
Idealizm po prostu bierze to, co ma do dyspozycji i stwierdza, ze to WYSTARCZY, by w pelni opisac dostepna rzeczywistosc.

Nie tylko bierze to, co ma do dyspozycji, ale dodaje również to, że źródłem doznań są inne osoby i Bóg.
wujzboj napisał:
Materializm natomiast dodaje do tego nie tylko jezykowo niepoprawna fantazje, ale na dodatek ZBYTECZNA fantazje. Co gorsza, ta fantazja nie daje zadnego opisu, poza chaosem - a to dlatego, ze nie zawiera ona tresci.

W przeciwieństwie do idealizmu materializm zakłada istnienie czegoś, co wynika z doznań zmysłowych. Sam wiesz o tym, że każdy człowiek musi założyć jakąś ontologiczną interpretację swoich doznań. Najrozsądniej jest założyć materializm, ponieważ nie jest on żadną fantacją, tak jak np. teoria, że doznania, dzięki którym mogę używać komputera pochodzą od innych osób albo od Boga, tylko zakłada niezależne istnienie obiektu, o którym mówią doznania albo związki między doznaniami np. komputer.


Ostatnio zmieniony przez konrado5 dnia Nie 23:22, 19 Lut 2006, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wujzboj
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 29 Lis 2005
Posty: 23951
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: znad Odry
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 23:12, 19 Lut 2006    Temat postu:

konrado5 napisał:
Nie tylko bierze to, co ma do dyspozycji, ale dodaje również to, że źródłem doznań są inne osoby i Bóg.

Ma do dyspozycji TYLKO osboy, wiec - skoro konstuuje TYLKO z tego, co ma do dyspozycji - traktuje osoby jako zrodlo doznan (nb., Bog to tez osoba). Nic wiec nie jest dodawane!

konrado5 napisał:
W przeciwieństwie do idealizmu materializm zakłada istnienie czegoś, co wynika z doznań zmysłowych

Kurde, Konrado, skad ty wytrzasnales to zdanie? Przeciez chyba kilka juyz razy zrozumiales, ze nic w materializmie NIE WYNIKA z doznan zmyslowych...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Genkaku
Wizytator



Dołączył: 06 Gru 2005
Posty: 1397
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: pochodzą te myśli?

PostWysłany: Nie 23:21, 19 Lut 2006    Temat postu:

wujzboj napisał:
Obserwowany foton jest tym samym w materializmie, w idealizmie i w nauce. Materializm rozni sie od nauki i idealizmu tym, ze wypowiada sie o NIEOBSERWOWANYM fotonie (o fotonie, ktorego nikt nie obserwuje, nie obserwowal, i obserwowac nie bedzie). I dlatego mozna powiedziec: materialistyczny foton to foton nieobserwowalny.

Obiekt nieobserwowany != obiekt nieobserwowalny.

wujzboj napisał:
Ma do dyspozycji TYLKO osboy, wiec - skoro konstuuje TYLKO z tego, co ma do dyspozycji - traktuje osoby jako zrodlo doznan (nb., Bog to tez osoba). Nic wiec nie jest dodawane!
Do dyspozycji ma tylko OSOBĘ. Dodatkami jest już cała reszta.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
konrado5




Dołączył: 02 Gru 2005
Posty: 4913
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Nie 23:26, 19 Lut 2006    Temat postu:

wujzboj napisał:
Ma do dyspozycji TYLKO osboy, wiec - skoro konstuuje TYLKO z tego, co ma do dyspozycji - traktuje osoby jako zrodlo doznan (nb., Bog to tez osoba). Nic wiec nie jest dodawane!

Nie mam żadnej podstawy by przypuszczać, że doznania, dzięki którym mogę używać komputera pochodzą od osób.
wujzboj napisał:
Kurde, Konrado, skad ty wytrzasnales to zdanie? Przeciez chyba kilka juyz razy zrozumiales, ze nic w materializmie NIE WYNIKA z doznan zmyslowych...

Po prostu bardziej prawdopodobne jest moim zdaniem istnienie ontologiczne czegoś danego w doznaniach (materialistyczna teoria odbicia) niż to, że źródłem doznań są inne osoby, ponieważ równie dobrze źródłem doznań mogą być krasnoludki, jakiś komputer itp. Te wszystkie teorie są wymysłem fantazji i preferencji. Natomiast jeżeli założę materialistyczne odbicie doznań zmysłowych, to już to jest bardziej prawdopodobne, ponieważ opiera się na doznaniach zmysłowych, a nie na preferencjach.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ŚFiNiA Strona Główna -> Filozofia Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 9, 10, 11 ... 28, 29, 30  Następny
Strona 10 z 30

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin