Forum ŚFiNiA Strona Główna ŚFiNiA
ŚFiNiA - Światopoglądowe, Filozoficzne, Naukowe i Artystyczne forum - bez cenzury, regulamin promuje racjonalną i rzeczową dyskusję i ułatwia ucinanie demagogii. Forum założone przez Wuja Zbója.
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Zło dobrem zwyciężaj - oczyma etyki świeckiej i religijnej
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 6, 7, 8 ... 12, 13, 14  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ŚFiNiA Strona Główna -> Filozofia
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Semele
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 09 Lis 2014
Posty: 21680
Przeczytał: 135 tematów


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 18:32, 28 Wrz 2023    Temat postu:

Edytowany

Ostatnio zmieniony przez Semele dnia Pią 3:58, 29 Wrz 2023, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
blackSwan




Dołączył: 25 Maj 2014
Posty: 2210
Przeczytał: 1 temat


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 23:23, 28 Wrz 2023    Temat postu:

towarzyski.pelikan napisał:
blackSwan napisał:
towarzyski.pelikan napisał:
blackSwan napisał:
towarzyski.pelikan napisał:

A kto mówi o nieefektywności kary? Mówimy o uchronności kary.

Nieprecyzyjnie się wyraziłem. Więc jeżeli można uniknąć kary, to też można uniknąć konsekwencji. Czyli mamy nieefektywny system wyłaniania przestępstw.

Jeśli przez efektywność kary rozumiesz jej nieuchronność to tak. Czyli jak rozumiem według Ciebie np. tryb ścigania przestępcy z oskarżenia prywatnego jest czymś niewłaściwym?

Dlaczego?.. Nie.

Dlatego, że wówczas przestępca może uniknąć kary.

Nie jestem za tym by przestępca uniknął kary. Nie bawi mnie eksperyment zobaczenia na ile daleko zajdzie przestępca (np. ilu ludzi jeszcze zarżnie). Jestem za tym by karać od pierwszego przestępstwa, co nie znaczy że od razu surowo.

towarzyski.pelikan napisał:
Cytat:

towarzyski.pelikan napisał:
Cytat:
Czy kuszenie do złego jest naprawdę czymś dobrym?

Tak, ponieważ to testuje moralność człowieka. Łatwo jest być dobrym, gdy nie ma pokus. Jednak wówczas nasza dobroć jest warunkowana zewnętrznie, nie tyle my jesteśmy dobrzy, co świat nas nie prowokuje do zła. Dopóki nie znajdziemy się w warunkach kusicielskich, nie będziemy mieć pewności, ile tego dobra pochodzi od nas.

Wydaje mi się, że w świecie jest wystarczająco pokus sytuacyjnych. Nie ma sensu ich jeszcze mnożyć. Bo tym tropem można dojść do prawa dżungli, gdzie kary nie ma, a pozostaje siła. Człowiek nie tylko uczy się z przykładów negatywnych, ale też z przykładów pozytywnych.

Tymi pokusami sytuacyjnymi są m.in. przestępstwa. Prawo dżungli nie jest dobrą alternatywą, ponieważ jak wskazałeś - wówczas brakuje dobrego przykładu (kierunkowskazu).

Jak już wcześniej pisałem, nie bawi mnie eksperymentowanie.

towarzyski.pelikan napisał:
Cytat:

towarzyski.pelikan napisał:
Cytat:

Zależy o jaką prewencję chodzi. Jestem za edukacją, ale przeciwko pełnej inwigilacji obywateli.

A jeszcze wyżej pisałeś o tym, że jesteś za jak największą nieuchronnością kary. Gdzie edukacja przecież takiej nie gwarantuje.

Nie jestem zwolennikiem maksymy: cel uświęca środki. Maksymalizacja wykrywalności powinna być osiągana innymi środkami. Np. w dużej mierze przestępstwa są skutkiem przeludnionego społeczeństwa, gdzie walka o zasoby, braki w edukacji, spadek wartości innego człowieka, presja masy przyczyniają się do degeneracji tego społeczeństwa. W małych społecznościach, gdzie wszyscy się znają i szanują się, przestępstwa są rzadkością i są łatwo wykrywalne.

Czyli optujesz nie tyle za maksymalizacją wykrywalności przestępstw, co za taką przebudową społeczeństwa, żeby do przestępstw rzadziej dochodziło.

I to i to. W małych społecznościach łatwiej się wykrywa przestępstwa.

towarzyski.pelikan napisał:
Cytat:

towarzyski.pelikan napisał:
Cytat:
towarzyski.pelikan napisał:
Cytat:

Zawiera może z 10% wartości uniwersalnych.

Jak to zmierzyłeś?

Na oko.

Wierzysz w bezstronność swojego oka?

Staram się nie być stronniczy. A jeśli chodzi o możliwość pomyłki, to kolejne 10% nie zrobi wielkiej różnicy.

Czym się przejawiają te starania?

Interesuje mnie prawda, nawet jeżeli na początku może to być niewygodne dla mnie.

towarzyski.pelikan napisał:
Cytat:

towarzyski.pelikan napisał:
Cytat:
Język można przeżyć, bardziej chodzi o to, że była pisana z Rozumiem twoje indywidualne zauroczenie, ale nie sądzę, że społeczeństwo laicyzujące się powróci kiedyś do chrześcijaństwa. Uważam, że w niedalekiej przyszłości Biblia będzie stać na jednaj półce z Iliadą i Odyseją.

Jeśli tak, to społeczeństwo będzie musiało znaleźć coś lepszego, a niestety krytycy chrześcijaństwa jako narracji przebrzmiałej, nic lepszego nie potrafią wskazać.

Mi się udało znaleźć coś lepszego, a to oznacza, że istnieją lepsze propozycje.

Udało Ci się znaleźć coś lepszego, co by przyjęło się w społeczeństwie?

To już decyzja społeczeństwa, albo indywidualnie każdego w społeczeństwie. Jeśli nie wybiorą czegoś lepszego, to pozostaną z gorszym.

towarzyski.pelikan napisał:
Cytat:

towarzyski.pelikan napisał:
Cytat:
towarzyski.pelikan napisał:

Co to znaczy, że są wolni od tych pokus?

Oznacza to, że nie korzystają z okazji popełnienia 'wygodnego' wykroczenia, nawet jak nikt nie patrzy i nigdy nie zostaliby przyłapani.

Tzn. z faktu, że do tej pory nie skorzystali wnoszą, że z pewnością nigdy by tego nie zrobili?

To kwestia czystego sumienia. O ile ktoś chce zachować je nadal czyste, to będzie o to dbał.

Czasem dobre chęci nie wystarczą. Życie nas ciągle wystawia na próbę.

Oczywiście, zawsze jest okazja do nauczenia się czegoś nowego, zmiany siebie ku lepszemu. To co człowiek wypracował w sobie mu pozostanie i nie będzie podatny na te same błędy.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
zefciu/konto zamknięte
Usunięcie na własną prośbę



Dołączył: 09 Cze 2014
Posty: 1078
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Kiekrz
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 7:11, 29 Wrz 2023    Temat postu:

szaryobywatel napisał:
nie tworzą wartościowych relacji między sobą
Ja tam tworzę
Cytat:
otyli
No tak. To jest akurat efekt tego, że pierwszy raz w historii praktycznie wszyscy żyjemy w warunkach nadmiaru żywności.
Cytat:
głupi.
Jak to mierzysz?
Cytat:
Margines ludzi zaburzonych się stale poszerza.
Pytanie, na ile wynika to ze stresu cywilizacyjnego, a na ile z faktu, że ktoś to diagnozuje. No i pytanie, jak sobie z tym problemem radzić.

blackSwan napisał:
Już skwitowałem, że różnice są marginalne.
Aha. A jak Ty skwitowałeś coś, to dyskusja jest zakończona. Jesteś wszak ostatecznym autorytetem w tej dyskusji i ja ten autorytet mam uznać?

Cytat:
To już twoja nadinterpretacja.
Miałem na myśli, że statystyczny Szwed dogada się ze statystycznym Polakiem.
Ciekawe o czym, skoro statystyczny Polak wybrał na prezydenta gościa, który uważa, iż LGBT to nie są ludzie, a statystyczny Szwed ma równość małżeńską od 2009 roku. To są naprawdę takie „marginalne różnice” dehumanizacja vs pełna równość praw?

Cytat:
Nie wiem skąd wziąłeś białostockich wyznawców hitlerowskich kolaborantów.
Z Białegostoku.
Cytat:
Ale nie sądzę, by ktoś w Polsce pałał nienawiścią za samo popijanie jakiegoś trunku z gejem.
Ale ja nie mówię o pałaniu nienawiści, ale o rzekomej jedności kulturowej w sytuacji, gdy jedna osoba uważa kogoś za nieczłowieka, a druga — za człowieka z pełnią praw obywatelskich.

Cytat:
Ja akurat też.
Gdybyś nie okazywał takich oczywistych znaków braku samoświadomości, jak np. stwierdzanie, że Twoja religia nie jest akurat religią, to byłbyś wiarygodniejszy. Wyznajesz pewne idee duchowe, które nie mają żadnego poparcia w obserwacji, czy nauce. Ergo — wyznajesz pewną religię.
Cytat:
Tylko jeszcze kto kogo zasymiluje.
My ich. W końcu oni przybili do nas szukając naszego stylu życia.
Cytat:
Poprawa życia bierze się z dostępności zasobów i pracowitości obywateli, czego emigranci nie zawsze dostarczają.
Statystycznie — dostarczają. I na to akurat [link widoczny dla zalogowanych], w przeciwieństwie do tych, które dostarczają argumentów za Twoimi rasistowskimi poglądami, a które istnieją tylko w Twojej fantazji.
Cytat:
Napisałem w jaki sposób i jakie wartości
Łżesz. Żadnej wartości nie wymieniłeś. Coś tam może pisałeś o „prawdzie”, ale nie uzasadniłeś, o co z tą prawdą chodzi.
Cytat:
Samo to, że twierdzisz, że są to tylko różnice fenotypowe jest rozmyciem prawdy.
A czym są?
Cytat:
Sam se poszukaj.
No nie. Nie jest możliwe, żebyś był aż tak żałosnym erystą, żebyś mi kazał szukać argumentów na swoje obrzydliwe poglądy.
Cytat:
Sejmiki ziemskie obradowały na terenie określonej ziemi i trudno to nazywać całym krajem.
Jak zwał tak zwał. Granica między sojuszem, unią państw i federacją jest nieostra. Analogia między krajami związkowymi Unii, a ziemiami Rzeczypospolitej istnieje. Nadal nie uzasadniłeś, że zniesienie veta oznacza dyktaturę.
Cytat:
Już wymieniłem, m.in. istnienie dystynktywnych ras i płci.
Istnienie dystynktywnych ras i płci jest wartością? A dlaczego?
Cytat:
czy wartości samego człowieka, jako jednego ze zwierząt.
Tutaj raczej dokonuje się windowanie wartości zwierząt, a nie negowanie wartości człoeiwka, więc nie widzę żadnego upadku.

Cytat:
Skoro dostrzegasz różnice, to po kij prosisz mnie o wymienianie ras?
Powtórzyłem już kilka razy — dlatego, że istnienie różnic nie implikuje istnienia ras. Ale Ty będziesz dalej zgrywał idiotę, który tego nie rozumie. Wszystko, by chronić swoją obrzydliwą ideologię.

Ostatnio zmieniony przez zefciu/konto zamknięte dnia Pią 7:11, 29 Wrz 2023, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Semele
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 09 Lis 2014
Posty: 21680
Przeczytał: 135 tematów


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 7:50, 29 Wrz 2023    Temat postu:

Zefciu:
Cytat:
Gdybyś nie okazywał takich oczywistych znaków braku samoświadomości, jak np. stwierdzanie, że Twoja religia nie jest akurat religią, to byłbyś wiarygodniejszy. Wyznajesz pewne idee duchowe, które nie mają żadnego poparcia w obserwacji, czy nauce. Ergo — wyznajesz pewną religię.


To wszystko do BlackSwana?


Ostatnio zmieniony przez Semele dnia Pią 8:12, 29 Wrz 2023, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
lucek




Dołączył: 18 Lut 2011
Posty: 8322
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Pią 8:29, 29 Wrz 2023    Temat postu:

zefciu napisał:
na prezydenta gościa, który uważa, iż LGBT to nie są ludzie


dobrze wiesz, że ani poprawność polityczna, ani deklarowane wartości, nawet gdyby Pan Prezydent tak myślał, mała kanalio, nie pozwoliłyby Panu Prezydentowi czegoś takiego powiedzieć - "uważać", żebyś, mała lewacka kanalio, mógł siać taką tępą propagandę.

jesteś łgażem jak na lewaka przystało i tylko u podobnych sobie ograniczonych umysłowo łgaży możesz znaleść posłuch.

formacja, z której wywodzi się Pan Prezydent jest przeciwko ideologi LGBT i fałszu jakim ta się posługuje, i próbie tworzenia przez nią nowego porządku, zresztą metodami takimi, jaką jest. Kłamstwem i przemocą, służącym zresztą obcym interesom.

w Polsce prawo nie penalizowało ani preferencji, ani zachowań z tym związanych. Wyjątek stanowiły lewackie nauki, gdzie jeszcze w latach 80-tych, w PRLu gej mógł być "leczony", w tym elektrowstrząsami :)

lewactwo poza kłamstwami, populizmem i demagogią - chęcią dorwania się do władzy, ma do zaproponowania, co najwyżej niedorozwój umysłowy...

więc jeśli chcesz, żeby rozmawiać z tobą jak z człowiekiem, a nie "kulturalnie" jak z "aktywiszcze lewactwa" to najpierw musisz zmądrzeć :)
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
zefciu/konto zamknięte
Usunięcie na własną prośbę



Dołączył: 09 Cze 2014
Posty: 1078
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Kiekrz
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 8:31, 29 Wrz 2023    Temat postu:

lucek napisał:
dobrze wiesz, że ani poprawność polityczna, ani deklarowane wartości, nawet gdyby Pan Prezydent tak myślał, mała kanalio, nie pozwoliłyby Panu Prezydentowi czegoś takiego powiedzieć
A jednak otwartym tekstem, wprost to właśnie powiedział. I możesz pluć, kręcić, krzyczeć, obrażać, a faktu nie zmienisz. Powiedział dokładnie to.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
lucek




Dołączył: 18 Lut 2011
Posty: 8322
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Pią 8:36, 29 Wrz 2023    Temat postu:

zefciu napisał:
lucek napisał:
dobrze wiesz, że ani poprawność polityczna, ani deklarowane wartości, nawet gdyby Pan Prezydent tak myślał, mała kanalio, nie pozwoliłyby Panu Prezydentowi czegoś takiego powiedzieć
A jednak otwartym tekstem, wprost to właśnie powiedział. I możesz pluć, kręcić, krzyczeć, obrażać, a faktu nie zmienisz. Powiedział dokładnie to.


zacytuj
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
towarzyski.pelikan




Dołączył: 19 Sie 2018
Posty: 5546
Przeczytał: 16 tematów

Skąd: Ze wsi
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 8:54, 29 Wrz 2023    Temat postu:

blackSwan napisał:
towarzyski.pelikan napisał:
blackSwan napisał:
towarzyski.pelikan napisał:
blackSwan napisał:
towarzyski.pelikan napisał:

A kto mówi o nieefektywności kary? Mówimy o uchronności kary.

Nieprecyzyjnie się wyraziłem. Więc jeżeli można uniknąć kary, to też można uniknąć konsekwencji. Czyli mamy nieefektywny system wyłaniania przestępstw.

Jeśli przez efektywność kary rozumiesz jej nieuchronność to tak. Czyli jak rozumiem według Ciebie np. tryb ścigania przestępcy z oskarżenia prywatnego jest czymś niewłaściwym?

Dlaczego?.. Nie.

Dlatego, że wówczas przestępca może uniknąć kary.

Nie jestem za tym by przestępca uniknął kary. Nie bawi mnie eksperyment zobaczenia na ile daleko zajdzie przestępca (np. ilu ludzi jeszcze zarżnie). Jestem za tym by karać od pierwszego przestępstwa, co nie znaczy że od razu surowo.

W trybie ścigania przestępcy z oskarżenia prywatnego to czy w ogóle ściganie zostanie wszczęte zależy od tego, czy przestępstwo zostanie zgłoszone organom ścigania. Czyli przestępca uniknie kary, jeżeli nikt tego nie zgłosi. A Ty z jednej strony twierdzisz, że taki tryb nie jest niewłaściwy, żeby za chwilę pisać, że "nie jestem za tym, żeby przestępca uniknął kary" czy też "Jestem za tym by karać od pierwszego przestępstwa". To zdecyduj się w końcu za czym jesteś, bo żeby przestępca nie mógł uniknąć kary to wszystkie przestępstwa muszą być ścigane z urzędu oraz musi istnieć doskonały system ich wykrywania.
Cytat:
Nie bawi mnie eksperyment zobaczenia na ile daleko zajdzie przestępca (np. ilu ludzi jeszcze zarżnie).

Nie chodzi o żadne eksperymenty, tylko o istnienie pewnych naturalnych luk w społeczeństwie, które umożliwiają łamanie prawa i unikanie konsekwencji. W aktualnym porządku prawnym wygląda to w ten sposób, że potencjalna bezkarność oraz wymiar kary przewidziany dla danego przestępstwa zależy od jego kategorii. Np. stosunkowo łatwo jest wymigać się od kary za jazdę bez ważnego biletu komunikacją miejską, a i w przypadku przyłapania na takim wykroczeniu nikt nie wsadzi nas do pierdla, a jedynie zapłacimy grzywnę. Natomiast jeżeli zamordujemy inną osobę, to szansa, że nikt się nie dowie, nie zacznie śledztwa i nie wpadnie na nasz trop jest nieporównywalnie mniejsza, a kara nieporównywalnie większa. Czyli nie można powiedzieć, że w aktualnym systemie prawnym mamy do czynienia z jakimiś eksperymentowaniem kosztem bezpieczeństwa ogółu społeczeństwa, a jednocześnie istnieją te luki - można bezkarnie jechać autobusem na gapę, można (ze znacznie mniejszym prawdopodobieństwem) i bezkarnie zamordować.
Cytat:

towarzyski.pelikan napisał:
Cytat:

towarzyski.pelikan napisał:
Cytat:

Zależy o jaką prewencję chodzi. Jestem za edukacją, ale przeciwko pełnej inwigilacji obywateli.

A jeszcze wyżej pisałeś o tym, że jesteś za jak największą nieuchronnością kary. Gdzie edukacja przecież takiej nie gwarantuje.

Nie jestem zwolennikiem maksymy: cel uświęca środki. Maksymalizacja wykrywalności powinna być osiągana innymi środkami. Np. w dużej mierze przestępstwa są skutkiem przeludnionego społeczeństwa, gdzie walka o zasoby, braki w edukacji, spadek wartości innego człowieka, presja masy przyczyniają się do degeneracji tego społeczeństwa. W małych społecznościach, gdzie wszyscy się znają i szanują się, przestępstwa są rzadkością i są łatwo wykrywalne.

Czyli optujesz nie tyle za maksymalizacją wykrywalności przestępstw, co za taką przebudową społeczeństwa, żeby do przestępstw rzadziej dochodziło.

I to i to. W małych społecznościach łatwiej się wykrywa przestępstwa.

Z czego ma wynikać ta łatwość?
Cytat:

towarzyski.pelikan napisał:
Cytat:

towarzyski.pelikan napisał:
Cytat:
towarzyski.pelikan napisał:
Cytat:

Zawiera może z 10% wartości uniwersalnych.

Jak to zmierzyłeś?

Na oko.

Wierzysz w bezstronność swojego oka?

Staram się nie być stronniczy. A jeśli chodzi o możliwość pomyłki, to kolejne 10% nie zrobi wielkiej różnicy.

Czym się przejawiają te starania?

Interesuje mnie prawda, nawet jeżeli na początku może to być niewygodne dla mnie.

Chrześcijan też interesuje prawda, ba - prawda jest ich Bogiem, a jakoś dochodzą do innych wniosków niż Ty.
Cytat:

towarzyski.pelikan napisał:
Cytat:

towarzyski.pelikan napisał:
Cytat:
Język można przeżyć, bardziej chodzi o to, że była pisana z Rozumiem twoje indywidualne zauroczenie, ale nie sądzę, że społeczeństwo laicyzujące się powróci kiedyś do chrześcijaństwa. Uważam, że w niedalekiej przyszłości Biblia będzie stać na jednaj półce z Iliadą i Odyseją.

Jeśli tak, to społeczeństwo będzie musiało znaleźć coś lepszego, a niestety krytycy chrześcijaństwa jako narracji przebrzmiałej, nic lepszego nie potrafią wskazać.

Mi się udało znaleźć coś lepszego, a to oznacza, że istnieją lepsze propozycje.

Udało Ci się znaleźć coś lepszego, co by przyjęło się w społeczeństwie?

To już decyzja społeczeństwa, albo indywidualnie każdego w społeczeństwie. Jeśli nie wybiorą czegoś lepszego, to pozostaną z gorszym.

To znaczy, jak to sobie wyobrażasz? Że ludzie w referendum głosują za tym, żeby np. od nowego roku narracją zespalającą społeczeństwo stał się np. islam czy buddyzm na podstawie analiz wszystkich religii/filozofii przedstawionych przez liderów?
Cytat:

towarzyski.pelikan napisał:
Cytat:

towarzyski.pelikan napisał:
Cytat:
towarzyski.pelikan napisał:

Co to znaczy, że są wolni od tych pokus?

Oznacza to, że nie korzystają z okazji popełnienia 'wygodnego' wykroczenia, nawet jak nikt nie patrzy i nigdy nie zostaliby przyłapani.

Tzn. z faktu, że do tej pory nie skorzystali wnoszą, że z pewnością nigdy by tego nie zrobili?

To kwestia czystego sumienia. O ile ktoś chce zachować je nadal czyste, to będzie o to dbał.

Czasem dobre chęci nie wystarczą. Życie nas ciągle wystawia na próbę.

Oczywiście, zawsze jest okazja do nauczenia się czegoś nowego, zmiany siebie ku lepszemu. To co człowiek wypracował w sobie mu pozostanie i nie będzie podatny na te same błędy.

W chrześcijaństwie mów się o tym, że ludzka natura jest skażona grzechem, z czego wynika, że człowiek nigdy nie może osiąść na laurach, uznając, że jest niepodatny na grzech. Zanegowanie tego jest równoznaczne z grzechem pychy, a ta kroczy przed upadkiem.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
blackSwan




Dołączył: 25 Maj 2014
Posty: 2210
Przeczytał: 1 temat


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 9:30, 29 Wrz 2023    Temat postu:

zefciu napisał:
blackSwan napisał:
Już skwitowałem, że różnice są marginalne.
Aha. A jak Ty skwitowałeś coś, to dyskusja jest zakończona. Jesteś wszak ostatecznym autorytetem w tej dyskusji i ja ten autorytet mam uznać?

Nie poczuwam się do roli autorytetu, prezentuję jedynie mój punkt widzenia. Jesteś wolny uznać, to co sobie chcesz.

zefciu napisał:
Cytat:

Miałem na myśli, że statystyczny Szwed dogada się ze statystycznym Polakiem.
Ciekawe o czym, skoro statystyczny Polak wybrał na prezydenta gościa, który uważa, iż LGBT to nie są ludzie, a statystyczny Szwed ma równość małżeńską od 2009 roku. To są naprawdę takie „marginalne różnice” dehumanizacja vs pełna równość praw?

Może np. o twej manipulacji słów Dudy, że jest to dehumanizacja.

zefciu napisał:
Cytat:
Ale nie sądzę, by ktoś w Polsce pałał nienawiścią za samo popijanie jakiegoś trunku z gejem.
Ale ja nie mówię o pałaniu nienawiści, ale o rzekomej jedności kulturowej w sytuacji, gdy jedna osoba uważa kogoś za nieczłowieka, a druga — za człowieka z pełnią praw obywatelskich.

Kto i kogo uważa za nieczłowieka?

zefciu napisał:
Cytat:
Ja akurat też.
Gdybyś nie okazywał takich oczywistych znaków braku samoświadomości, jak np. stwierdzanie, że Twoja religia nie jest akurat religią, to byłbyś wiarygodniejszy. Wyznajesz pewne idee duchowe, które nie mają żadnego poparcia w obserwacji, czy nauce. Ergo — wyznajesz pewną religię.

Po pierwsze wyznawanie nieprawdziwych poglądów nie jest religią. A jeżeli tak, to twój ateizm, scjentyzm, wokeizm i postmodernizm jest religią, którą wyznajesz. Po drugie skąd wiesz, czy mój pogląd na duchowość nie ma oparcia w rzeczywistości.

zefciu napisał:
Cytat:
Tylko jeszcze kto kogo zasymiluje.
My ich. W końcu oni przybili do nas szukając naszego stylu życia.

LoL.

zefciu napisał:
Cytat:
Poprawa życia bierze się z dostępności zasobów i pracowitości obywateli, czego emigranci nie zawsze dostarczają.
Statystycznie — dostarczają. I na to akurat [link widoczny dla zalogowanych], w przeciwieństwie do tych, które dostarczają argumentów za Twoimi rasistowskimi poglądami, a które istnieją tylko w Twojej fantazji.

O kant dupy można rozbić takie opracowania.

zefciu napisał:
Cytat:
Napisałem w jaki sposób i jakie wartości
Łżesz. Żadnej wartości nie wymieniłeś. Coś tam może pisałeś o „prawdzie”, ale nie uzasadniłeś, o co z tą prawdą chodzi.

O co chodzi z prawdą? Jest często trudna do przyjęcia.

zefciu napisał:
Cytat:
Samo to, że twierdzisz, że są to tylko różnice fenotypowe jest rozmyciem prawdy.
A czym są?

m.in. różnicami genetycznymi.

zefciu napisał:
Cytat:
Sam se poszukaj.
No nie. Nie jest możliwe, żebyś był aż tak żałosnym erystą, żebyś mi kazał szukać argumentów na swoje obrzydliwe poglądy.

Skoro uważasz moje poglądy za obrzydliwe, to tym bardziej nie mam chęci, by je przed Tobą uzasadniać.

zefciu napisał:
Cytat:
Sejmiki ziemskie obradowały na terenie określonej ziemi i trudno to nazywać całym krajem.
Jak zwał tak zwał. Granica między sojuszem, unią państw i federacją jest nieostra. Analogia między krajami związkowymi Unii, a ziemiami Rzeczypospolitej istnieje. Nadal nie uzasadniłeś, że zniesienie veta oznacza dyktaturę.

Nie twierdziłem, że zniesienie veta oznacza dyktaturę. Państwa w Unii są państwami suwerennymi (w odróżnieniu od ziem) i nie można im czegokolwiek narzucać, jedynie o to mi chodziło.

zefciu napisał:
Cytat:
Już wymieniłem, m.in. istnienie dystynktywnych ras i płci.
Istnienie dystynktywnych ras i płci jest wartością? A dlaczego?

Ponieważ Prawda jest prawdziwą wartością, a zakłamywanie rzeczywistości nią nie jest. W tym wypadku rozmycie tych pojęć prowadzi do niezdrowych ideologii, takich jak ruchy LGBT czy multi-kulti.

zefciu napisał:
Cytat:
czy wartości samego człowieka, jako jednego ze zwierząt.
Tutaj raczej dokonuje się windowanie wartości zwierząt, a nie negowanie wartości człoeiwka, więc nie widzę żadnego upadku.

Wiele jeszcze nie widzisz.

zefciu napisał:
Cytat:
Skoro dostrzegasz różnice, to po kij prosisz mnie o wymienianie ras?
Powtórzyłem już kilka razy — dlatego, że istnienie różnic nie implikuje istnienia ras. Ale Ty będziesz dalej zgrywał idiotę, który tego nie rozumie. Wszystko, by chronić swoją obrzydliwą ideologię.

A co implikuje istnienie różnic rasowych?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
zefciu/konto zamknięte
Usunięcie na własną prośbę



Dołączył: 09 Cze 2014
Posty: 1078
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Kiekrz
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 9:48, 29 Wrz 2023    Temat postu:

blackSwan napisał:
Nie poczuwam się do roli autorytetu
To dlaczego używasz „przecież skwitowałem” w dyskusji?
Cytat:
Może np. o twej manipulacji słów Dudy, że jest to dehumanizacja.
Ciężko jest znaleźć lepszy i bardziej oczywisty przykład dehumanizacji, niż stwierdzenie wprost, że ktoś nie jest człowiekiem.

Cytat:
Po pierwsze wyznawanie nieprawdziwych poglądów nie jest religią.
Nie chodzi o nieprawdziwość, ale o ich charakter. Poglądy nt. reinkarnacji są poglądami religijnymi.
Cytat:
Po drugie skąd wiesz, czy mój pogląd na duchowość nie ma oparcia w rzeczywistości.
Bo gdyby miał, to byś przedstawił to oparcie. Nie mówię tu o osobistych doświadczeniach, bo te są również elementem różnych religii.
Cytat:
LoL.
Chylę czoła przed głębią, merytorycznością i sposobem sformułowania tego argumentu.
Cytat:
O kant dupy można rozbić takie opracowania.
Przecież Ty nawet już  nie próbujesz przedstawić argumentów za Twoją ideologią? Po co kontynuujesz tę dyskusję?
Cytat:
O co chodzi z prawdą? Jest często trudna do przyjęcia.
No. Ty np. masz bardzo dużą trudność z przyjęciem faktu, że rasy ludzkie w sensie biologicznym nie istnieją. I mimo że nie masz żadnych argumentów, żadnych opracowań, będziesz dalej się upierał, że istnieją.
Cytat:
m.in. różnicami genetycznymi.
A czy ja gdzieś negowałem fakt, że różnice fenotypowe wynikają z różnic genetycznych? Jednak jeśli ktoś ma zamiar dać w mordę innej osobie z przyczyn rasistowskich, to nie sekwencjonuje mu DNA, tylko patrzy na fenotyp.
Cytat:
Skoro uważasz moje poglądy za obrzydliwe, to tym bardziej nie mam chęci, by je przed Tobą uzasadniać.
Aha — czyli kolejny punkt z książeczki dla żałosnego erysty — obrazić się i stwierdzić, że się straciło chęć do argumentowania swojego poglądu.
Cytat:
Państwa w Unii są państwami suwerennymi (w odróżnieniu od ziem) i nie można im czegokolwiek narzucać, jedynie o to mi chodziło.
Suwerenność w UE wyraża się  przede wszystkim w możliwości wyjścia ze wspólnoty. Prawo, które jest „narzucone” istnieje od dawna.
Cytat:
W tym wypadku rozmycie tych pojęć prowadzi do niezdrowych ideologii, takich jak ruchy LGBT czy multi-kulti.
Idologii czy ruchów? Ciągle przesuwasz kategorie.
Cytat:
Wiele jeszcze nie widzisz.
Tak. Ja rozumiem, że jesteś nie tylko autorytetem, ale i prorokiem, który widzi. Mimo wszystko fakt, że Ty coś widzisz nie jest argumentem w dyskusji.
Cytat:
A co implikuje istnienie różnic rasowych?
Gdyby istniały rasy ludzkie, to zmienność w obrębie rasy byłaby mniejsza niż między rasami. Dzięki temu moglibyśmy wymienić jakie rasy ludzkie istnieją i dowieść tego przy użyciu statystyki. Jakoś tak jednak się składa, że gdy rasiści dobierają się do władzy, to zaczynają się hocki-klocki z [link widoczny dla zalogowanych], [link widoczny dla zalogowanych] i tym podobne kretynizmy zadające kłam tezie „nawet pięciolatek widzi, że istnieją rasy”.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
blackSwan




Dołączył: 25 Maj 2014
Posty: 2210
Przeczytał: 1 temat


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 10:20, 29 Wrz 2023    Temat postu:

towarzyski.pelikan napisał:
W trybie ścigania przestępcy z oskarżenia prywatnego to czy w ogóle ściganie zostanie wszczęte zależy od tego, czy przestępstwo zostanie zgłoszone organom ścigania. Czyli przestępca uniknie kary, jeżeli nikt tego nie zgłosi. A Ty z jednej strony twierdzisz, że taki tryb nie jest niewłaściwy, żeby za chwilę pisać, że "nie jestem za tym, żeby przestępca uniknął kary" czy też "Jestem za tym by karać od pierwszego przestępstwa". To zdecyduj się w końcu za czym jesteś, bo żeby przestępca nie mógł uniknąć kary to wszystkie przestępstwa muszą być ścigane z urzędu oraz musi istnieć doskonały system ich wykrywania.

Niestety fizycznie nie ma ma możliwości zająć się każdym drobnym przypadkiem, dlatego pozostawią się to do decyzji pokrzywdzonego. Z innej strony niektóre czyny, jak np. zniesławienie, są dość kontrowersyjne, czy np. nie wiąże to ograniczeniem wolności słowa.

towarzyski.pelikan napisał:
Cytat:
Nie bawi mnie eksperyment zobaczenia na ile daleko zajdzie przestępca (np. ilu ludzi jeszcze zarżnie).

Nie chodzi o żadne eksperymenty, tylko o istnienie pewnych naturalnych luk w społeczeństwie, które umożliwiają łamanie prawa i unikanie konsekwencji. W aktualnym porządku prawnym wygląda to w ten sposób, że potencjalna bezkarność oraz wymiar kary przewidziany dla danego przestępstwa zależy od jego kategorii. Np. stosunkowo łatwo jest wymigać się od kary za jazdę bez ważnego biletu komunikacją miejską, a i w przypadku przyłapania na takim wykroczeniu nikt nie wsadzi nas do pierdla, a jedynie zapłacimy grzywnę. Natomiast jeżeli zamordujemy inną osobę, to szansa, że nikt się nie dowie, nie zacznie śledztwa i nie wpadnie na nasz trop jest nieporównywalnie mniejsza, a kara nieporównywalnie większa. Czyli nie można powiedzieć, że w aktualnym systemie prawnym mamy do czynienia z jakimiś eksperymentowaniem kosztem bezpieczeństwa ogółu społeczeństwa, a jednocześnie istnieją te luki - można bezkarnie jechać autobusem na gapę, można (ze znacznie mniejszym prawdopodobieństwem) i bezkarnie zamordować.

No jestem za tym by nie doprowadzać sytuacji do absurdu. Należy dołożyć wszelkich starań by poważne przestępstwa były wykrywane i karane. Co do czynów o małej szkodliwości to można to pozostawić do decyzji tego, kto czuje się poszkodowany.

towarzyski.pelikan napisał:
Cytat:
towarzyski.pelikan napisał:

Czyli optujesz nie tyle za maksymalizacją wykrywalności przestępstw, co za taką przebudową społeczeństwa, żeby do przestępstw rzadziej dochodziło.

I to i to. W małych społecznościach łatwiej się wykrywa przestępstwa.

Z czego ma wynikać ta łatwość?

Mniej podejrzanych, ludzie dobrze się znają i dbają o ład społeczny.

towarzyski.pelikan napisał:
Cytat:

towarzyski.pelikan napisał:
Cytat:

Staram się nie być stronniczy. A jeśli chodzi o możliwość pomyłki, to kolejne 10% nie zrobi wielkiej różnicy.

Czym się przejawiają te starania?

Interesuje mnie prawda, nawet jeżeli na początku może to być niewygodne dla mnie.

Chrześcijan też interesuje prawda, ba - prawda jest ich Bogiem, a jakoś dochodzą do innych wniosków niż Ty.

Chrześcijan nie interesuje prawda, a dogmaty. Mają powiedziane, że Jezus jest prawdą i muszą w to bezwzględnie wierzyć, nie mogąc kwestionować.

towarzyski.pelikan napisał:
Cytat:

towarzyski.pelikan napisał:
Udało Ci się znaleźć coś lepszego, co by przyjęło się w społeczeństwie?

To już decyzja społeczeństwa, albo indywidualnie każdego w społeczeństwie. Jeśli nie wybiorą czegoś lepszego, to pozostaną z gorszym.

To znaczy, jak to sobie wyobrażasz? Że ludzie w referendum głosują za tym, żeby np. od nowego roku narracją zespalającą społeczeństwo stał się np. islam czy buddyzm na podstawie analiz wszystkich religii/filozofii przedstawionych przez liderów?

Ludzie głosują za ustawami, które bronią wyznawanych wartości, a nie filozofii czy religii bezpośrednio. Czyli podstawą jest zbiór wartości, a nie sama ideologia.

towarzyski.pelikan napisał:
Cytat:
towarzyski.pelikan napisał:

Czasem dobre chęci nie wystarczą. Życie nas ciągle wystawia na próbę.

Oczywiście, zawsze jest okazja do nauczenia się czegoś nowego, zmiany siebie ku lepszemu. To co człowiek wypracował w sobie mu pozostanie i nie będzie podatny na te same błędy.

W chrześcijaństwie mów się o tym, że ludzka natura jest skażona grzechem, z czego wynika, że człowiek nigdy nie może osiąść na laurach, uznając, że jest niepodatny na grzech. Zanegowanie tego jest równoznaczne z grzechem pychy, a ta kroczy przed upadkiem.

A skąd wiadomo, że to co mówi chrześcijaństwo, jest prawdą?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
towarzyski.pelikan




Dołączył: 19 Sie 2018
Posty: 5546
Przeczytał: 16 tematów

Skąd: Ze wsi
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 13:10, 29 Wrz 2023    Temat postu:

blackSwan napisał:
towarzyski.pelikan napisał:
W trybie ścigania przestępcy z oskarżenia prywatnego to czy w ogóle ściganie zostanie wszczęte zależy od tego, czy przestępstwo zostanie zgłoszone organom ścigania. Czyli przestępca uniknie kary, jeżeli nikt tego nie zgłosi. A Ty z jednej strony twierdzisz, że taki tryb nie jest niewłaściwy, żeby za chwilę pisać, że "nie jestem za tym, żeby przestępca uniknął kary" czy też "Jestem za tym by karać od pierwszego przestępstwa". To zdecyduj się w końcu za czym jesteś, bo żeby przestępca nie mógł uniknąć kary to wszystkie przestępstwa muszą być ścigane z urzędu oraz musi istnieć doskonały system ich wykrywania.

Niestety fizycznie nie ma ma możliwości zająć się każdym drobnym przypadkiem, dlatego pozostawią się to do decyzji pokrzywdzonego. Z innej strony niektóre czyny, jak np. zniesławienie, są dość kontrowersyjne, czy np. nie wiąże to ograniczeniem wolności słowa.

A gdyby istniała taka fizyczna możliwość?
Cytat:

towarzyski.pelikan napisał:
Cytat:
Nie bawi mnie eksperyment zobaczenia na ile daleko zajdzie przestępca (np. ilu ludzi jeszcze zarżnie).

Nie chodzi o żadne eksperymenty, tylko o istnienie pewnych naturalnych luk w społeczeństwie, które umożliwiają łamanie prawa i unikanie konsekwencji. W aktualnym porządku prawnym wygląda to w ten sposób, że potencjalna bezkarność oraz wymiar kary przewidziany dla danego przestępstwa zależy od jego kategorii. Np. stosunkowo łatwo jest wymigać się od kary za jazdę bez ważnego biletu komunikacją miejską, a i w przypadku przyłapania na takim wykroczeniu nikt nie wsadzi nas do pierdla, a jedynie zapłacimy grzywnę. Natomiast jeżeli zamordujemy inną osobę, to szansa, że nikt się nie dowie, nie zacznie śledztwa i nie wpadnie na nasz trop jest nieporównywalnie mniejsza, a kara nieporównywalnie większa. Czyli nie można powiedzieć, że w aktualnym systemie prawnym mamy do czynienia z jakimiś eksperymentowaniem kosztem bezpieczeństwa ogółu społeczeństwa, a jednocześnie istnieją te luki - można bezkarnie jechać autobusem na gapę, można (ze znacznie mniejszym prawdopodobieństwem) i bezkarnie zamordować.

No jestem za tym by nie doprowadzać sytuacji do absurdu. Należy dołożyć wszelkich starań by poważne przestępstwa były wykrywane i karane.

Skoro wszelkich, to czemu prewencyjnie nie inwigilować?
Cytat:
Co do czynów o małej szkodliwości to można to pozostawić do decyzji tego, kto czuje się poszkodowany.

Dlaczego?
Cytat:


towarzyski.pelikan napisał:
Cytat:
towarzyski.pelikan napisał:

Czyli optujesz nie tyle za maksymalizacją wykrywalności przestępstw, co za taką przebudową społeczeństwa, żeby do przestępstw rzadziej dochodziło.

I to i to. W małych społecznościach łatwiej się wykrywa przestępstwa.

Z czego ma wynikać ta łatwość?

Mniej podejrzanych, ludzie dobrze się znają i dbają o ład społeczny.

Czyli zgodzisz się ze stwierdzeniem, że raczej powinniśmy iść w stronę budowy społeczeństw opartych na wzajemnym zaufaniu, gdzie członkowie społeczeństwa sami się wzajemnie kontrolują, aniżeli budować państwo policyjne, w którym to władza silnie kontroluje obywateli?
Cytat:
towarzyski.pelikan napisał:
Cytat:

towarzyski.pelikan napisał:
Cytat:

Staram się nie być stronniczy. A jeśli chodzi o możliwość pomyłki, to kolejne 10% nie zrobi wielkiej różnicy.

Czym się przejawiają te starania?

Interesuje mnie prawda, nawet jeżeli na początku może to być niewygodne dla mnie.

Chrześcijan też interesuje prawda, ba - prawda jest ich Bogiem, a jakoś dochodzą do innych wniosków niż Ty.

Chrześcijan nie interesuje prawda, a dogmaty. Mają powiedziane, że Jezus jest prawdą i muszą w to bezwzględnie wierzyć, nie mogąc kwestionować.

Dogmat nie może być prawdą?
Cytat:

towarzyski.pelikan napisał:
Cytat:

towarzyski.pelikan napisał:
Udało Ci się znaleźć coś lepszego, co by przyjęło się w społeczeństwie?

To już decyzja społeczeństwa, albo indywidualnie każdego w społeczeństwie. Jeśli nie wybiorą czegoś lepszego, to pozostaną z gorszym.

To znaczy, jak to sobie wyobrażasz? Że ludzie w referendum głosują za tym, żeby np. od nowego roku narracją zespalającą społeczeństwo stał się np. islam czy buddyzm na podstawie analiz wszystkich religii/filozofii przedstawionych przez liderów?

Ludzie głosują za ustawami, które bronią wyznawanych wartości, a nie filozofii czy religii bezpośrednio. Czyli podstawą jest zbiór wartości, a nie sama ideologia.

A problem tyczy się właśnie tego, co zrobić, żeby członkowie społeczeństwa wyznawali wspólne wartości. Jeśli nie będą ich wybierać w drodze referendum, ani nie będą osadzone w tradycji, to skąd im się one wezmą?

Cytat:
towarzyski.pelikan napisał:
Cytat:
towarzyski.pelikan napisał:

Czasem dobre chęci nie wystarczą. Życie nas ciągle wystawia na próbę.

Oczywiście, zawsze jest okazja do nauczenia się czegoś nowego, zmiany siebie ku lepszemu. To co człowiek wypracował w sobie mu pozostanie i nie będzie podatny na te same błędy.

W chrześcijaństwie mów się o tym, że ludzka natura jest skażona grzechem, z czego wynika, że człowiek nigdy nie może osiąść na laurach, uznając, że jest niepodatny na grzech. Zanegowanie tego jest równoznaczne z grzechem pychy, a ta kroczy przed upadkiem.

A skąd wiadomo, że to co mówi chrześcijaństwo, jest prawdą?

Z doświadczenia.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
blackSwan




Dołączył: 25 Maj 2014
Posty: 2210
Przeczytał: 1 temat


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 18:28, 29 Wrz 2023    Temat postu:

zefciu napisał:
blackSwan napisał:
Nie poczuwam się do roli autorytetu
To dlaczego używasz „przecież skwitowałem” w dyskusji?

Po prostu oznajmiłem, że już wcześniej przedstawiłem swoje stanowisko i nie zmieniłem zdania. To wcale ani jak nie implikuje, że masz przyjąć moje stanowisko w sprawie.

zefciu napisał:
Cytat:
Może np. o twej manipulacji słów Dudy, że jest to dehumanizacja.
Ciężko jest znaleźć lepszy i bardziej oczywisty przykład dehumanizacji, niż stwierdzenie wprost, że ktoś nie jest człowiekiem.

Może rzeczywiście nie manipulujesz, ale jesteś na tyle tępy, że nie rozumiesz prostego zdania. Duda nie sugeruje że LGBT to nieludzie, tylko że LGBT to nie ludzie. Rozdzielenie "nie" i "ludzie" tu jest szalenie istotne. Z wypowiedzi Dudy wynika, że podważa istnienie ludzi LGBT, a nie że są oni nieludźmi. Albo inaczej, że ludzie od ruchu LGBT są zideologizowani, a nie reprezentują autentycznych interesów mniejszości seksualnych.

zefciu napisał:
Cytat:
Po pierwsze wyznawanie nieprawdziwych poglądów nie jest religią.
Nie chodzi o nieprawdziwość, ale o ich charakter. Poglądy nt. reinkarnacji są poglądami religijnymi.

Ponieważ?

zefciu napisał:
Cytat:
Po drugie skąd wiesz, czy mój pogląd na duchowość nie ma oparcia w rzeczywistości.
Bo gdyby miał, to byś przedstawił to oparcie. Nie mówię tu o osobistych doświadczeniach, bo te są również elementem różnych religii.

Mam zupełnie inne podejście do udowadniania, zupełnie mi nie zależy by kogoś w takich kwestiach przekonywać, jak to jest w podejściu scjentystycznym. Uważam, że wystarczy dać sygnał, a całą pracę badawczą powinien wykonać sam zainteresowany.

zefciu napisał:
Cytat:
LoL.
Chylę czoła przed głębią, merytorycznością i sposobem sformułowania tego argumentu.

Tak jak ja chylę czoła przed twoimi lolami.

zefciu napisał:
Cytat:
O kant dupy można rozbić takie opracowania.
Przecież Ty nawet już  nie próbujesz przedstawić argumentów za Twoją ideologią?

Jak już na wstępie zakładasz, że jest to ideologia, to nie mam po co walczyć z takimi uprzedzeniami.

zefciu napisał:
Po co kontynuujesz tę dyskusję?

Bo mi jeszcze całkiem nie zbrzydła i wydaje mi się, że jest jeszcze kilka kwestii do wyjaśnienia.

zefciu napisał:
Cytat:
O co chodzi z prawdą? Jest często trudna do przyjęcia.
No. Ty np. masz bardzo dużą trudność z przyjęciem faktu, że rasy ludzkie w sensie biologicznym nie istnieją. I mimo że nie masz żadnych argumentów, żadnych opracowań, będziesz dalej się upierał, że istnieją.

Istnienie biologicznie dystynktywnych ras jest naocznie stwierdzalne i ma swoje podłoże w różnicach genetycznych.

zefciu napisał:
Cytat:
m.in. różnicami genetycznymi.
A czy ja gdzieś negowałem fakt, że różnice fenotypowe wynikają z różnic genetycznych? Jednak jeśli ktoś ma zamiar dać w mordę innej osobie z przyczyn rasistowskich, to nie sekwencjonuje mu DNA, tylko patrzy na fenotyp.

Czyli istnieją różnice.
Zupełnie nie rozumiem po co przywołujesz w tej dyskusji przykłady rasizmu.

zefciu napisał:
Cytat:
Skoro uważasz moje poglądy za obrzydliwe, to tym bardziej nie mam chęci, by je przed Tobą uzasadniać.
Aha — czyli kolejny punkt z książeczki dla żałosnego erysty — obrazić się i stwierdzić, że się straciło chęć do argumentowania swojego poglądu.

Jak już pisałem wcześniej: żałosne jest to twoje użalanie się.

zefciu napisał:
Cytat:
Państwa w Unii są państwami suwerennymi (w odróżnieniu od ziem) i nie można im czegokolwiek narzucać, jedynie o to mi chodziło.
Suwerenność w UE wyraża się  przede wszystkim w możliwości wyjścia ze wspólnoty. Prawo, które jest „narzucone” istnieje od dawna.

Nie tylko możliwością wyjścia. Powinno być tak z każdą wspólną decyzją. Przykładowo jeżeli państwo chce zostać przy własnej walucie, to ma na to prawo.

zefciu napisał:
Cytat:
W tym wypadku rozmycie tych pojęć prowadzi do niezdrowych ideologii, takich jak ruchy LGBT czy multi-kulti.
Idologii czy ruchów? Ciągle przesuwasz kategorie.

Ruchów ideologicznych.

zefciu napisał:
Cytat:
Wiele jeszcze nie widzisz.
Tak. Ja rozumiem, że jesteś nie tylko autorytetem, ale i prorokiem, który widzi.

Dalszy ciąg twych rojeń.

zefciu napisał:
Mimo wszystko fakt, że Ty coś widzisz nie jest argumentem w dyskusji.

Nie pisałem o swoim widzeniu. Stwierdziłem jedynie fakt, że nie dostrzegasz wiele (albo nie chcesz dostrzec) zgubnego wpływu różnych współczesnych ideologii.

zefciu napisał:
Cytat:
A co implikuje istnienie różnic rasowych?
Gdyby istniały rasy ludzkie, to zmienność w obrębie rasy byłaby mniejsza niż między rasami. Dzięki temu moglibyśmy wymienić jakie rasy ludzkie istnieją i dowieść tego przy użyciu statystyki. Jakoś tak jednak się składa, że gdy rasiści dobierają się do władzy, to zaczynają się hocki-klocki z [link widoczny dla zalogowanych], [link widoczny dla zalogowanych] i tym podobne kretynizmy zadające kłam tezie „nawet pięciolatek widzi, że istnieją rasy”.

W przypadku wyszczególnionych cech, np. takich jak kolor skóry czy forma oczu, nie występuje wariacja wewnątrz rasy. Wśród białych nie urodzi się czarny lub skośnooki jeżeli nie było wcześniej pomieszania rasowego.
I znowu brniesz w jakieś przykłady rasizmu, które mają mało wspólnego z naszą dyskusją.


Ostatnio zmieniony przez blackSwan dnia Pią 18:33, 29 Wrz 2023, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
blackSwan




Dołączył: 25 Maj 2014
Posty: 2210
Przeczytał: 1 temat


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 18:53, 29 Wrz 2023    Temat postu:

towarzyski.pelikan napisał:
blackSwan napisał:
towarzyski.pelikan napisał:
W trybie ścigania przestępcy z oskarżenia prywatnego to czy w ogóle ściganie zostanie wszczęte zależy od tego, czy przestępstwo zostanie zgłoszone organom ścigania. Czyli przestępca uniknie kary, jeżeli nikt tego nie zgłosi. A Ty z jednej strony twierdzisz, że taki tryb nie jest niewłaściwy, żeby za chwilę pisać, że "nie jestem za tym, żeby przestępca uniknął kary" czy też "Jestem za tym by karać od pierwszego przestępstwa". To zdecyduj się w końcu za czym jesteś, bo żeby przestępca nie mógł uniknąć kary to wszystkie przestępstwa muszą być ścigane z urzędu oraz musi istnieć doskonały system ich wykrywania.

Niestety fizycznie nie ma ma możliwości zająć się każdym drobnym przypadkiem, dlatego pozostawią się to do decyzji pokrzywdzonego. Z innej strony niektóre czyny, jak np. zniesławienie, są dość kontrowersyjne, czy np. nie wiąże to ograniczeniem wolności słowa.

A gdyby istniała taka fizyczna możliwość?

To można karać, wyjąwszy przypadki kontrowersyjne. Ale to raczej mało prawdopodobne, że taka możliwość zaistnieje w najbliższej przyszłości.

towarzyski.pelikan napisał:
Cytat:

towarzyski.pelikan napisał:
Cytat:
Nie bawi mnie eksperyment zobaczenia na ile daleko zajdzie przestępca (np. ilu ludzi jeszcze zarżnie).

Nie chodzi o żadne eksperymenty, tylko o istnienie pewnych naturalnych luk w społeczeństwie, które umożliwiają łamanie prawa i unikanie konsekwencji. W aktualnym porządku prawnym wygląda to w ten sposób, że potencjalna bezkarność oraz wymiar kary przewidziany dla danego przestępstwa zależy od jego kategorii. Np. stosunkowo łatwo jest wymigać się od kary za jazdę bez ważnego biletu komunikacją miejską, a i w przypadku przyłapania na takim wykroczeniu nikt nie wsadzi nas do pierdla, a jedynie zapłacimy grzywnę. Natomiast jeżeli zamordujemy inną osobę, to szansa, że nikt się nie dowie, nie zacznie śledztwa i nie wpadnie na nasz trop jest nieporównywalnie mniejsza, a kara nieporównywalnie większa. Czyli nie można powiedzieć, że w aktualnym systemie prawnym mamy do czynienia z jakimiś eksperymentowaniem kosztem bezpieczeństwa ogółu społeczeństwa, a jednocześnie istnieją te luki - można bezkarnie jechać autobusem na gapę, można (ze znacznie mniejszym prawdopodobieństwem) i bezkarnie zamordować.

No jestem za tym by nie doprowadzać sytuacji do absurdu. Należy dołożyć wszelkich starań by poważne przestępstwa były wykrywane i karane.

Skoro wszelkich, to czemu prewencyjnie nie inwigilować?

Ponieważ prywatność i wolność są ważnym prawemi człowieka. Jak powiadał Benjamin Franklin: "Those who would give up essential Liberty, to purchase a little temporary Safety, deserve neither Liberty nor Safety."

towarzyski.pelikan napisał:
Cytat:
Co do czynów o małej szkodliwości to można to pozostawić do decyzji tego, kto czuje się poszkodowany.

Dlaczego?

Bo to często są przypadki kontrowersyjne i sam poszkodowany musi najpierw stwierdzić czy doszło do przestępstwa.

towarzyski.pelikan napisał:
Cytat:

towarzyski.pelikan napisał:
Cytat:
towarzyski.pelikan napisał:

Czyli optujesz nie tyle za maksymalizacją wykrywalności przestępstw, co za taką przebudową społeczeństwa, żeby do przestępstw rzadziej dochodziło.

I to i to. W małych społecznościach łatwiej się wykrywa przestępstwa.

Z czego ma wynikać ta łatwość?

Mniej podejrzanych, ludzie dobrze się znają i dbają o ład społeczny.

Czyli zgodzisz się ze stwierdzeniem, że raczej powinniśmy iść w stronę budowy społeczeństw opartych na wzajemnym zaufaniu, gdzie członkowie społeczeństwa sami się wzajemnie kontrolują, aniżeli budować państwo policyjne, w którym to władza silnie kontroluje obywateli?

Tak, z zastrzeżeniem, że chodzi o wzajemne zaufanie społeczne, a nie kontrolowanie się.

towarzyski.pelikan napisał:
Cytat:
towarzyski.pelikan napisał:
Cytat:

towarzyski.pelikan napisał:
Cytat:

Staram się nie być stronniczy. A jeśli chodzi o możliwość pomyłki, to kolejne 10% nie zrobi wielkiej różnicy.

Czym się przejawiają te starania?

Interesuje mnie prawda, nawet jeżeli na początku może to być niewygodne dla mnie.

Chrześcijan też interesuje prawda, ba - prawda jest ich Bogiem, a jakoś dochodzą do innych wniosków niż Ty.

Chrześcijan nie interesuje prawda, a dogmaty. Mają powiedziane, że Jezus jest prawdą i muszą w to bezwzględnie wierzyć, nie mogąc kwestionować.

Dogmat nie może być prawdą?

W teorii tak, ale po co ubierać prawdę w dogmat skoro każdy może przekonać się sam. Bardziej wygodne jest ubierać w dogmat nieprawdy i zmuszać do wierzenia.

towarzyski.pelikan napisał:
Cytat:

towarzyski.pelikan napisał:
Cytat:

towarzyski.pelikan napisał:
Udało Ci się znaleźć coś lepszego, co by przyjęło się w społeczeństwie?

To już decyzja społeczeństwa, albo indywidualnie każdego w społeczeństwie. Jeśli nie wybiorą czegoś lepszego, to pozostaną z gorszym.

To znaczy, jak to sobie wyobrażasz? Że ludzie w referendum głosują za tym, żeby np. od nowego roku narracją zespalającą społeczeństwo stał się np. islam czy buddyzm na podstawie analiz wszystkich religii/filozofii przedstawionych przez liderów?

Ludzie głosują za ustawami, które bronią wyznawanych wartości, a nie filozofii czy religii bezpośrednio. Czyli podstawą jest zbiór wartości, a nie sama ideologia.

A problem tyczy się właśnie tego, co zrobić, żeby członkowie społeczeństwa wyznawali wspólne wartości. Jeśli nie będą ich wybierać w drodze referendum, ani nie będą osadzone w tradycji, to skąd im się one wezmą?

Tradycja również miała swój początek.
A wartości biorą się z edukacji i późniejszej refleksji nad nimi.

towarzyski.pelikan napisał:
Cytat:
towarzyski.pelikan napisał:
Cytat:
towarzyski.pelikan napisał:

Czasem dobre chęci nie wystarczą. Życie nas ciągle wystawia na próbę.

Oczywiście, zawsze jest okazja do nauczenia się czegoś nowego, zmiany siebie ku lepszemu. To co człowiek wypracował w sobie mu pozostanie i nie będzie podatny na te same błędy.

W chrześcijaństwie mów się o tym, że ludzka natura jest skażona grzechem, z czego wynika, że człowiek nigdy nie może osiąść na laurach, uznając, że jest niepodatny na grzech. Zanegowanie tego jest równoznaczne z grzechem pychy, a ta kroczy przed upadkiem.

A skąd wiadomo, że to co mówi chrześcijaństwo, jest prawdą?

Z doświadczenia.

Z mego wynika co innego.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
zefciu/konto zamknięte
Usunięcie na własną prośbę



Dołączył: 09 Cze 2014
Posty: 1078
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Kiekrz
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 19:00, 29 Wrz 2023    Temat postu:

blackSwan napisał:
Po prostu oznajmiłem, że już wcześniej przedstawiłem swoje stanowisko i nie zmieniłem zdania.
Ale wiesz, że w dyskusji na argumenty nie odpowiada się „nie zmieniłem zdania”, tylko przedstawia kontrargumenty.

Cytat:
Duda nie sugeruje że LGBT to nieludzie, tylko że LGBT to nie ludzie.
Ale ja nie twierdzę, że Duda coś sugeruje, tylko przedstawiam, co wprost mówił.

Cytat:
Z wypowiedzi Dudy wynika, że podważa istnienie ludzi LGBT
To jest zupełnie bezsensowna interpretacja. Bo po pierwsze — po polsku takie stwierdzenie brzmiałoby „tacy ludzie nie istnieją”, a nie „ale to nie ludzie”. A po drugie — istnienie ludzi LGBT jest faktem dość oczywiście obserwowanym.

Cytat:
Albo inaczej, że ludzie od ruchu LGBT są zideologizowani, a nie reprezentują autentycznych interesów mniejszości seksualnych.
To również jest inne zdanie. Można powiedzieć „istnieje taki ruch, który nie reprezentuje interesów ludzi LGBT” przecież.

Cytat:
Ponieważ?
Ponieważ nie istnieje żaden działający sposób weryfikacji tych poglądów. A jednocześnie nie są to poglądy typy ought, które mogłyby je umieszczać w domenie etyki, czy ideologii, tylko poglądy typu is.

Cytat:
Uważam, że wystarczy dać sygnał, a całą pracę badawczą powinien wykonać sam zainteresowany.
Uważam, że wykręcanie się w ten sposób od podania uzasadnienia swoich poglądów jest słabe.

Cytat:
Jak już na wstępie zakładasz, że jest to ideologia, to nie mam po co walczyć z takimi uprzedzeniami.
Ale ja nie jestem wyznawcą jakiegoś gównianego systemu erystycznego, według którego słowo „ideologia” znaczy „ideologia, która mi się nie podoba”. Każdy wyznaje jakąś ideologię i nie jest to żadna obelga. Tak samo jak nazwanie religii religią.

Cytat:
Bo mi jeszcze całkiem nie zbrzydła i wydaje mi się, że jest jeszcze kilka kwestii do wyjaśnienia.
Jak na razie nie wyjaśniłeś niczego, tylko stwierdzasz autorytetywnie, co Ci się wydaje.

Cytat:
Istnienie biologicznie dystynktywnych ras jest naocznie stwierdzalne
Co będziesz powtarzał w kółko. Ale od uzasadnienia się wykręcisz.

Cytat:
Czyli istnieją różnice.
Oczywiście, że istnieją, co potwierdziłem już przynajmniej 4 razy. Ale Ty udajesz, że nie potwierdziłem, bo Ci nie pasuje do linii.
Cytat:
Zupełnie nie rozumiem po co przywołujesz w tej dyskusji przykłady rasizmu.
Dlaczego w dyskusji z rasistą przywołuję przykłady kretynizmów, do których prowadzi rasizm? No ciekawe.
Cytat:
Dalszy ciąg twych rojeń.
Sam napisałeś, że coś „widzisz”. A przecież wiesz, że ja tego nie widzę. Zatem jak mam taki „argument” skomentować?

Cytat:
Nie pisałem o swoim widzeniu. Stwierdziłem jedynie fakt, że nie dostrzegasz wiele (albo nie chcesz dostrzec) zgubnego wpływu różnych współczesnych ideologii.
Nie dostrzegam też krasnoludków. I co z tego?
Cytat:
W przypadku wyszczególnionych cech
A jaki masz biologiczny powód, aby wybrać akurat te cechy?
Cytat:
, np. takich jak kolor skóry czy forma oczu, nie występuje wariacja wewnątrz rasy.
Po pierwsze — istnieje wariacja w obrębie populacji (zmarszczka nakątna występuje u około 90% populacji Wschodniej Azji i około 10% Skandynawów; kolor skóry stanowi spektrum dla każdej znanej populacji). Po drugie — oczywistym jest, że jeśli sobie zdefiniujemy „rasę dryblasoidów”, jako wszystkie osoby, które mają powyżej 1,80 wzrostu, to „nie będzie wariacji”, bo rzeczywiście wszyscy w tej „rasie” będą wysocy. Ale co z tego faktu wynika, poza tym, że sobie tak zdefiniowaliśmy?

Cytat:
Wśród białych nie urodzi się czarny lub skośnooki jeżeli nie było wcześniej pomieszania rasowego.
No tak — zdefiniujmy wszystkich ludzi, którzy nam nie pasują do rasistowkiej ideologii jako „pomieszanych”. I uzyskujemy piękną, niefalsyfikowalną koncepcję antropologiczną.

Cytat:
I znowu brniesz w jakieś przykłady rasizmu, które mają mało wspólnego z naszą dyskusją.
Nie no. Fakt, że żadna rasistowska ideologia państwowa nie była w stanie stworzyć sensownego systemu rozpoznawiania rasy, mimo że było to zagadnienie kluczowe dla tej ideologii nie ma żadnego znaczenia i nic z tego faktu nie wynika. Oczywiście.

Ostatnio zmieniony przez zefciu/konto zamknięte dnia Pią 19:06, 29 Wrz 2023, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
lucek




Dołączył: 18 Lut 2011
Posty: 8322
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Pią 19:07, 29 Wrz 2023    Temat postu:

zefciu napisał:
To jest zupełnie bezsensowna interpretacja. Bo po pierwsze — po polsku takie stwierdzenie brzmiałoby „tacy ludzie nie istnieją”, a nie „ale to nie ludzie”. A po drugie — istnienie ludzi LGBT jest faktem dość oczywiście obserwowanym.


istnieje, jełopie ideologia LGBT, a nie istnieją ludzie LGBT, bo istnieją ludzie L, istnieją ludzie G, istnieją ludzie B istnieją ludzie T, .... lewacka idioto, bo zgodnie z ideologią LGBT, "kultura" wymaga, żebym traktował cię jak rodzaj nijaki.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
szaryobywatel




Dołączył: 21 Wrz 2016
Posty: 5625
Przeczytał: 74 tematy


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 19:11, 29 Wrz 2023    Temat postu:

lucek napisał:
zefciu napisał:
To jest zupełnie bezsensowna interpretacja. Bo po pierwsze — po polsku takie stwierdzenie brzmiałoby „tacy ludzie nie istnieją”, a nie „ale to nie ludzie”. A po drugie — istnienie ludzi LGBT jest faktem dość oczywiście obserwowanym.


istnieje, jełopie ideologia LGBT, a nie istnieją ludzie LGBT, bo istnieją ludzie L, istnieją ludzie G, istnieją ludzie B istnieją ludzie T, .... lewacka idioto, bo zgodnie z ideologią LGBT, "kultura" wymaga, żebym traktował cię jak rodzaj nijaki.


Kultury się naucz prosty drucie.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
zefciu/konto zamknięte
Usunięcie na własną prośbę



Dołączył: 09 Cze 2014
Posty: 1078
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Kiekrz
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 19:17, 29 Wrz 2023    Temat postu:

lucek napisał:
bo zgodnie z ideologią LGBT, "kultura" wymaga, żebym traktował cię jak rodzaj nijaki.
Cały czas zastanawiam się, kto tę ideologię wyznaje. Bo ja nie kojarzę ani jednej osoby, która by wyznawała ideologię, w myśl której kultura czegoś takiego w stosunku do mnie wymaga. Kolejne potwierdzenie hipotezy, że „ideologia LGBT” to urojenie.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
lucek




Dołączył: 18 Lut 2011
Posty: 8322
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Pią 19:18, 29 Wrz 2023    Temat postu:

@szary
zważywszy, że jesteś pretensjonalny durnim mogę tylko serdecznie się do ciebie uśmiechnąć :)


Ostatnio zmieniony przez lucek dnia Pią 19:19, 29 Wrz 2023, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
szaryobywatel




Dołączył: 21 Wrz 2016
Posty: 5625
Przeczytał: 74 tematy


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 19:22, 29 Wrz 2023    Temat postu:

zefciu napisał:
lucek napisał:
bo zgodnie z ideologią LGBT, "kultura" wymaga, żebym traktował cię jak rodzaj nijaki.
Cały czas zastanawiam się, kto tę ideologię wyznaje. Bo ja nie kojarzę ani jednej osoby, która by wyznawała ideologię, w myśl której kultura czegoś takiego w stosunku do mnie wymaga. Kolejne potwierdzenie hipotezy, że „ideologia LGBT” to urojenie.


Bo to nie jest spójna, ani dobrze określona ideologia.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
lucek




Dołączył: 18 Lut 2011
Posty: 8322
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Pią 19:25, 29 Wrz 2023    Temat postu:

zefciu napisał:
lucek napisał:
bo zgodnie z ideologią LGBT, "kultura" wymaga, żebym traktował cię jak rodzaj nijaki.
Cały czas zastanawiam się, kto tę ideologię wyznaje. Bo ja nie kojarzę ani jednej osoby, która by wyznawała ideologię, w myśl której kultura czegoś takiego w stosunku do mnie wymaga. Kolejne potwierdzenie hipotezy, że „ideologia LGBT” to urojenie.



może nie zmieniaj tematu

Cytat:
istnienie ludzi LGBT jest faktem dość oczywiście obserwowanym.


może nie zmieniaj tematu, gdzieś ty widział ludzi LGBT :) istnieją tylko w ideologicznym bełkocie
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
zefciu/konto zamknięte
Usunięcie na własną prośbę



Dołączył: 09 Cze 2014
Posty: 1078
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Kiekrz
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 19:26, 29 Wrz 2023    Temat postu:

szaryobywatel napisał:
Bo to nie jest spójna, ani dobrze określona ideologia.
Pozostaje mi stworzyć koncepcję „ideologii blackswanoszaroluckowej”, w jej imieniu dążyć do ograniczenia praw lucka, blackSwana i szarego, a gdy ktoś mnie spyta, co w zasadzie ta ideologia głosi, lub wskaże, że takiej ideologii nie ma — wykręcić się jak szary powyżej.

lucek napisał:
może nie zmieniaj tematu
Jak u blackSwana — wskazywanie, że bredzisz to „zmiana tematu”.

I nie — twierdzenie, że istnieją Pakistańczycy, nie oznacza, że ktoś znajduje się jednocześnie w Punjabie, Afganii, Kaszmirze i prowincji Sindh.


Ostatnio zmieniony przez zefciu/konto zamknięte dnia Pią 19:30, 29 Wrz 2023, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
szaryobywatel




Dołączył: 21 Wrz 2016
Posty: 5625
Przeczytał: 74 tematy


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 19:30, 29 Wrz 2023    Temat postu:

zefciu napisał:
szaryobywatel napisał:
Bo to nie jest spójna, ani dobrze określona ideologia.
Pozostaje mi stworzyć koncepcję „ideologii blackswanoszaroluckowej”, w jej imieniu dążyć do ograniczenia praw lucka, blackSwana i szarego, a gdy ktoś mnie spyta, co w zasadzie ta ideologia głosi, lub wskaże, że takiej ideologii nie ma — wykręcić się jak szary powyżej.


Nawet dobrze to ująłeś. To jest zresztą tylko przejaw, ta "ideologia", a nie przyczyna jak by chcieli naiwni w swoich poglądach konserwatyści.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
zefciu/konto zamknięte
Usunięcie na własną prośbę



Dołączył: 09 Cze 2014
Posty: 1078
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Kiekrz
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 19:33, 29 Wrz 2023    Temat postu:

szaryobywatel napisał:
Nawet dobrze to ująłeś.
Ależ dziękuję.
Cytat:
To jest zresztą tylko przejaw, ta "ideologia"
„Ideologia”, która niczego konkretnego nie głosi to jest dopiero ideologia. Można jej zawsze i wszędzie wypowiedzieć wojnę i nawet się bronić nie będzie, bo nie ma jak.

Ostatnio zmieniony przez zefciu/konto zamknięte dnia Pią 19:34, 29 Wrz 2023, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
szaryobywatel




Dołączył: 21 Wrz 2016
Posty: 5625
Przeczytał: 74 tematy


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 19:35, 29 Wrz 2023    Temat postu:

Pokłosie Chrześcijaństwa które z seksualności zrobiło tabu.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ŚFiNiA Strona Główna -> Filozofia Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 6, 7, 8 ... 12, 13, 14  Następny
Strona 7 z 14

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin